Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez nator1 Pokaż wiadomość
    A tak swoją drogą, to zaczynam mieć co noc sny o porodzie To jakaś psychoza już. Chyba robi się juz tak mało czasu, że organizm dostaje fefra i płata figle po nocach.
    Wam też się zdazają takie sny??? Moje są czasem irracjonalne
    no ja też ostatnio mam sny o porodzie, i to oczywiście jakieś dziwaczne a poza tym niemalże wszystkie moje koleżanki miały lub planują cesrake na żądanie i pukają sie w głowe że ja mam zamiar rodzić naturalnie !!! już zaczynam wątpić w to moje postanowienie porodu naturalnego, czy wy też macie takie dylematy ???? nie chce cesarki na żądanie ale porodu naturalnego też sie boję, chce tylko żeby było bezpiecznie dla małej i dla mnie, szaleńswo jakieś !!!!! ale mam jeszcze troche czasu do 6 kwietnia , teraz najważniejsze żeby mała rosła i dotrwała do terminu w moim brzuchu, a co do porodu to jakoś damy radę
    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



    Skomentuj

    •    
         

      Trzymam kciuki MADZIK za Ciebie i za dziudziulkana pewno bedzie oki badz dobrej mysli




      Skomentuj


        Cześć!!!
        Do Nator 1-spoko,rozumiem,pomyłki sie zdarzają
        A co do snów to mi się ostatnio non stop śni że juz urodziłam,z tym że kilka razy śniło mi się z chłopcem w roli głównej a powiedzieli że dziewczynka.Teraz czekam na Usg ,jeszcze trochę i mam nadzieję że potwierdzą dokładnie jaka płeć.Chyba za dużo rozmyslam i dlatego.Co do porodu to też raz myśle że bym chciała naturalnie a za chwile że cc.Strasznie się boję bólu.Najważniejsze żeby się urodziło zdrowe i różowiutkie.Szkoda że nie można rodzić na zmianę z mężem tzn.jedno ja,drugie on Pozdrawiam


        Skomentuj


          Napisane przez kala Pokaż wiadomość
          no ja też ostatnio mam sny o porodzie, i to oczywiście jakieś dziwaczne a poza tym niemalże wszystkie moje koleżanki miały lub planują cesrake na żądanie i pukają sie w głowe że ja mam zamiar rodzić naturalnie !!! już zaczynam wątpić w to moje postanowienie porodu naturalnego, czy wy też macie takie dylematy ???? nie chce cesarki na żądanie ale porodu naturalnego też sie boję, chce tylko żeby było bezpiecznie dla małej i dla mnie, szaleńswo jakieś !!!!! ale mam jeszcze troche czasu do 6 kwietnia , teraz najważniejsze żeby mała rosła i dotrwała do terminu w moim brzuchu, a co do porodu to jakoś damy radę
          Kala, ja też się boję porodu (23.03) ale powiem szczerze, że chyba bardziej boję się operacji. Miałam już 3 operacje w życiu pod narkozą - dramat!!! A do tego mam tendencję do zrostów pooperacyjnych. Ale Kochana, pamiętaj by pogadać z lekarzem i położną!!! Oni najlepiej podpowiedzą jak powinnaś i to oni będą z Wami w chwili narodzin. będą wiedzieć czy cesarka jest konieczna i bezpieczna.
          A tak swoją drogą, to przed porodem naturalnym nie masz tony papierów: "że wiesz o ryzyku i powikłaniach, ze się zgadzasz...", więc mi to daje do myslenia... I chyba cudnie jest zobaczyć maleństwo zaraz po wyjściu i mieć świadomość... i móc sobie popłakać ze wzruszenia A jak Cię uśpią... No nie wiem?! Masz trochę czasu...
          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

