Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    mamuszka biore jedynie gas on nie znieczula a jedynie dostajesz lekkiego oszolomienia jak po wypiciu kilku browarków... tak mi opowiadala znajoma a zastrzyk zewnatrzoponowy w moim szpitalu nie mają bo przy tym musi byc lekarz och ja to bym chciala zeby juz czerwiec był... kurcze u kazdej cos sie dzieje a u mnie cisza..
    jeju i kolejny dzien deszczowy przez ta pogode to tylko śpie..
    olcm wracaj wracaj...

    http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
    BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
    .

    Skomentuj

    •    
         

      witam Mamuski
      Madzik, super ze sie udało wszystko i ze synek wraca do zdrowka.
      Majorka, nie ma co sie martwic na zapoas, a im szybciej sprawdzisz tym szybciej bedziesz mogla sie uspokoic (bo tylko taka opcje nalezy rozpatrywac)
      A ja Wam powiem, tak jak po porodzie bylo wszystko super, to dopiero ostatnio mam spadek formy i chba jakas deprecha sie przpaletala. IO co ciekawe dopada mnie jak maz jest w domu. wtedy wkurza mnie ze on za malo robi i jak Synus jeczy, to nie moge tego słuchac bo mnie trzesie.
      To dziwne bo jak jestem sama to wie ze sobie musze radzic i tyle, a tak mi sie jakas spychologia wlaccza
      ale mam nadzieje ze wroce szybko do formy, bo sama zoba nie wytrzymam
      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

      Skomentuj


        kurczaczku już niedługo !, przynajmniej ja się pocieszam w ten sposób że w przyszłym tygodniu już będzie 28aż nie wieżę i idę na usg wtedy to prawie będzie czerwiec .
        A dziś jest 18 wydaje się że dopiero, a w przyszłym tygodniu już będzie 28! i moje ostatnie usg.A potem no to zacznie się nasz miesiąc i wszyscy będą podglądać nasz wątek i nie obejrzymy się jak będziemy miały dzidziusie przy sobie .
        Ale ja też już się nie mogę doczekać!

        kupiłam dziś mini wydanie będę mamą ,
        jest opisany poród krok po kroku

        i u mnie też deszcz padał przed chwilą ale przez 10 minut , dzisiaj gorąco i tęcza była .
        Nawet nie byłam po za domem tylko na balkonie , i co ja będę robiła przez ten miesiąc?
        Last edited by mlodam17; 18-05-2009, 18:43.

        Skomentuj


          Nator to dużo zależy od samopoczucia,jak jesteś zmęczona lub niewyspana a do tego facet olewa sprawę to można dostać małego załamania,wiem z własnego doświadczenia,siedzę w domu od rana z dwójką potem przychodzi trzeci ze szkoły to kłótnia o telewizor to mała nie chce spać a on jak wróci to na rybki chce jechać albo na ogród idzie bo sianie lub sadzenie czeka a ja dalej siedzę i kota dostaję,jak pogoda to idę z nim do ogrodu albo stawiam na swoim i idę do kumpeli ,normalka a do tego jeszcze hormony pewnie nie doszły do normy więc nie ma sie co dziwić,nieraz na faceta można liczyć,ale zazwyczaj spieprza gdzie pieprz rośnie a my zostajemy ze wszystkim na głowie,postaraj sie więcej odpoczywać,lecekąpać małą a potem dużą kolacja i do wyrka niech spadają
          HANULKA 09.04.2009




          Skomentuj


            Momo wielkie gratulację. Ale twój Maciuś duży. Życzę dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku. Fajnie, że masz już przy sobie synusia.
            AGATKA 16.04.07r
            Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
            W końcu w komplecie
            Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

