Każdy ból brzucha w ciąży jest stresujący dla ciężarnej. Nie zawsze zwiastuje on coś złego. Na początku zarodek musi się zagnieździć i stąd może byc pobolewanie, później ciągną więzadła, powiększająca się macica, możemy czuć też ukłucia spowodowane przez kolkę.
Taki ból jest całkowicie normalny. W obu ciążach tak miałam i to bardzo długo, co najmniej do połowy ciąży. Ból jak przy miesiączce. Macica rozszerza się i dlatego masz takie dolegliwości.
Zapraszam na mojego bloga o ciąży i macierzyństwie: http://szczesliwamama.pl/
Pozdrawiam
To raczej normalne. Ja w okolicy spodziewanego okresu też miałam taki ból w okolicy krzyża i podbrzuszu. Zawsze po jednym dwóch dniach zaczyna się u mnie okres, a tym razem trwało to kilka dni i okresu nie było. Sięgnęłam nawet po luteinę sądząc, że pewnie coś się rozregulowało po podróży statkiem do Szwecji i pobcyie w innym klimacie. Jak tydzień po luteinie nie dostałam okresu miałam prawie pewność, że jestem w ciąży.
To raczej normalne. Ja w okolicy spodziewanego okresu też miałam taki ból w okolicy krzyża i podbrzuszu. Zawsze po jednym dwóch dniach zaczyna się u mnie okres, a tym razem trwało to kilka dni i okresu nie było. Sięgnęłam nawet po luteinę sądząc, że pewnie coś się rozregulowało po podróży statkiem do Szwecji i pobcyie w innym klimacie. Jak tydzień po luteinie nie dostałam okresu miałam prawie pewność, że jestem w ciąży.
Ja tez na początku ciąży czułam ból w podbrzuszu, jak na zbliżającą się miesiączkę. Myślę, że dopóki ból jest o dość łagodnym przebiegu i nie towarzyszą mu plamienia to nie ma powodów do obaw
też mam takie ukłucia w brzuchu, liczę czas od wizyty do wizyty, to dopiero 13 tydzień się zaczyna, ale staram się nie martwić. Bardziej mnie dziwi taki ból w przepraaszam za wyrażenie w kroczu - jakby nogi w tyłku mnie bolały, i to nie cały czas ale dość często. Miałyście tak? Zapytam w piątek jak będę u lekarza, modlę się żeby było wszystko ok
też mam takie ukłucia w brzuchu, liczę czas od wizyty do wizyty, to dopiero 13 tydzień się zaczyna, ale staram się nie martwić. Bardziej mnie dziwi taki ból w przepraaszam za wyrażenie w kroczu - jakby nogi w tyłku mnie bolały, i to nie cały czas ale dość często. Miałyście tak? Zapytam w piątek jak będę u lekarza, modlę się żeby było wszystko ok
mama_dzidzi, doskonale Cię rozumiem. Ten ból najprawdopodobniej związany jest z rozciągającymi się więzadłami macicy. Pamiętam, że odczuwałam go tak mniej więcej na początku i pod koniec ciąży.
to będę spokojniejsza do piątku Nie wiem ale mam czasem wrażenie że moje objawy są nadzwyczaj dziwne, ale zawsze jak popytam czy tutaj napiszę okazuje się ze nie tylko ja tak mam To mnie podtrzymuje na duchu Bardzo!
to będę spokojniejsza do piątku Nie wiem ale mam czasem wrażenie że moje objawy są nadzwyczaj dziwne, ale zawsze jak popytam czy tutaj napiszę okazuje się ze nie tylko ja tak mam To mnie podtrzymuje na duchu Bardzo!
Mama_dzidzi, ja też denerwowałam się najmniejszą błahostką przy pierwszej ciąży. Zabolał mnie brzuch to zaraz miałam obawy, że coś złego dzieje się z dzieckiem. Synuś mniej się ruszał - niedobrze! Ruszał się zbyt żwawo - też niedobrze. A to kopnął jakąś dziwnie, inaczej... Czasem wkręcałam sobie różne rzeczy. Wtedy ubierałam się i wychodziłam na dwór i czułam się już o wiele, wiele lepiej
Własnie najważniejszy spokój i racjonalne myslenie, chociaż hormony dają mi trochę popalić
Z natury jestem i tak bardzo wrażliwą osobą, ale zauważyłam, że w ciąży roztkliwiałam się jeszcze częściej. Płakałam prawie na każdym filmie, łzy leciały mi ciurkiem, nie potrafiłam nad tym zapanować.
ja na początku ciąży byłam bardzo nerwowa. Zawsze przed wizytą jak miałam ciśnienie mierzone to strasznie wysokie a zazwyczaj mam może nie niskie ale raczej w dolnych granicach Teraz wyluzowałam z nerwami, ale jestem strasznie marudna i złośliwa
bole się zdarzają aczkolwiek skonsultowac z lekarzem należy gdyż chodzi o płód i jego bezpieczeństwo. Ja tez lekkie odczuwałam ale lekarz mnie uspokoił i było wporzadku
Skomentuj