Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Hej Dzoewczynki
    MY byliśmy wczoraj pierwszy raz na plaży nad oceanem - oczywiście pełne zabezpieczenie- parawan, krem z filtrem, daszek przeciwsłoneczny Było super, Hanusi sie podobało, ja nawet ciut się opaliłam jak moja córcia zasnęła, bo tak to non stop musiałam się z nią bawić a wiadomo, że ona w cieniu sobie siedziała. No ale i tak było super
    Nator masz rację z tymi tabletkami, to ja coś pomieszałam, nie mają jedynie estrogenu.
    Majorka superowe te ciuszki. Ja nic nie kupuję bo ciągle coś dostaję, mam całą szafę ubranek już na rok z góry. I chyba już z 30 sukienek. Fajnie ale czasem super tak coś kupić, te zakupy masę radości dają. Ale jak mam coś kupić jak w domu tyle ciuszków i jeszcze ciągle paczki z Polski Babcie ślą
    Grygoranna możesz też napisać do nich maila żeby przysłali Ci nowe hasło do starego loginu.
    A co do mleka to z tego co wiem, można trzymać w lodówce 1 dobę a jak się zamroźi to nawet i 6 mcy.
    Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

    Skomentuj

    •    
         

      Ja chrzciny robie dopiero we wrześniu, bo chciałabym w Polsce ochrzcić a tam dopiero we wrześniu lecimy.
      A dziś byłam po aplikację, żeby wyrobić mojej Niuni irlandzki paszport, będzie miała tutejsze obywatelstwo. Długo nad tym myślałam i postanowiłam, że będzie miała dwa. Może jej się kiedyś przydać, ja jej zrobię a ona potem jak dorośnie sama zdecyduje co z tym fantem
      Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

      Skomentuj


        Wczoraj zerkałam na imienia i moja uwagę przykuło imię Gaja.Takie nietypowe.Majka mi się też podoba,ale kuzynka ma Majeczke...Poczekam,aż mój facet wróci od "mamusi" <pochodzi z Wrocławia> i będę go męczyć z tymi imionami.hehe.Bo prawda taka,że faceci najwięcej chcą decydować a jak przychodzi co do czego to zostawiają nas z dzieciaczkami.To my będziemy najwięcej czasu z nimi spędzać i to oni powinni iść na kompromis z imionami.Dlaczego tylko ja mam ustępować?!Na imię dla chłopca się zgodziłam<choć nie byłam przekonana>więc dla dziewczynki ja będę wybierać i koniec kropka
        Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.

        Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.

        Skomentuj


          Aniasz gratuluje synka jest boski
          A co do diety to ja żadnej nie stosuje, jem wszystko prócz smażonych rzeczy i jest dobrze, owoce też jem wszystkie łącznie z truskawkami które już nawet w szpitalu po porodzie dostałam na deser. Synkowi nic nie jest, nie ma uczulenia,żadnych kolek...
          Ja niestety karmie trochę piersią trochę butelką jestem wściekła bo nie chciałam wprowadzać sztucznego jedzenia ale niestety nie miałam wyjścia , mały się nie najada samą piersią ,zasypia zaraz gdy go do niej przykładam mam nadzieję że to się zmieni bo jednak nic nie zastąpi pokarmu mamy
          Mały siedzi i marudzi , pewnie się nudzi.... zaraz lece do mojego szkraba, nie mam kompletnie na nic czasu. Nawet po wózek nie mogę iść bo jeszcze rany po porodzie się nie zagoiły i ciężko mi chodzić. Mam nadzieję że na dniach wszystko wróci do normy!
          Miłego dnia mamusie i ich w końcu wyczekane maluchy!!
          Kubuś ur. 28.05.2009

          Nasz synuś ma już...
          http://suwaczki.slub-wesele.pl/200905281762.html
          Nasz ślub:http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090110650123.html

          Skomentuj


            Witajcie z rana
            Ja już wypijam kawusię, słoneczko swieci, wiec humorek dopisuje.
            Moja Julia przesypia praktycznie całą nockę z przerwą na 1 karmienie (jeśli nakarmię ją ok 23). Ostatnio jest strasznie głodna, wyczytałam gdzieś, że 2 miesiąc jest taki przełomowy i dzieci strasznie dużo jedzą, potem chyba 6 miesiąc i 9.
            Szukałam na necie i na stronie Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią pisze, że mleczko w lodówce może stać od 2 do 5 dni!!!!
            Ja już dziś raniutko ściągłam całą buteleczkę, jeszcze potem coś ściągnę i jutro wybieramy się z mężusiem na zakupy.