            Skomentuj


              Masz rację Majorka,faceci często się wymigują od różnych rzeczy a my musimy sobie radzić ..Ja nie znoszę jak mój pracuje na drugą zmianę,wtedy zostaję z trójką dzieciaków i nie wiem w co mam ręce włożyć.Jeden ma kolki,drugi coś chce,trzeciego wykąpać,zrobić im kolację-normalnie kołomyjaDobrze,że chociaż wtedy w nocy nie wstaję do małego.Ale i ak jest ciężko,przyznaję
              Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

              http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



              Skomentuj


                hej mamcie wrocilam chyba kryzys przeszedl bo skurcze byly ale nie regularne..tylko mati cos sobie zaspal i musialam go budzic zeby sie ruszal no ale jak zaczal to.....ale wiecie co mi powiedzieli ze jak bede miala takie bolesne skurcze to jak jest wiecej niz 6 na godzine musze sie skontaktowac z lekarzem...a i ze na skurcze pomaga duza ilosc plynow...takze trzba duzo pic bylam dokupilam reszte rzeczy i zaraz montujemy fotelik w samochodzie zeby nas mati nie zaskoczyl:_)
                Mateuszek ur 09.06.09 o godz 15.29 3480 gr 52 cm

                http://mamaczytata.pl/pokaz/7734/mateuszek







                Skomentuj

                •    
                     

                  no olcm super ze wracasz do formy to teraz buteleczka...wody i dotrwasz do czerwca

                  http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
                  BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
                  .

                  Skomentuj


                    Madzik u mnie to samo,jedno karmie drugie chce na kolana,wiecznie wojny między nimi,najlepiej jest do południa jestem tylko z dwoma,Maja zazwyczaj się bawi a mała śpi,choć dziś marudziła i nie mogła zasnąć a jak już zasnęła to na 5 min.
                    Te które mają starsze dzieci,jak u was z zazdrością bo u mnie Maja zaczęła psocić już się tak nie słucha potrafi nawet na ulicy sie wyrwać i uciekać a do tego śmiać się że niby to wielka zabawa a mnie ledwo szlak nie trafi ostatnio wyrwała się mężowi na chodniku przy ruchliwej ulicy myślałam ze wyjde z siebie albo położyła się w sklepie na podłogę i zaczęła pływać kręciła się w koło na brzuchu i się śmiała mężuś nie wytrzymał i jej klapsnął tylko mało to pomogło,robi albo na opak albo na złość a szczególnie jak ktoś obcy zaczyna podziwiać małą, ja mogę ją nosić karmić i nic a jak ktoś się rozczula nad Hanią wstępuje w nią diabeł lezie do małej całuje albo się obraża i popłakuje po kątach nie wiem już jak z nią postępować bo rozmowa i prośby nie pomagają
                    HANULKA 09.04.2009




                    Skomentuj


                      No dzięki Dziewczyny,
                      Widzicie u mnie z psychą coś chyba nie tak. Nie dość, że mam tylko jedno dzieciątko, to mam naprawdę cudownego męża. On się stara jak może, tylko ja sie wku.. jak mu nie wychodzi i Synulek marudzi.
                      Ja jakaś dziwna jestem - mamy piękny dom...a ja mam doła, że tyle metrów do ogarnięcia
                      -wspaniały ogród... a ja marudzę, że wymyśliłam sobie 2 lata temu skalniak i trzeba dbać
                      -I NAJWAZNIEJSZE- MÓJ UPRAGNIONY DZIDZIUŚ... a ja się wnerwiam, że mąż nie ma cycków
                      i zamiast cieszyć się, że ma pracę i dobrze zarabia...to ja Go chce w domu!

                      to chyba jajniki szaleją i baby blues sie załaczył

                      Ja Was podziwiam, że sobie z 3 radzicie.
                      Majorka, a ze straszym amłym rodzeństwem podobno często tak jest, że zazdroszczą uwagi poswiecanej malenstwu.
                      Moze sprobuj Jej wytłumaczyc, ze musi byc superbohaterem i opiekowac sie mlodszymi i slabszymi. Wciagnij ja w opieke, niech bedzie Twoja prawa reka. Moze wtedy poczuje sie wazna???
                      I chwal ja za kazda pomoc i pozytywne zachowanie. I badz dzielna!
                      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Carin - słyszalam o takim przypadku, że jeden dzidziuś schował się za drugim i dopiero pod koniec zauważono dwójkę
                        Ale u Mnie to niemożliwe, mam usg robione co miesiąc.Napewno już by zauważono drugiego ludzika )




