Muszę znów trochę popisać i poczytać, więc wykorzystam dżemkę Natalki
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
Moja Malutka też nie śpi aż tak dużo. Więcej się rozgląda, a jak widzę, że się nudzi i coś tam mruczy to w fotelik i ja robię swoje rzeczy a ona się przygląda. W tym czasie opowiadam jej co robię i czytam, co właśnie napisałam. Zauważyłam, że pomalu zaczyna być małym terrorystom. Po kąpieli wczoraj zaczęła trochę płakać, ale to był płacz w stylu nudzi mi się i chcę na rączki, więc pogłaskałam ją i poopowiadałam i Mała zasnęła.
Muszę znów trochę popisać i poczytać, więc wykorzystam dżemkę Natalki
-
-
no właśnie mi przypomniałaś, że spodziewasz się Kubusia - hehe Carin .. powiem Ci, że podobno z Kubusiami to prawda.. - też słyszałam od lekarzy nieraz że nadałam imię Łobuza.. i trochę rzeczywiście się z tym zgodzę..
ale..
kwestia gustu - mam porównanie w rodzinie.. jest dziewczynka 2 latka nazywa się Ania.. jest mega spokojna, potrafi 2 czasem 3 godziny siedzieć u mamy na kolanach, nie interesują ją zabawki, ani myśli tam coś spsuć czy być niegrzeczną.. normalnie istny anioł.. nie widać jej, nie słychać..
mój Kubuś nie usiedzi na dupci ani na moment.. wiecznie go wszedzie dużo, uwielbia zabawki - autka zwłaszcza..interesuje go wszystko i najchetniej wszedzie wepchnął by swój paluszek.. na takiego Kubusia trzeba mieć wszędzie oko..
ale... z tych 2-óch porównań Kubusia i Ani.. wolę charakterek Kubusia - nie dlatego, że jest moim synkiem ale tak na zdrowy rozum to takie przegrzeczne dziecko nie daje tyle radości co rozbrykany łobuz ciekawy świata.. pytający o wszystko i brykający..
Skomentuj
-
Melduje się dziś jako pierwsza .
U nas nocki coraz gorsze...
Ciężko znaleźć odpowiednia pozycje, biodra strasznie bolą...
Za każdym razem jak chce się przewrócić na drugi bok mały się buntuje, bo on tez będzie musiał na nowo szukać pozycji dla siebie...
Prócz tego ciągle siusiam (2-3x w nocy to norma),
budzę się ze zgagą co dodatkowo utrudnia myśl o zaśnięciu,
no i rzecz jasna wiecznie wiercący się mąż...
Pocieszająca jest myśl ze jeszcze tylko 3 miesiące (a może i mniej?).
Jutro z Kubusiem wchodzimy w siódmy miesiąc!
Skomentuj
-
Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomośćno właśnie mi przypomniałaś, że spodziewasz się Kubusia - hehe Carin .. powiem Ci, że podobno z Kubusiami to prawda.. - też słyszałam od lekarzy nieraz że nadałam imię Łobuza.. i trochę rzeczywiście się z tym zgodzę..
ale..
kwestia gustu - mam porównanie w rodzinie.. jest dziewczynka 2 latka nazywa się Ania.. jest mega spokojna, potrafi 2 czasem 3 godziny siedzieć u mamy na kolanach, nie interesują ją zabawki, ani myśli tam coś spsuć czy być niegrzeczną.. normalnie istny anioł.. nie widać jej, nie słychać..
mój Kubuś nie usiedzi na dupci ani na moment.. wiecznie go wszedzie dużo, uwielbia zabawki - autka zwłaszcza..interesuje go wszystko i najchetniej wszedzie wepchnął by swój paluszek.. na takiego Kubusia trzeba mieć wszędzie oko..
ale... z tych 2-óch porównań Kubusia i Ani.. wolę charakterek Kubusia - nie dlatego, że jest moim synkiem ale tak na zdrowy rozum to takie przegrzeczne dziecko nie daje tyle radości co rozbrykany łobuz ciekawy świata.. pytający o wszystko i brykający..
Moj tez juz wtyka wszedzie paluszki...
A nawet całe raczki i stopki!
Najlepiej przycisnac mamie zoladek lub skopac zeberka.
Nie myslalam nigdy, ze to tak boli.
Skomentuj
-
-
Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
Moj tez juz wtyka wszedzie paluszki...
A nawet całe raczki i stopki!
Najlepiej przycisnac mamie zoladek lub skopac zeberka.
Nie myslalam nigdy, ze to tak boli.
a te kopniaczki i uszczypnięcia Kubusia to dla mnie był znak, że z dzidzią wszystko wporządku, cieszyło mnie to.. przykładałam rękę, mówiłam do brzuszka..
Zobaczysz kilka miesięcy po porodzie zatęsknisz za brzuszkiem za byciem w ciąży (bo to chyba taki najwspanialszy stan w życiu każdej Kobiety mimo tych wszystkich dolegliwości..)
Carin, który to już tydzień u Ciebie?
Skomentuj
-
Napisane przez Carin Pokaż wiadomośćMozliwe .