          Skomentuj


            Napisane przez anecia82 Pokaż wiadomość
            Cześć!!!
            Do Nator 1-spoko,rozumiem,pomyłki sie zdarzają
            A co do snów to mi się ostatnio non stop śni że juz urodziłam,z tym że kilka razy śniło mi się z chłopcem w roli głównej a powiedzieli że dziewczynka.Teraz czekam na Usg ,jeszcze trochę i mam nadzieję że potwierdzą dokładnie jaka płeć.Chyba za dużo rozmyslam i dlatego.Co do porodu to też raz myśle że bym chciała naturalnie a za chwile że cc.Strasznie się boję bólu.Najważniejsze żeby się urodziło zdrowe i różowiutkie.Szkoda że nie można rodzić na zmianę z mężem tzn.jedno ja,drugie on Pozdrawiam
            Jeszcze raz przepraszam, jakieś majaki mam od chorobska
            Jak ja Ci zazdroszczę dziewczynki - ja tak bardzo chciałam mieć Maję... Ale mój synek co USG bezwstydnie pokazuje rosłe klejnoty i pozbawia mnie nadziei pomyłki ku radości tatusia oczywiście!
            Ja jak rodziłam to nigdy nie widziałam dziecka, a ostatnio po raz pierwszy widzialam twarz... i co irracjonalne: wczoraj urodzilam kota!?!? Nie mam pojecia co to znaczy? Ja chyba świruję??!!
            Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


            Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

            Skomentuj


              Ty przynajmniej jesteś pewna co urodzisz,a ja musze czekać.Już kupiłam trochę różowych ubranek,mama też juz kupiła małej pare rzeczy.Teraz sie wstrzymałam i czekam.narazie zabiore się za kupowanie innych rzeczy jak wanienka,przewijak itp.A sny swoją drogą masz niezłe,hehehe.


              Skomentuj


                J a byłam u lekarza w twmtym tygodniu i ginekolog powiedzał ze na 100 % dziewczynka było dokładnie widać czyli "wargi sromowe"ale cieuszki nie wszytkie są rózowe ale wyprawka tak włacznie z ręcznikiem kompielowy
                Moja córeczka urodzi sie 21 kwietnia

                Skomentuj

                •    
                     

                  czesc dziewczyny mam na imie kasia i mam dopiero 19 lat a juz jestem w piatym miesiacu mieszkam sama z narzyczonym i nie mam za bardzo kogo sie poradzic. Strasznie sie boje bo to mój pierwszy poród. mam termin na 22.06.2009. Boje sie bo słyszałam ze pierwszy poród trwa ok 20 godzin....czy to prawda?

                  Skomentuj


                    a tak ogólnie to według mnie ciaza to wspaniały okres w zyciu kobiety, no poza wymiotowaniem i zawrotami. ja skonczyłam wymiotowac ok 15 tygodnia,tyle ze spedzałam cały dzien przy kibelku jadłam tylko suchy chlebi nie mogłam nawet sie podniesc to było okropne....

                    Skomentuj


                      Ja po wczorajszej niesympatycznej przygodzie to już jestem całkowicie przekonana że nie będe wybierać czy rodzić nat. cz przez cc. moim zdaniem to jak zajdzie potrzeba robienia cc. to niech zrobią. Nas natura tak stwożyła abyśmy rodziły naturalną drogą ale ze swoim ciałem każda z nas zrobi to co będzie chciała.
                      Dla mnie ważne aby dzidzia była calutka i zrowa
                      Mój synek 24/8 kwiecień

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        kaszi89 mamy ten sam termin. Poczytaj sobie moze na babyonline o porodzie i spytaj swojego lekarza o wszystko co cie nie pokoi. Tez mam 19 lat ale akurat porodu nie boje sie wcale. Gdy tylko dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy zaczelam szukac roznyuch informacji w necie, pytac swoja mame i lekarza. Bedzie dobrze
                        Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                        Skomentuj


