Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

*****Wrzesień i Październik 2010*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

    Dziewczyny, wrzucam zdjatko z sesji ciazowej. Najbardziej je lubie
    Attached Files

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

      Drogie mamusie jestem spowrotem!
      Podolec nie urodziłam jeszcze

      Najpierw Wam powiem że ginka kazała mi pojechać do szpitala bo przytyłam od ostatniego badania (6 sierpnia u niej byłam) 6kg!!! to bardzo dużo stwierdziła że jestem obrzęknięta jak balon i do szpitala marsz!! W szpitalu schudłam 5 kg w 2 dni, kazali mi robić bilans płynów- miałam o wiele mniej pić, do tej pory mam mniej pić do 2l dziennie (w tym liczyć owoce czy warzywa które mają dużo wody w sobie) i jeść wysokobiałkowo i soli ledwo ledwo. W szpitalu 2 razy dziennie robili mi KTG mały w czasie KTG pokopywał Położne w szpitalu bardzo sympatyczne, trochę się nasłuchałam jak dziewczyny rodzą jedne stękały inne krzyczały inne płakały wyklinały itd. W sumie stwierdziłam, że lepiej do szpitala trafić jak już ma się jakieś skurcze i do porodu tuż tuż, bo te dziewczyny które były po terminie 7-10 dni to słaniały się po tym szpitalu i dołowały bo chciałyby już urodzić a tu skurczy nic a nic. A jakie to wkurzające jak siedzisz tydzień w szpitalu i nie zapowiada się żeby poród się zaczął a tu przywożą jedną czy drugą "z ulicy" i te siup i już z dzieciaczkami są...Widziałam dziewczyny po cesarce to powiem, że troche gorzej z cesarką bo dzidziusiem się nie można zająć, te co miały poród naturalny to lepiej sobie radziły. Lekarz mi kazał najpóźniej 23 września gdyby się wcześniej skurcze nie zaczęły zgłosić na porodówkę. Mam też zgłosić się na wizytę do lekarza ogólnego i do swojego gina w środę. Przy przyjęciu robili mi USG to mały ważył 3200 około a następnego dnia na lepszym sprzęcie inny lekarz mi robił USG to wyszło 3500!!! Mam nadzieję że tylko nie pomylą mi się z wagą dziecka jak u jednej dziewczyny powiedzieli jej że dziecko 3600 a mały urodził się 4600!!! Miał być poród naturalny ale się dzidziuś pępowiną owinął i tętno zanikało i zawieźli ją na cesarkę i dobrze bo dziewczyna drobniutka chyba by ją nieźle porozrywało. Aha poleżałam 2 razy na porodówce pod KTG więc można powiedzieć że "zwiedziłam" porodówkę hehe! Co do badania na paciorkowca to kazali mi zrobić, ale jeszcze nie wiem gdzie zrobię to badanie generalnie pytałam innych dziewczyn to żadna nie robiła, jak badania nie ma w szpitalu daja profilaktycznie antybiotyk, na izbie przyjęć pytałam położnej o to i ona mówiła że nie jest to standardowe badanie

      aduś to faktycznie mogą być skurcze przepowiadające
      annamaja śliczne zdjęcie!!
      Gizelko też trzymam kciuki za Michałka, daj znać co i jak!
      agusiu pewnie Twoja dzidzia ma mało miejsca już dlatego mniej się rusza, w szpitalu kazali prowadzić taką kartę ruchów dziecka i liczyć mocne ruchy (jak 10 ruchów naliczymy to wpisujemy w odpowiednią kratkę) i powiem i że te dziewczyny które już miały termin porodu albo np jeszcze z tydzień do terminu nie miały zbyt dużo ruchów z reguły 10 w ciągu dnia nie naliczyły
      agatko fajnie że Karolcia tak chętnie do przedszkola chce iść!

