Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

*****Wrzesień i Październik 2010*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

    To ciut się wywczasowałaś mimo biegania za dzieckiem?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

      Napisane przez podolec Pokaż wiadomość
      To ciut się wywczasowałaś mimo biegania za dzieckiem?
      troszkę tak...siostra mnie troszkę odciążyła, ale nie powiem było ciężko


      Skomentuj


        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

        W koncu pada-super

        Skomentuj


          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

          Napisane przez podolec Pokaż wiadomość
          W koncu pada-super
          u mnie niestety nie pada ale jest ciut chłodniej


          Skomentuj


            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

            Hej mamusie!
            u nas też pada cały dzień i jest chłodniej ale i tak u teściów zgrzałam się tak mi było gorąco!
            wczoraj z mężem grilowaliśmy troszeczkę a dziś się obijaliśmy
            a jak tam Wasz weekend minął?

            Skomentuj


              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

              Napisane przez beau Pokaż wiadomość
              Hej mamusie!
              u nas też pada cały dzień i jest chłodniej ale i tak u teściów zgrzałam się tak mi było gorąco!
              wczoraj z mężem grilowaliśmy troszeczkę a dziś się obijaliśmy
              a jak tam Wasz weekend minął?
              jak co weekend u rodzicow


              Skomentuj


                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                Hej mamusiom dziś!
                ja "kopnięta" od samego rana wczoraj wypilam u teściów kawe i niecała jedną też w domu rano bo mi się inka skończyła inka i nie mogłam usnąć przewracałam się z boku na bok do 2 godz i w rezultacie dziś jestem skapciała beee
                teraz będę odliczać byle do 15-stej!!!
                a mały kopie od samego rana
                P.S. dziś u nas nie pada ale tropików chyba nie będzie z tego co w radiu mówili

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                  U nas jeszcze nie pada a niby ma,pożyjemy zobaczymy,.My wczoraj kisiliśmy się w domku,mąż odsypiał rybki

                  Skomentuj


                    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                    podolec a jecie rybki zlowione przez męża? bo wiem że niektórzy tylko łowią a jeść nie chcą...

                    Skomentuj


                      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                      Ja nie jem bo nie lubię,mąż je,moja mamusia chyba,syn

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                        Gizelka jest w szpitalu ze względu na mocne skurcze,szyjka macicy jej się tak skróciła że jej nie ma,będą powstrzymywać poród,pewnie zatrzymają ja do samego końca.Mały waży już 2400 i wychodzi ze to już 35tydzien ciąży.Trzymajmy za nich kciuki by wytrwali do końca i by wszystko było dobrze.
                        Mamy od niej Pozdrowienia

                        Skomentuj


                          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                          Napisane przez podolec Pokaż wiadomość
                          Gizelka jest w szpitalu ze względu na mocne skurcze,szyjka macicy jej się tak skróciła że jej nie ma,będą powstrzymywać poród,pewnie zatrzymają ja do samego końca.Mały waży już 2400 i wychodzi ze to już 35tydzien ciąży.Trzymajmy za nich kciuki by wytrwali do końca i by wszystko było dobrze.
                          Mamy od niej Pozdrowienia
                          No! To trzymam kciuki! Jejku, mam nadziej, ze dotrwaja jeszcze troche.. W razie czego szanse sa juz bardzo duze w 35 tyg i powinno byc wszystko ok. Wczesniak po prostu.

                          A ja weekend mialam taki sobie - mieszany. Sobote mielismy dramatyczna - kot wyskoczyl mi przez okno i zwial. Po 11 godz. szukania /nawolywanie po calej dzielni, 300 ulotek, etc/ okazalo sie, ze jedna nieludzka baba obok z domu przetrzymywala go z premedytacja... Jest po prostu chora, sfrustrowana i zlosliwa a wrecz okrutna - nie pierwszy raz meczy zwierzeta. A ja w burzy, deszczu, w sukienuni jakiejs, klapkach cala mokra i zaplakana szukalam kociaka po calej dzienicy... W nocy reumatyzm mnie zlapal i spac nie moglam przez to. Ale na szczescie kot jest caly a ja przypadkowo widzialam jak w nocy wyrzuca go z pierwszego pietra na ogrod... Gdybym nie wylukala tego, pewnie do dzis bym go szukala, taki byl wystraszony bidulek.. Biedny, do tej pory spotykal tylko dobrych ludzi, ale niestety..
                          A w niedziele bylam u mamy na obiadku i relaksowalam sie, w obawie zeby mala sie juz wiecej nie stresowala. Przez cala te nerwowa sobote byla bardzo pobudzona.. pewnie atmosfera jej sie udzielila, kruszynce kochanej..

                          Skomentuj


                            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                            Napisane przez podolec Pokaż wiadomość
                            Gizelka jest w szpitalu ze względu na mocne skurcze,szyjka macicy jej się tak skróciła że jej nie ma,będą powstrzymywać poród,pewnie zatrzymają ja do samego końca.Mały waży już 2400 i wychodzi ze to już 35tydzien ciąży.Trzymajmy za nich kciuki by wytrwali do końca i by wszystko było dobrze.
                            Mamy od niej Pozdrowienia
                            aby jeszcze chociaż z tydzień wytrzymała; 36 tydzień ciąża donoszona.....ja Dominika rodziłam na przełomie 37/38 tyg tylko że ja już chciałam urodzić....i wtedy zaczeło sie kombinowanie typu bieganie po schodach, mycie okien ciągłe sprzątanie. ja teraz nie odczuwam tak tej ciąży mimo takich upałów co 4 lata temu wtedy była MASAKRA ja na nic nie miałam sił


                            Skomentuj


                              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                              Pobudka śpiochy

                              Skomentuj


                                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                                cześć podolec, cześć mamusie ja jestem idę tylko kawusie INKE sobie zaleję zaraz wracam

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X