                        i Bartek :-)

                        Skomentuj


                          Hej Mamcie!
                          jestem wykonczona tymi zmianami w mamacafe
                          Byłam juz wczesniej na forum,odpisałam nawet na Wasze posty...pisałam i pisałam chyba z 15 minut i jak chcialam to wysłac to mi napisałi ze nie jestem zalogowana a logowałam sie!!!!!!!! masakra jakas!!!
                          tak czy inaczej,
                          olcm ciesze sie ze wszystko u Was dobrze!!!
                          Kurczaczku,ty sie ciesz lepiej ze jeszcze nie jestes na tym etapie obniezenia brzusia,bo mi opadł 16.05,wieczorem po kapieli to zauwazyłam i zyje w ogromnym stresie od tego czasu,nie wiem co sie ze mna dzieje....chodze,rycze i wyzywam wszystko i wszystkich
                          jestem jednym klebkiem nerwów.......
                          tak sie wystraszylam tym brzuchem ze pojechalismy dzisiaj z Mezem po reszte brakujacych rzeczy dla Maluszka i dla mnie do szpitala,mam nadzieje tylko ze o niczym nie zapomnielismy....
                          dziwnie sie czuje z ta mysla ze juz tak malo czasu do porodu zostało....
                          Mamuszka,z tego co piszesz to chyba nas wszystkie przescigniesz i jako pierwsza bedziesz Malenstwo tuliła:]
                          Mloda,ciesze sie ze imprezka sie udała.
                          Kasica,mi jeszcze nie udało sie złapac lapki czy nozki Nikosia ale mam nadzieje ze jeszcze wszystko przede mną;]
                          Ogólnie to komunia sie udała,najedlismy sie z Nikośkiem pysznosci.
                          tylko ta chandra moja mnie dobija........nawet na tej komuni przy stole tak mi nerwy puscily przez ten brzuch opuszczony ze zalałam sie rzewnymi łzami i przestac beczec nie moglam a 20 osób sie na mnie gapiło i wszyscy sie pytali co sie stało:/
                          masakra!!! Dosyc mam tego juz,nie czuje sie soba....
                          Ide juz spac,meliska wypita i mnie muli powolutku...
                          Buziaczki Kochane! Kolorowych snów dla Was i Bejbiczków!
                          Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm

                          http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia

                          Skomentuj


                            postaram się nie zwariowac

                            Dobrej nocy dziewczynki i do jutra mam nadzieje.
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Momo - gratulacje! Maciuś jak przystało na chłopca duży. Ja jakoś dziś nie mogę zasnąć. Natalka pewnie na karmienie obudzi się o 4, a ja teraz porządkuje zdjęcia i trochę poczytam. Moje Maleństwo rośnie i dziś przed jedzonkiem i po napełnieniu pampersa ważyła 2900 g. Lekarz mówi, że przybiera prawidłowo, ale już nie mogę się doczekać, kiedy Mój Skarb będzie tak duży jak Wasze maleństwa. Pewnie wtedy będę trochę spokojniejsza.

                              Skomentuj


                                mamanikosia glowka do gory hormony szaleja pociesze Cie ze nie tylko Tobie...kazda z nas przezywa ten zblizajacy sie stres...ale bedzie dobrze i niedlugo bedziemy tulic nasze malenstwa...
                                my sie dzisiaj dowiedzielismy ze rodzina nam sie powiekszy w grudniu bo bratowa sie spodziewa bejbika...jak mi opowiadala co ona teraz przezywa to ja juz tylko z usmiechem na twarzy jej powiedzialam ze ja juz to przezylam i ze pozniej bedzie lepiej jak mina mdlosci zacznie sie cos innego i tak 9 miesiecy..
                                zainstalowalismy ten fotelik nie ma szansy sie nawet ruszyc na bokMai bedzie bezpieczny...do jutra mamusie:**** i bobaski;****
                                Mateuszek ur 09.06.09 o godz 15.29 3480 gr 52 cm

                                http://mamaczytata.pl/pokaz/7734/mateuszek







                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X