Mój mąż ma nocki, a też bym sobie wyszła tak o 21 na spacer Sama sie boje. Jakoś lubie pochodzić jak jest tak ciemno, pusto na ulicach...
Ciesze się, że Twoje maleństwo kopie i daje znać o sobie. Mnie już nawet nie trzeba dotykać żeby poczuć ruchy, bo również doskonale sie widać, cały brzuch mi się "trzęsie".
Lilinana
Ja może też bym już sobie sprowadziła wszystko do domu, ale wiem, że lepiej z tym poczekać Jak do kwietnia będzie tak dobrze jak teraz to zaczne wszystko szykować.
Co do tych bezsennych nocy... Siedze do 2, 3 a później śpie do 12. Dzisiaj to przeszliśmy z mężem samych siebie, bo obudziliśmy się o 15. Ale jutro czeka mnie pobudka wcześnie, na 8 mam zaliczenia. Może jak się zmęczę od rana to wieczorem szybciej zasne. Ale przedewszystkim musze zmienić przyzwyczajenia Michaśki. Bo to ona jest sprawcą mojej bezsenności. Oby tak nie było po porodzie. A na zgage to już mam swój sposób Jak tylko pali mnie zgaga pije letnie melko lub zimną wode. No i jakoś nie objadam się zbyt dużo żeby nie przepełnić żółądka.
Skomentuj