Yoennenie przejmuj się, nie jesteś sama. Ja też sama wszystko szukam,przygotowuje ,podliczam itp.Jak mam go wyciągnąć do Smyka to normalnie koniec.Sam chyba jeszcze nigdy nie wspomniał żeby zabrac sie za szukanie rzeczy dla małej ,ciągle ja musze sie upominać "może poszukamy tego ,tamtego".Też mojemu mówiłam że za miesiąc to ja nie bede latac pod sklepach jak dzik i robić zakupy na szybko.Co zrobisz, tacy sa juz faceci.Tylko się tłumaczą że oni pracują itp.Głowa do góry,będzie dobrze. Jak zobaczą tą małą kruszynke to oszaleją i bedzie git. Buziaczki
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
-
Dziewczyny MÓJ MĄŻ w sklepie z ciuszkami zgrzyta zębami. To jest dosłownie okropne. Nie słucha mnie i czeka aż skończę wybierać więc Ja wychodzę ze sklepu z niczym w dodatku wściekła.
Na allegro oglądam wózki i pościółke a on samochody, samochody i samochody. Każdą decyzje musze podejmować sama. Ciekawe co będzie jak mały się urodzi czy zmieni troche postępowanie bo jak narazie jest beznadziejnie.
Skomentuj
-
Napisane przez nator1 Pokaż wiadomośćwitam dziewczyny,
widzę, że dawno nikt nie zaglądał na ten wątek, a ja właśnie chciałam się dolaczyć z moim "brzuszko-synusiem"
Podobno zobaczę się z moim dziciątkiem 23 marca 2009, tak niedługo a za razem cała wieczność.
mam tyle obaw i wątpliwości a tu tak mało czasu!
pozdrawiam wszystkie Mamy
Skomentuj
-
-
Ja nie wiem dziewczyny ja to nie mam takiego problemiku, moje słonko zawsze jedzie ze mną na zakupki kiedy chcę jechać, ale wcześniej to z nim ustalam.
Ustaliłam z nim że w styczniun robimy podstawowe zakupki typu pierwsze śpiochy, kawtaniki, body, pampersy i kosmetyki więć niw było problemiku jak pojechaliśmy i kupiliśmy jeszcze łóżeczko i pościel a to wszystko dla tego że mu wytłumaczyłam że nigdy nic nie wiadomo kiedy urodzi sie synek a co jak za miesiąc będe musiała leżeć w łóżku albo jeszcze gorzej i trafie do szpitala nigdy nie wiadomo.
Przemuwiły do niego te argumenty więc pogadajcie ze swoimi mężami a jak dalej bęą przekładać i mówć że jest jeszcze czas to umówcie sie z mamą ,siostrą obojętne weźcie kase i jedzcie robić zakupki . PowodzeniaMój synek 24/8 kwiecień
Skomentuj
-
Wiecie co a moj Misio sam nawet jezdzi ogladac wozeczki dla naszej coreczki i robi nam zdjecia tych wozeczkow i pokazuje nam puzniej ciesze sie ze tak wzial to do siebie ze zostanie tatusiem nawet czasami zostaje na nadgodziny w pracy... ja na swojego nie moge narzekac nawet jak przynosi mi cos slodkiego to podwojnie i sie tyje... ale mowi ze on musi dbac o swoje dziewczynkiNikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm
Skomentuj
-
-
mój mąż z kolei tylko gry i gry na kompie ale jak się tak pożądnie wściekne i tupnę nogą to zaczyna mi pomagać z resztą powiem wam szczerze że nie mam aż tak wielkiego problemu z tym czy mi facet pomaga wybierać kolor pościeli czy nie ja sądzę że ja mam lepszy zmysł co do zakupów i nie przeszkadza mi kiedy sama muszę wybrać ciuszki mężczyźni... możemy chodzić po media markcie godzinami z Damianem (jego to kręci mnie nudzi) a jak tylko się wybierzemy na po jakąś bluzeczkę czy spódnicę dla żonki to trzeba migiem bo jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia... a tam, najważniejsze że się i tak kochamy
Skomentuj
-
MłodaM.17 a kopiuj ten moj pomysl, fajnie, z ekomus sie podoba. Pomyslalam,z eten album dam mojemu dziecku gdy skonczy 18lat albo sie ozeni/wyjdzie za maz. Jeszcze nie wiem, teraz mam radosc z kompletowania tego. W sumie l;adneir sie ulozylo, bo profil widze i ogolnie duzo czesci ciala poogladalam jak USG mi robil, ale prze to ulozenie nbie wiem co mam.
A czuje sie dobrze, ruchy czuje, przewaznie poznym popoludniem albo wieczorem mnie kopie, ale jeszcze nie az tak intensywnie. Czula, ze dziecko sie rusza juz duzo wczresniej, ale odczuywalam te ruchy na zasadzie bulgotania lub laskotania w brzuchu. Teraz sa kopniaki. O wlasnie przed chwila dal/a o sibie znac
Skomentuj
-
No wiecie Mój też ze mną na zakupki pojedzie ale problem w tym, że wszystko odkłada, bo mówi,że jeszcze sporo czasu A czas tak szybko leci. Ale mam nadzieję, że zdążę. Dziś obiecał że wcześniej wróci z pracy. Może wyciągnę go na lody i spacer jakiś. Dobrze nam zrobi z Hanią taka wieczorna eskapadaHania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Skomentuj
-
-
Dziewczyny ja juz 2 razy byłam w szpitalu bo miałam malutką dziurke w pęcherzu gdzieś do góry ale naszczęście nastapiło zasklepienie i wody juz nie uciekają, rozwarcie też mam do tego skraca mi się szyjka i jest miękka. Nafaszerowali mnie antybiotykami i lekami na podtrzymanie ciązy i przyspieszyli rozwój płucek dzidziusia a dzisiaj skończyłam 33tc. Lekarze mówią ze mam sie nastawić na poród w każdej chwili A szpitale przepełnione i jak tu sie nie denerwować
pozdrawiam
Skomentuj
-
Napisane przez ania_2288 Pokaż wiadomośćmój mąż z kolei tylko gry i gry na kompie ale jak się tak pożądnie wściekne i tupnę nogą to zaczyna mi pomagać
Pozdrawiam
Skomentuj
-
-
Widzę dziewczyny,że dyskusja zeszła na nasze drugie połowy Powiem Wam,że z moim mężem nie mam aż takich problemów.Jak trzeba coś zrobić to zrobi,po zakupy pójdzie,posprząta itd. Już od dawna ma zapowiedziane,ze w lutym jedziemy na WSPÓLNE zakupy dla maluszka,chociaż dobrze ,że ciuszki już kupiłam wcześniej. Ale czasami mnie nerwy biorą jak siedzi przy kompie i gra w tysiącaKacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)
http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia
Skomentuj
Skomentuj