            Dziewczyny karmiące butelką - ile dziecko zjada mleczka przy jednym karmieniu?????
            Tak orientacyjnie, bo nie mam zielonego pojęcia?????




            Skomentuj


              Witam mamusie
              Katarzynar ja jak odciągnęłam i zostawiłam mężusiowi to wypiła 60ml i było jej mało,nie wiem jak to jest mi się zdaje że mleka z piersi dzidzia może więcej niż z butelki,mleko z butelki jest bardziej syte dlatego z piersi daje się na żądanie.
              Mnie też czeka odciąganie bo 20 idziemy na zabawe a maluchy do siostry oddaję,najlepiej odciągnąć więcej niech pije ile chce
              HANULKA 09.04.2009




              Skomentuj


                milkadz ja chciałam Natana - ale mój mąż jakoś nie zaakceptował. z imieniem była straszna dyskusja. Bo moje propozycje były od razu odrzucane; z przeróżnych względów, bo go będą przezywać tak a tak... bo to beznajziejne imię... i tak oto został Bartuś.
                NIOBE ALEKSANDRA - bardzo oryginalne. u mnie w pracy była Marika (też fajnie brzmi).

                My jeszcze nie zastanawiamy się nad imieniem. Dopóty nie poznamy płci. Aczkolwiek mam swoje preferencje...

                Mnie w pracy przekonują jakie to szczęście, że dziecko urodzi się w październiku - bo ponoć to takie cudowny znak... ja osobiście się nie zastanawiałam... i nie specjalnie wierzę w astrologię...
                Co do imion Antosia, Tosia, Jaś, Franio -to są imiona z duszą. Ale na pewno nie zostaną zaakceptowane przez mojego męża...

                p.s. ja też z drugiego Anna jestem :-D)))
                pozdrawiam Kasia

                Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                poematem niezliczonych słów
                mą radością, miłości promieniem,
                dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez katarzynar Pokaż wiadomość
                  Witajcie z rana
                  Ja już wypijam kawusię, słoneczko swieci, wiec humorek dopisuje.
                  Moja Julia przesypia praktycznie całą nockę z przerwą na 1 karmienie (jeśli nakarmię ją ok 23). Ostatnio jest strasznie głodna, wyczytałam gdzieś, że 2 miesiąc jest taki przełomowy i dzieci strasznie dużo jedzą, potem chyba 6 miesiąc i 9.
                  Szukałam na necie i na stronie Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią pisze, że mleczko w lodówce może stać od 2 do 5 dni!!!!
                  Ja już dziś raniutko ściągłam całą buteleczkę, jeszcze potem coś ściągnę i jutro wybieramy się z mężusiem na zakupy.

                  Dziewczyny karmiące butelką - ile dziecko zjada mleczka przy jednym karmieniu?????
                  Tak orientacyjnie, bo nie mam zielonego pojęcia?????
                  zobacz to
                  http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...e-pokarmu.html
                  HANULKA 09.04.2009




                  Skomentuj


                    Hej Mamy

                    ja też zauważyłam że moja mała ostatnio jakoś więcej je, ciągle by przy cycu siedziała, w nocy jest super, tylko raz się budzi

                    co do odciągania, jak musiałam zostawić Amelkę to odciągałam 100 ml na jedno karmienie i było mało, więc lepiej więcej - zawsze można wylać, a lepiej żeby się dziecinka najadła

                    nie wiem jak Wy macie, ale mnie odciąganie tak stresuje, że bardzo ciężko to idzie, jedną dawkę to z godzinę się schodziło - koszmar

                    moje księżniczki
                    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...238624a1a.html

                    a tu z mamusią
                    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a274b455a.html
                    Amelia - 19.04.2007, 4080g, 54cm




                    Alicja - 19.04.2009, 3620g, 58cm

                    Skomentuj


                      aniasz8206 wielkie gratulacje! Synuś jest uroczy! Wymiarami bardzo zbliżony do mojej Edzi! Życzymy dużo siły, zdrówka i powodzenia!

