Ja w te zabobony też nie wierze. Chodzi głównie o to, że z moją pierwszą ciążą były kłopoty. Wiedzieliśmy, że stan dziecka jest ciężki i że nie przeżyje. Ale do niektorych osób nie docierało i przynosili np ciuszki. No i gdy po porodzie (mój synek zmarł po dwóch godzinach) wróciłam do domu i zobaczyłam te ciuszki... Teraz wiem, że jest dobrze, nic się z dzieckiem nie dzieje, dobrze się rozwija, ma dwie pracujące nereczki, pełno wód płodowych, to i tak zostaje jakaś taka obawa. Nie kupuje nic, ale załatwiam sobie powolutku. A nawet gdybym urodziła troszke wcześniej to rodzice i mąż wiedzą co gdzie i jak.
Tak więc zostaje przy tym, że na koniec marca odświeżamy pokój dla dziecka, a na wielkanoc "montujemy" łóżeczko, ciuszki, itd
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
NO ROZUMIEM CIE DOSKONALE SAMA DWA RAZY PORONIŁAM ALE WE WCZESNYCH MIESIĄCACH TAKŻE NIE MIAŁAM WTEDY JESZCE NAWET NIC A TERAZ WIEM ZE WSZYSTKO JEST OK ALE STRACH POZOSTAJE NA ZAWSZE...
MłodaM.17 ale ja nie chce takiego albumu tylko wlasnorezcznie zrobic cos takiego tylko i wylacznie ze zdjeciami. Tzn. taki kupny tez chce, ale zdecydowanie wole sama zrobic.
Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...
No ja strasznie się bałam połówkowego badania USG. Po tym własnie badaniu w pierwszej ciązy się okazało, że dziecko nie ma nerek i że zanikają wody płodowe.
Teraz pierwsze miesiące były straszne. Ja strasznie panikowałam, pilnowałam żeby dużo pić. No i lekarz do dziś co 3 tyg robi mi USG żeby pokazać, że Mała ma się dobrze.
A teraz najbardziej mnie denerwuje jak słysze, że ktoś mi zazdrości, że jestem w ciąży, a ma swoje zdrowe dziecko, które ma pare latek. Moja znajoma ma synka 2letniego. Moj synek w lipcu tego roku skończył by dwa latka. Gdyby teraz był ze mną to Michasia byłaby jeszcze w planach Czasami jak ktoś coś palnie to aż strach. Bo wątpie, żeby ktoś chciał znaleźć się w mojej sytuacji. Miałam zaledwie 20 lat gdy straciłam dziecko. Pierwsze dziecko. Moja kzynka i siostra męża urodziny swoje dzieci 3 miesiące przede mną. Widziałam jak te dzieci rosną... I jak brałam je na ręce to tak strasznie mi brakowało mojego dziecka. Musiałam mieć operacje przed następną ciążą. No i gdy tylko było możliwe to zrobiliśmy sobie z mężem "wpadeczke"
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
hej słuchajcie kobietki właśnie znalazłam na allegro fajne aukcje od jednego allegrowicza można kupić naprawdę całą wyprawkę ja przynajmniej zamawiam. Weszłam na http://www.allegro.pl/item540230581_...najlepszy.html i potem na "inne przedmioty Sprzedającego" i tak znalazłam pełno rzeczy fajnych od kosmetyków po kocyki i pieluchy. POLECAM
diabelecke cóż mogę powiedzieć chciałam Ci zaoszczędzić czasu hehe ale widzę że mój pomysł jest spalony:P .Może troszkę zgapię twój pomysł :P i też coś takiego zrobię , może z babcią mojego dzidziusia .
A ty ogólnie jak się czujesz ? odczuwasz już dzidziusia swojego?
mnie czasami kopie, jestem w szoku że tak szybko , ale podobno w 4 miesiącu
już się zaczyna .
mam malusi problem jestem w 19/20 tyg , mozecie mi napisać czy to normalne że maleństwo od samego początku leży sobie tylko po prawej stronie brzucha teraz gdy jest ono większe(gdy leżę) czuje ze z lewej strony brzuch jest miekki a z prawej mam taką gulę i czuje jak własnie tu się ono rusza. Za tydzień idę na usg to sie dowiem ale ciągle o tym mysle a dodam jeszcze ze jestem strasznym chudzielcem wiec moze dlatego tak wszystko dziwnie widac
pozdrawiam przyszłe czerwcowe mamuśki
Anecia nasze dzieciaczki identycznie reagują. Gdy strasznie się rzuca odkrywam brzuch aby sobie popatrzeć na ten cud a tu nagle cisza. Gdy mam zimny brzuch mały jest grzeczny jak aniołek.
kurczaczek może cię to pocieszy ale ja mam tak samo, od czasu do czasu dzidzia mi się na lewy bok przemieszcza i w tym miejscu mam twardy brzuch, a reszczę brzuszka miękką, też jestem szczupła i może to dla tego. Na usg byłam i wszystko jest ok mam zdrową córeczkę , więc nie martw się nie jesteś sama:*.
A na usg byłam w środę , od tamtej pory jestem spokojniejsza
nitka-to fajnie,nie jestem sama
Ja dziś wkońcu sie wyspałam.Obudziłam się po 10 z małą pobudką o 7 bo mąż jechał na wykłady.Juz dawno nie było tak dobrze.Zaraz się zabieram za robienie obiadku a pózniej robimy sobie maraton filmowy....Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
Moja Hania tez się wierci jak szalona. Zwłaszcza jak siedzę czy leżę i czytam książkę.
A powiem Wam dziś moje Kochane Mamusie, że mam takiego lekkiego doła. Tyle rzeczy chciałabym już kupić, zrobić a mój mąż ciągle nie ma czasu i wszystko odkłada mówiąc, że jeszcze 3 mce więc nie ma co się śpieszyć. Tylko, że on nie rozumie chyba, że mam coraz większy brzuszek i coraz mi ciężej na zakupy jeźdźić itd... Jakoś tak ostatnio cały czas sama siedzę w domu, wszystko sama wybieram do pokoju dziecięcego. On faktycznie nie ma czasu ale już mnie to wkurza bo wszyscy do niego przyjeżdżają po pomoc i cały czas jest zajęty pracą albo załatwianiem czegoś dla innych a potem jest tak zmęczony, że dla nas nie starcza czasu Wiele razy już byłam sama, na początku jak wyjechał to przez 7 mcy się nie widzieliśmy ale to co innego niż jak jest obok, na wyciągnięcie ręki a nie mogę się przytulić ani z nim pogadać bo właśnie z kimś rozmawia, albo się ubiara bo leci zaraz do biura itd... Mam nadzieję, że lada dzień albo mi minie, albo on znajdze więcej czasu dla nas...
Pogoda dziś u mnie okropna, pada już od 2 dni i nie można nawet na spacer wyjść. Chyba zaraz wskoczę pod koc i popatrzę co w TV
Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Skomentuj