      Skomentuj


        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

        Drogie mamusie jestem spowrotem!
        Podolec nie urodziłam jeszcze

        Najpierw Wam powiem że ginka kazała mi pojechać do szpitala bo przytyłam od ostatniego badania (6 sierpnia u niej byłam) 6kg!!! to bardzo dużo stwierdziła że jestem obrzęknięta jak balon i do szpitala marsz!! W szpitalu schudłam 5 kg w 2 dni, kazali mi robić bilans płynów- miałam o wiele mniej pić, do tej pory mam mniej pić do 2l dziennie (w tym liczyć owoce czy warzywa które mają dużo wody w sobie) i jeść wysokobiałkowo i soli ledwo ledwo. W szpitalu 2 razy dziennie robili mi KTG mały w czasie KTG pokopywał Położne w szpitalu bardzo sympatyczne, trochę się nasłuchałam jak dziewczyny rodzą jedne stękały inne krzyczały inne płakały wyklinały itd. W sumie stwierdziłam, że lepiej do szpitala trafić jak już ma się jakieś skurcze i do porodu tuż tuż, bo te dziewczyny które były po terminie 7-10 dni to słaniały się po tym szpitalu i dołowały bo chciałyby już urodzić a tu skurczy nic a nic. A jakie to wkurzające jak siedzisz tydzień w szpitalu i nie zapowiada się żeby poród się zaczął a tu przywożą jedną czy drugą "z ulicy" i te siup i już z dzieciaczkami są...Widziałam dziewczyny po cesarce to powiem, że troche gorzej z cesarką bo dzidziusiem się nie można zająć, te co miały poród naturalny to lepiej sobie radziły. Lekarz mi kazał najpóźniej 23 września gdyby się wcześniej skurcze nie zaczęły zgłosić na porodówkę. Mam też zgłosić się na wizytę do lekarza ogólnego i do swojego gina w środę. Przy przyjęciu robili mi USG to mały ważył 3200 około a następnego dnia na lepszym sprzęcie inny lekarz mi robił USG to wyszło 3500!!! Mam nadzieję że tylko nie pomylą mi się z wagą dziecka jak u jednej dziewczyny powiedzieli jej że dziecko 3600 a mały urodził się 4600!!! Miał być poród naturalny ale się dzidziuś pępowiną owinął i tętno zanikało i zawieźli ją na cesarkę i dobrze bo dziewczyna drobniutka chyba by ją nieźle porozrywało. Aha poleżałam 2 razy na porodówce pod KTG więc można powiedzieć że "zwiedziłam" porodówkę hehe! Co do badania na paciorkowca to kazali mi zrobić, ale jeszcze nie wiem gdzie zrobię to badanie generalnie pytałam innych dziewczyn to żadna nie robiła, jak badania nie ma w szpitalu daja profilaktycznie antybiotyk, na izbie przyjęć pytałam położnej o to i ona mówiła że nie jest to standardowe badanie

        aduś to faktycznie mogą być skurcze przepowiadające
        annamaja śliczne zdjęcie!!
        Gizelko też trzymam kciuki za Michałka, daj znać co i jak!
        agusiu pewnie Twoja dzidzia ma mało miejsca już dlatego mniej się rusza, w szpitalu kazali prowadzić taką kartę ruchów dziecka i liczyć mocne ruchy (jak 10 ruchów naliczymy to wpisujemy w odpowiednią kratkę) i powiem i że te dziewczyny które już miały termin porodu albo np jeszcze z tydzień do terminu nie miały zbyt dużo ruchów z reguły 10 w ciągu dnia nie naliczyły
        agatko fajnie że Karolcia tak chętnie do przedszkola chce iść!

        Skomentuj


          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

          Byłam dziś na zakupach,pochodziłam nie całe dwie godzinki i ledwo lazłom bo brzucho twardniało,noga bolała itp

          Skomentuj


            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

            beau, no to jestes przetrenowana Po cc dzieckiem mozna zajac sie od drugiego dnia, bo bezposrednio po cieciu trzeba lezec kilka godzin i przede wszystkim nie podnosic glowy. Ale na druga dobe daja juz dzidziusia.
            W kazdym razie dobrze, ze bylas bo i wiedze masz co i jak a przede wszystkim 5kg mniej!

            podolec, ja tez juz kiepsko z nogami /od dawna/ i w ogole stawy mnie bola, dretwieja czasami rece..

            Zamowilam wczoraj wanienke na stelazu i kosz na zuzyte pampersy, zeby tak czadu nie dawaly to jakis bardziej szczelny kupilam..

            Skomentuj


              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

              Napisane przez annamaja Pokaż wiadomość
              beau, no to jestes przetrenowana Po cc dzieckiem mozna zajac sie od drugiego dnia, bo bezposrednio po cieciu trzeba lezec kilka godzin i przede wszystkim nie podnosic glowy. Ale na druga dobe daja juz dzidziusia.
              W kazdym razie dobrze, ze bylas bo i wiedze masz co i jak a przede wszystkim 5kg mniej!

              podolec, ja tez juz kiepsko z nogami /od dawna/ i w ogole stawy mnie bola, dretwieja czasami rece..

              Zamowilam wczoraj wanienke na stelazu i kosz na zuzyte pampersy, zeby tak czadu nie dawaly to jakis bardziej szczelny kupilam..
              annamaja chodziło mi o to że po cc brzuszek boli i ciężko dzieckiem się zająć, ale była tam jedna dziewczyn która rodziła naturalnie i przy szyciu nie znieczulił jej ordynator i ona powiedziała że nigdy więcej porodów ehhh, trochę się boję
              podolec położne pokazywały ćwiczenia na obrzęknięte nogi, trzeba siąść np na krześle lub łóżku podnieść nogi tak prawie żeby były prosto i kręcić kółeczka, próbować nimi "klaskać" tzn tak przykładać stopy do siebie, i machać samymi stopami tak na przemian jak baletnica wyciągać i prostować, można te ćwiczenia też wykonywać na łóżku tylko pod nogi podłożyć wałeczek np z koca, mam nadz. że wytłumaczyłam w miarę obrazowo