                          Napisane przez graza2008 Pokaż wiadomość
                          Ja po wczorajszej niesympatycznej przygodzie to już jestem całkowicie przekonana że nie będe wybierać czy rodzić nat. cz przez cc. moim zdaniem to jak zajdzie potrzeba robienia cc. to niech zrobią. Nas natura tak stwożyła abyśmy rodziły naturalną drogą ale ze swoim ciałem każda z nas zrobi to co będzie chciała.
                          Dla mnie ważne aby dzidzia była calutka i zrowa
                          dla mnie też najważniejsze jest żeby mała była zdrowa i bezpieczna, i tak jak nator1 chyba bardziej boje sie cesarki niż porodu naturalnego, ale jak sie nasłuchałam tych moich koleżanek to troche zwątpiłam !!! ale postanowiłam rodzić naturalnie (chyba że by działo sie coś nieoczekiwanego to wtedy niech robią cc, ale o tym to już będzie decydował mój lekarz) i zapisałam sie dzisiaj do szkoły rodzenia , zajęcia zaczynają sie na początku lutego, ja mam termin na 6 kwietnia , więc mam nadzieje zdąrzyć ukończyć ten kurs
                          Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                          Skomentuj


                            kala też mam takie zdanie co do porodu. Moja szwagierka koniecznie chciała mieć cesarke nawet próbowała położnej w szpitalu zapłacic ale nie było takiej potrzeby bo okazało sie że jest za wązka i jej córcia z wagą 3.800 by sie nie zmieściła więć i tak musiała mieć cesarke
                            Po cesarce strasznie długo dochodziła do siebie bo blizna strszliwie jąbolała na brzuchu i wszystko ją bolało no i jeśli chodzi o jakiekolwiek ćwiczenia na brzuszek to lekaż powiedział że powinna poczekać przynajmniej 8 miesięcy aby wszystko sie pożądnie pozrastało.
                            Ja to boje sie cięcia w kroczu
                            Mój synek 24/8 kwiecień

                            Skomentuj


                              graza no to faktycznie przestraszyłaś się nie na żarty. Taki fałszywy alarm...
                              Co do porodu to ja też chce rodzić naturalnie będzie strasznie bolało wiem(właściwie to nie wiem) ale nie chciałabym CC. To dopiero jest okropność po operacji. Moja siostra strasznie cierpiała a po naturalnym moment można się wykąpać itd. I maleństwem już bez bólu się zajmować.
                              Byłam dzisiaj u położnej i u lekarza poprosiłam skierowanie na KTG więc mi dała skierowanie do szpitala ale tylko na KTG chyba że coś z serduszkiem nie byłoby wpożadku to wtedy by mnie zostawili.
                              Jestem dzisiaj strasznie przybita bo w nocy zmarła moja babunia. Czy zawsze jest tak, że ktoś musi zejść z tego świata by ustąpić miejsca drugiej osobie?. Moja babunia odstąpiła miejsce mojemu synkowi. Kocham ją bardzo...
                              Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                              Waga 4180 i 58cm


                              Skomentuj


                                Napisane przez nitka236 Pokaż wiadomość
                                graza no to faktycznie przestraszyłaś się nie na żarty. Taki fałszywy alarm...
                                Co do porodu to ja też chce rodzić naturalnie będzie strasznie bolało wiem(właściwie to nie wiem) ale nie chciałabym CC. To dopiero jest okropność po operacji. Moja siostra strasznie cierpiała a po naturalnym moment można się wykąpać itd. I maleństwem już bez bólu się zajmować.
                                Byłam dzisiaj u położnej i u lekarza poprosiłam skierowanie na KTG więc mi dała skierowanie do szpitala ale tylko na KTG chyba że coś z serduszkiem nie byłoby wpożadku to wtedy by mnie zostawili.
                                Jestem dzisiaj strasznie przybita bo w nocy zmarła moja babunia. Czy zawsze jest tak, że ktoś musi zejść z tego świata by ustąpić miejsca drugiej osobie?. Moja babunia odstąpiła miejsce mojemu synkowi. Kocham ją bardzo...
                                Bardzo mi przykro z powodu Twojej Babci ale myślę, że ciągle patrzy na Was i jest pewnie szczęśliwa tam gdzie teraz przebywa... Najważniejsze żebyś o niej pamiętała, modliła się za nią i żyła tak, żeby była z Ciebie dumna...Trzymaj się...
                                Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X