A ile mialas lat jak sie Kubus urodzil?
Ja jestem w 27/28t , a u Ciebie?
a w tygodniu jestem 20-stym
Skomentuj
-
-
Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomośćHmm.. 21 lat rocznikowo - 20 w trakcie porodu - wpadka
a w tygodniu jestem 20-stym
Byliscie juz malzenstwem?
Skomentuj
-
Ostatnio moja sąsiadka urodziła na Inflanckiej. Była bardzo zadowolona z opieki (no ale miała opłaconą położną - 1000pln).
Co do Karowej, to w ciągu ostatnich dwóch lat byłam tam dwa razy, co prawda na ginekologii i chwaliłam sobie tam pobyt, jeśli można tak powiedzieć.
Co do Żelaznej, to rodziłam tam 11 lat temu, od tego czasu nie wiele się zmieniło.Nadal główne nastawienie w czasie porodu i po porodzie jest na dziecko i naturę. Wszystko pięknie jak nie ma komplikacji.Opieka po porodzie podobała mi się, ale nie zamierzam więcej rodzić w tym szpitalu.
Szkoda mi również pieniędzy na położną, czy dodatkowe atrakcje. Będzie jak będzie.raz się udało to i drugi raz będzie ok
Skomentuj
-
Carin - ja też mam wzmożona potrzebę siusiania.Ale najwidoczniej w nocy jestem tak zmęczona,że mimo iż czuje potrzebę nie wstaje. Ostatnio wytrzymuje spokojnie do 4-5 rano. No ale chodzę spać koło 24 i wtedy korzystam z toalety.
co do kopniaków Matiego to wczoraj zafundowałam mu na noc kawkę 3 w 1 ( a dawno już nie piłam) i potem cały wieczór szalał , a ja dopiero dziś rano połączyłam oba zdarzenia.
Skomentuj
-
-
Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomośćOstatnio moja sąsiadka urodziła na Inflanckiej. Była bardzo zadowolona z opieki (no ale miała opłaconą położną - 1000pln).
Co do Karowej, to w ciągu ostatnich dwóch lat byłam tam dwa razy, co prawda na ginekologii i chwaliłam sobie tam pobyt, jeśli można tak powiedzieć.
Co do Żelaznej, to rodziłam tam 11 lat temu, od tego czasu nie wiele się zmieniło.Nadal główne nastawienie w czasie porodu i po porodzie jest na dziecko i naturę. Wszystko pięknie jak nie ma komplikacji.Opieka po porodzie podobała mi się, ale nie zamierzam więcej rodzić w tym szpitalu.
Szkoda mi również pieniędzy na położną, czy dodatkowe atrakcje. Będzie jak będzie.raz się udało to i drugi raz będzie ok
Skomentuj
-
Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomośćCarin - ja też mam wzmożona potrzebę siusiania.Ale najwidoczniej w nocy jestem tak zmęczona,że mimo iż czuje potrzebę nie wstaje. Ostatnio wytrzymuje spokojnie do 4-5 rano. No ale chodzę spać koło 24 i wtedy korzystam z toalety.
co do kopniaków Matiego to wczoraj zafundowałam mu na noc kawkę 3 w 1 ( a dawno już nie piłam) i potem cały wieczór szalał , a ja dopiero dziś rano połączyłam oba zdarzenia.
Skomentuj
-
Napisane przez Carin Pokaż wiadomośćJa w trakcie porodu bede miala 19 i 8 miesięcy .
Byliscie juz malzenstwem?
ja poleciałam do Anglii a on nie mógł wytrzymać i przyleciał do mnie miesiąc później..i tam zaszłam w ciążę;] w 3 msc. ciąży wróciłam do PL 'pochwalić się rodzicom' a już 2 5 miesiącu ciąży braliśmy ślub cywilny - rok później gdy Kuba miał już 7 miesięcy braliśmy kościelny i odrazu go ochrzciliśmy..
Carin masz konto na nk?
Skomentuj
-
-
Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomośćehehe.. no co TY:P chodziliśmy ze sobą od roku;p może..;]
ja poleciałam do Anglii a on nie mógł wytrzymać i przyleciał do mnie miesiąc później..i tam zaszłam w ciążę;] w 3 msc. ciąży wróciłam do PL 'pochwalić się rodzicom' a już 2 5 miesiącu ciąży braliśmy ślub cywilny - rok później gdy Kuba miał już 7 miesięcy braliśmy kościelny i odrazu go ochrzciliśmy..
Carin masz konto na nk?
Ooo to angielskiem dziecko ten Twoj Kubus .
Niestety, maz mi nie pozwala miec konta na NK ze wzgledu na nadmiar facetów :/.
Skomentuj
-
Misia na szczescie nie domaga sie zeby ja nosic. NO chyba ze cos ja boli. A jak jeczy w lozeczku to trzeba podejsc, dac smoka, dac buziaka i poglaskac chwile po glowce i zasypia. Teraz tylko jakas marudna jest. Nie dziwie sie, bo pogoda za oknem fatalna.ur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
Skomentuj