                      A ja uciekam dopić kawkę z mężem. Edzia nam towarzyszy, więc ją zabawiamy.

                      Miłego weekendu
                      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Majorka śliczna ta sukienusia - prawdziwa księżniczka z Twojej małej

                        u nas chrzciny dopiero we wrześniu, ale chyba muszę już zacząć myśleć o kreacjach a Wy w co się ubieracie lub ubrałyście w ten dzień? ja u Ameli mialam spodnie i rozpinaną bluzeczkę, ale teraz wolałabym sukienkę - muszę czegoś poszukać
                        Amelia - 19.04.2007, 4080g, 54cm




                        Alicja - 19.04.2009, 3620g, 58cm

                        Skomentuj


                          Dzień dobry Bobry!
                          Właśnie się zwlekłam z łóżka, a właściwie obudziła mnie koleżanka telefonem i pytaniem czy się z nią i jej bejbikiem na spacer nie wybiorę, taaa bardzo chętnie się przejdę kilometr do parku, żeby kaczusie pokarmić! Zaległam więc na kanapie w ukochanym szlafroku i nieodłączną kanapką z serem w ręku. W nocy wstając (po raz chyba 3) siku tak mnie te kości zabolały że aż padłam, prawie na gębę. Po ścianie szłam do WC. Myślę że dlatego boli to w nocy bo wtedy ciało odpoczywa, jest bezwładne a jak wstajemy uruchamiamy cały mechanizm i boooli.
                          Dziewczynki martwię się tym, że moja Mała jest skośnie ułożona, tzn nie w poprzek brzuszka tylko nie jest wstawiona w kanał rodny, ma główkę na dole z prawej strony a nóżki na górze z lewej pod żebrami. Tak na skos. No i mi ta ginka powiedziała, ze "może się wstawi" a może nie, skoro już była wstawiona i się wysunęła, bo ma biedactwo za mało miejsca, a tak na skos to troszkę więcej. Co myślicie?
                          Meldujcie się Brzuchatki i już NIEbrzuchatki

                          Skomentuj


                            Moj facet nienawidzi "starszych" imion...Mi się np. podoba Antek,Franek,a nawet Rozalka.Zastanawiam się czy dla Tosi podstawowa forma musi byc Antonina?!Nie może być poprostu Tosia?ehh.A wcześniej też Jagódka mi się podobała i Lilka...Co chwilę coś innego;p
                            Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.

                            Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.

                            Skomentuj


                              A ja wczoraj byłam u babci (juz nie moglam wysiedziec w domu) i dostalam cala mise truskawek prosto z działeczki.
                              Maz 15 czerwca wyjedza do niemiec na miesiac pracowac z mojej mamy mezem . Fajnie, bo przynajmniej bedzie na nowe autko i remont w sypialni moze zrobimy .
                              Kupiłam sobie wczoraj trzy ciążowe bluzki i musze stwierdzic ze cycki to mi az tak bardzo nie urosly, chyba najbardziej poszerzyłam sie w biodrach (nie liczac brzucha rzecz jasna).
                              Ewylynka ja tez mam pileczkowaty brzuchol, zanim maly sie odwrocil glowka w dol byl dosc nisko, a teraz jakby troche się uniosl .
                              Karolaina Jak ja nie pojde z mezem na zakupy i twardo nie powiem czego chce to nie ma mowy ze sam sie domysli i mi cos kupi

                              Skomentuj


                                hej dziewczynki,
                                Pare dni mnie nie było i już tyle nowych wątków.
                                Ja narazie ucze się do egzaminów i mama do mnie przyjechała więc niemam kiedy pisać.
                                We wtorek byłam u lekarza, z moją mała wszystko ok serducho pięknie bije
                                Na następną wizyte musze zrobić glukoze i jakieś badania na przeciwciała, bo ja mam grupe krwi ujemną, a mąż dodatnią.
                                Ja jak narazie nic nie kupuje niuni, w sierpniu planuje zrobić większe zakupy.
                                Pozdrawiam wrześniowe mamusie!
                                p.s brzuszki macie cudowne, ja jak będe mieć chwile czasu to też wstawie. wstawiłam ostatnio jako zdjęcie głowne, ale jakoś go nie widać.
                                Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                                Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X