              Skomentuj


                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                hej kobitki, witam sie dzis jako pierwsza, beau, wiem, spoko, cc to nic fajnego - chodzilo mi o to, ze nie jest po prostu az tak zle a co lepsze porod naturalny czy poprzez cesarskie ciecie? tyle opinii ile kobiet...kazdy inaczej to postrzega. moja ginka jest np. zdecydowanie za cc. sama rodzila raz tak, raz tak. a jak sa przeciwwskazania do porodu silami natury, jak u mnie - to ja sie w ogole nad tym nie zastanawiam. wazne dla mnie jest tylko to, zeby mala dali mi pod opieke jak najszybciej, zeby czula moja obecnosc, maluszek moj kochany..
                Kupilam jej reczniczek czerwony i bede ja okrywac przy karmieniu - dzieci sa przyzwyczajone do stlumionego, czerwonego swiatla a dzienne jest dla nich czyms stresujacym jak wszystko na poczatku /choc bez przesady, dzieci sztybko sie dostosowuja do nowej sytuacji/ - taki myk wyczytalam. uprzednio bede spala z tym reczniczkiem, zeby byl moj zapach, bo mala tylko takowy zna, wiec tez dziala uspokajajaco na dzidzie.

                Ciekawa jestem co tam u Was po weekendzie i czy Michalek Gizelki juz wydobrzal..

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                  a, no i szykuje sie powoli do ginekolog, po wizycie dam znac. mielgo przedpoludnia!

                  Skomentuj


                    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                    Hej mamusie
                    Podczytywałam Was w weekend ale jakoś nie miałam czasu coś napisać.
                    Trochę gorzej się dziś czuje powróciło mi przeziębienie a jeszcze córcia obudziła mnie chyba 5:30 a do tego ta pogoda u mnie pada
                    Beau to już wiesz trochę czym to "pachnie" najgorsze to jest chyba rodzić po terminie 10-12 dni bo masz już dosyć i chcesz jak najszybciej urodzić
                    Annamaja wiesz jesteś jedną z nielicznych osób które twierdzą że Karolinka jest do mnie podobna, wszyscy mówią ze to cały tatuś więc miło mi usłyszeć od kogoś że jest inaczej Daj znać jak po wizycie, ja jutro idę do ginki i będę robiła to badanie na paciorkowca.
                    A ja chyba się prześpię a potem dopakuje torbę do szpitala a i wieczorem zamawiam wózek to może przyjdzie pod koniec tygodnia, kolor czerwony Miłego dnia pa


                    Skomentuj


                      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                      Witam!
                      Widzę, że wszystkie wizyty się skumulowały Ja też idę jutro do lekarza.
                      Ostatnio coraz gorzej śpię. Brzuch mnie boli coraz częściej, więc przewracam się z boku na bok. No i stresuję się już porodem No ale każda z nas musi to przejść.
                      Jutro odbieramy też wózek i kupimy materac do łóżeczka Pościel powinna przyjść lada dzień.





                      http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                        Ada wiesz ja tez się stresuje porodem mimo że już raz rodziłam... ale chyba bardziej mój m bo ostatnio strasznie dużo mówi o tym
                        ... dziewczyny trochę poboli a potem jaka nagroda


                        Skomentuj


                          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                          Wiem, że nagroda jest ogromna, ale na razie fakt, że maleństwo będzie z nami to dla mnie trochę abstrakcja. Jakoś tak trudno mi w to uwierzyć. Może dlatego, że od dziecka marzyłam o własnej rodzinie i dzieciątku, a teraz nie mogę uwierzyć, że to się spełnia





                          http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                          Skomentuj


                            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                            po wizycie: Matysia wazy juz slusznie - 3550 g, przewidywana waga urodzeniowa min. 3800 g. Szyjka juz mi sie troche skrocila, przybralam kilogram od ostatniego razu. Wymaz na paciorkowca pobrany. To ostatnia wizyta - teraz juz spotykam sie z moja ginekolog, przy cesarskim cieciu, za 10 dni...
                            to już tuż tuż!

                            lece "na budowe" ustalac zabudowe kuchenna...

                            trzymajcie sie!

                            Skomentuj


                              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                              Ja jutro do lekarza,dziś zimno,pada,wieje

                              Skomentuj


                                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                                hej dziewczynki jestem i ja!

                                adus mam to samo z obawami i też tu nie moge doczekać się maluszka, ale też czasem nie dociera do mnie że będę mamusią...
                                wozeczek tez wczoraj zamówiłam- mój będzie niebieski taki chabrowy dokładniej
                                ja do lekarza w środę idę a co do paciorkowca to nie wiem musze jeszcze raz lekarki dopytać gdzie to badanie mam zrobić!

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X