Witamy spowrotem monurka!!! Ale fajowo, że powoli zbieramy się znów do kupy!!!
A my dziś po ważeniu i oględnym przeglądzie. Waga 6100g (czyli +300g w 2 tygodnie), żadnych przecieków i rys na karoserii Cudo egzemplaz, ale to chyba z racji na niski przebieg - tylko 4 miesiące!
I doktor zachęca mnie do wprowadzenia jabłuszka, żeby kupki ruszyły? No może w niedziele jak bedzie tatuś...
Książeczki to super pomysł. Ja mam bajki, które czytałam brzuszkowi: "rzepkę" i "lokomotywę" Tuwima! Kacpero je uwielbia! Szczególnie, ze je czytam śmisznie z minami i pełną intonacją (o ile nie ma nikogo w domu).
Sylka, Ty to masz brylantowo z babciami! Pozazdrościć normalnie. Ja to wiecznie sama... Ale przynajmniej wiem co jak i kiedy i to ja jestem ekspertem od sytuacji kryzysowego płaczu!
Nichol, ja chudnę od karmienia i wogole w ciązy wrzuciłam tylko nie pełne 7kg. Ale cycek wyciąga wszystkie soki!
Skomentuj