Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Nie było tak źle...Z dnia na dzień wypijała coraz więcej mleczka z butelki- początkowo tylko kilka łyków i chciała cycusia...a potem już połowę buteleczki, po kilku dniach całą, ale do niedawna dopominała się cycusia nawet po wypiciu butelki, ale i od tego udało mi się ją odzwyczaić...


    Skomentuj

    •    
         

      A podawałaś jej swoje czy od razu mieszankę?
      jagodzianka

      Skomentuj


        Dobranoc.Zmykam do wanienki. Może uda się nam z mężem jakiś film jeszcze obejrzeć, chyba, że zasnę w trakcie...hehe...ostatnio tak mam


        Skomentuj


          Podawałam od razu mieszankę, żeby ją przyzwyczaić do tego innego smaku


          Skomentuj


            Kolorowych
            jagodzianka

            Skomentuj


              U Nas dzis niunia poszła spać bez płaczu umeczona była....
              Śpi słodko
              jaka_ja jakie mleczko podajesz swojej Nadii??
              Martynka ur.11 listopada 2008
              Iga ur.3 sierpień 2012



              Skomentuj


                Moja spała 7,5 h potem karmienie i jeszcze 3 h snuŁadnie

                marzenia_n wieczorem podaję małej NAN, dobrze je toleruje, nie ma żadnych wzdęć, kolek, więc myślę, że jak już przejdę zupełnie na modyfikowane, to zostanę przy NAN, nie chcę eksperymentować....Ty jakie podajesz?


                Skomentuj

                •    
                     

                  Hej
                  Jaka_ja ja podaje małej BEBIKO.To super ,że po Nan nie ma żadnych problemów.
                  Moja koleżanka i siostra podawała Nan i dzieci były uczulone,dostały krosteczki,musiały zmienić mleczko na inne

                  U nas dziś kiepska pogoda,pada śnieg i jest mokro i ponuro...

                  Miłego dzionka Wam życzymy
                  Martynka ur.11 listopada 2008
                  Iga ur.3 sierpień 2012



                  Skomentuj


                    W Gdańsku też nieciekawie...sennie tak...szaro-buro...Nawet na spacerku nie byłyśmy...Tęsknię do wiosny...ale wiosna oznacza też pójście do pracy, więc nie wiem już sama, czy chcę tej wiosny...Nie żebym nie lubiła swojej pracy, ale żal mi maleńką zostawić...Tak mi smutno jak o tym myślę...Pewnie będę siedziała w biurze i płakała za córcią...


                    Skomentuj


                      A na Śląsk zima powrociła..brrr
                      Śnieg pada od wczoraj, lekki mrozik, nie odmówiłiśmy sobie spcerku
                      Do pełni szczęści było nam tylko potrzeba odśnieżonych chodników...
                      jaka ja doskonale Cię rozumie...też mi sie płakać chce Jakoś trzeba to przeżyć, nie będzie tak źle...mam nadzieje...
                      jagodzianka

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        jagodzianka a kiedy dokładnie wracasz do pracy? od razu po macierzyńskim?czy jeszcze urlop wykorzystujesz?

                        Macierzyński kończy nam się w tym samym dniu, jeśli się nie mylę


                        Skomentuj


                          hehe
                          macierzyński kończy mi sie 10 marca, mam jeszcze 18 dni starego urlopu i chce wziąć też kilka dni nowego tak żeby na Święta być jeszcze w domu...
                          A Wy dziewczyny nie wracacie do pracy???
                          jagodzianka

                          Skomentuj


                            Ja też chcę tak przeciągnąć do Świąt, ale nie wiem, czy się uda...Nie gadałam jeszcze z moim dyrektorem...
                            Ja sobie obliczyłam, że macierzyński mam do 12 marca...coś źle obliczyłam?! Rodziłaś tego samego dnia, co ja, prawda?


                            Skomentuj


                              Tak ale to zależy do kiedy maiłaś L4
                              Ja miałam do 21 i macierzyńki mi liczą od 22
                              A Ty jak miałaś??
                              jagodzianka

                              Skomentuj


                                ja tez podawałam nan i było tragicznie ale antos jest uczulony na bialko mleka krowiego wiec to nie byla wina tego akurat mleka..
                                w Łodzi zima zima zima snieg i mroz..
                                nie wychodzimy brrrrr

                                ja niestety nie wroce do pracy a zaczne sobie pracy szukac..
                                ale to dopiero po wakacjach mam zamiar siedziec u tesciow za miastem z antkiem całe lato...

                                kiedy bylam w ciazy zlozylam wypowiedzenie..
                                kiedy dowiedzialam sie o ciazy chcialam wypowiedzenie cofnac jednak mojemu pracodawcy nie byla na reke pracownica w ciazy i wypowiedzenia nie cofnął...
                                ja co prawda moglam dac zwolnienie i do konca trwania wypowiedzenia placlby zaklad pracy a pozniej zus, mialabym urlop i wogole. niestety nie wiedzialam o tym. w wieku 21 lat nie kazda dziewczyna interesuje sie takimi sprawami niestety nikt mi rowniez nie doradzil za to kazdy pozniej pouczał.

                                antos dzisiaj po tygodniu jabluszka zaienil go na marchewke...
                                zdecydowanie woli soczek z marchwi niz z jabłka...
                                pryka i chyba bedzie kupka...
                                mamusia cała szczęśliwa...
                                pozdrawiam
                                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X