Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[mamanikosia7]

Hej!
Jestem,jestem! Nadal w dwupaku Dziekuje Wam za troske Mamusie!
kurczaczku,ciesze sie ze lepiej sie dzis czujesz:]
Mamuszka,widzisz,wyjazd wypalił,brzusio pełen kielbaski z ogniska i grillka;] hehe! a co do tego obnizenia brzusia to tez gdzies to czytałam o tej rece ale nie wiedzialam do konca jak to sprawdzic...teraz juz wiem.Mi dłon sie nie miesci jeszcze...Ufff!!!
Olcm,bedzie dobrze!!! ja tez chciałabym juz miec Malenstwo przy sobie ale teraz jest wazny okres dla wykształcenia jego płucek wiec lepiej niech sobie te nasze Dzieciaczki jeszcze posiedzą w swoich ciasnych,ciepłych,mokrych domkach
Młoda,olać nietolerancyjne osoby!!!!! Miej to gdzies! szkoda nerwów na takich ludzi!
My dzisiaj z Mezusiem bylismy w Auchan na zakupkach,pouzupełniac zapasy przed przyjazdem Tesciów,hehe!
Pózniej zrobilam obiadek,karkówke w sosie pieczeniowym,mniam! Mezusiowi tez smakowalo:]]]
Szwagierka była dzisiaj u fryzjera,chciała tylko podciac koncówki ale namówiłam ja na całkowita zmiane image'u ;]
No i obcieła wloski! Super wyglada,10 lat młodziej! Tak mi sie spodobała ta fryzurka ze tez sie na jutro zapisałam i obcinam sie tak samo! prawie tak samo...bo ja mam grzywke ukosna a ona nie,no ale mysle ze dobrze to bedzie wygladalo.Lubie metamorfozy>:]
fryzury-srednie-24.jpg
Chodzi mi o cos takiego,co o tym myslicie?
Bedzie mi ta fryzura pasowała?

[ola_ska]

misiulka, oj zazdroscimy ci wzystkie! po pierigury wsze skarba przy sobie a i figury sprzed porodu!!!!
ja już patrzeć na siebie nie moge ( mam 23kg do przudu...fuj! )

no a moja koleżanka urodziła dopiero dziś okolo 11 ale córcia jest piekna jak słoneczko na niebie!!!miała długi i chyba cięzki poród i jest słaba , niestety zasłabła po porodzie wiec jeszcze nie ma małej przy sobie-odsypia póki co i doradza mi , żebym nie wybierała sie do szpitala jak skurcze będe miła co 7 min, że teraz czekałaby do przerw 5minutowych, tyle ,że ja mieszkam pod miastem i dużo zależy od pory w jakiej zacznie mi się poród, bo okolo południa obawiam się utknięcia w korku...wiec pewnie wyruszymy szybciej-moj mąż juz panikuje, że jak zaczną mi się regularne skurcze co 10 min to lecimy, a ja nie chce utkąć w szpitalu, bo wiadomo że w domu to zo będzie....zupełnie inaczej się przezywa! no ale zobaczymy jak to będzie, patrycja rodzila w sumie długo , a ja licze (jak każda z nas )że poród przebiegnie sprawnie!!

[angelika05]

hej. długo tu nie pisałam mi juz dobiega koniec 18 tc. niedługo usg i mam nadzieje że się dzidiuś pokarze a co tam u Was??Kamim ja też jeszcze ruchów nie czuje

[luska884]

hej aleksandro to super ze juz na zwolnieniu odpoczniesz trochę i może twoje samopoczucie się poprawi
majeczko bóle pleców to częsta dolegliwość w ciąży mi kiedyś pielęgniarka powiedziała ze jak się ma bóle pleców właśnie w dole to zwiastun boli krzyżowych podczas porodu w co ja nie wieże ja tam żadnych boli nie miałam podczas ciąży a bóle krzyżowe miałam takie podczas porodu ze skurczy to ja nie odczuwałam

[Ewelka_88]

Nom misiulka ja też zazdroszczę że masz już to wszystko za sobą ! Wprawdzie do terminu mam jeszcze kilka dni ale już bym chciała rodzić.
Co do tych kilogramów to ile w ogóle przytyłyście dziewczyny? Ja to 16,5 kilo dokładnie i mam nadzieję że po porodzie dość sprawnie pójdzie mi zrzucenie tego, no i marzę o włożeniu ciuszków z przed ciąży.

Ola.ska nikomu takiego wyczerpującego porodu nie życzę a my na pewno będziemy mieć szybkie i bezbolesne porody!!!
Racja trzeba przyznać że dni ciągną się okropnie

[kurczaczek22]

fryzurka fajna ale mnie sie juz opatrzyła bo tutaj co druga angielka taką nosi ale za to sama sie układa nie trzeba duzo przy niej siedziec

[olcm80]

hej mamuski wrocilam po malych komplikacjach i stresie ale juz jestem w domu...oczywiscie skurcze na KTG sa i to co minute dostalam zastrzyk na zatrzymanie i pomoglo,zrobily sie co 4 musieli budzic Matiego bo spal i serduszko mu za szybko bylo..ale sie wystraszyl jak mi to urzadzenie przylozyla do brzucha...mysle ze jakby byl moj lekarz to napewno bym zostala w szpitalu a ze byl ten drugi to on sie niczym nie martwi...wazne ze rozwarcia nie ma, powiedzial mi ze jak by sie za tydzien urodzil to bedzie ok i dzidzius bedzie zdrowy zebym sie nie martwila..ale nie jest powiedziane ze do konca nie donosze...takze musze byc w gotowosci codziennie...narazie trzymamy z Matim miejsce w szeregu...
Mamanikosia bardzo ladna ta fryzurka mysle ze bedzie ladnie, kurczaczku widzisz mowilam ze przejdzie to zygansko, mamuszka moj tez jest o dwa tyg wiekszy ale daty nie zmienili...ale to zawsze pocieszenie...w sumie zapomnialam sie zapytac kiedy bede miala jeszcze usg, za tydz w poniedzialek znow do szpitala na badanie...Mloda to uwazaj w tym tramwaju zeby cie nie stratowali....

[coyotek74]

Gratuluje Carin
chłopcy są cudownymi przylepkami. Mój synek ma juz 11 lat i wiem co mówię , a teraz będę mieć drugiego chłopca i bardzo się ciesze.
Musisz teraz wymyśleć imię dla chłopca, bo Majuś nie pasuje )

[Mamuszka]

Olcm Ty Kochana nie czujesz tych skurczy co minutę?! Terminator z Ciebie czy jak? Dobrze, ze Cię puścili do domu, zawsze to inaczej niż w szpitalu. własny kibelek, kawka, herbatka, męzuś, obiadek...Wiem co mówię.

Mamanikosia też dziś byłam w Auchan i przez tą wyprawę (chyba) obniżył mi się ten brzuchol. Fryzura śliczna, będzie Ci bardzo ładnie, bo masz małą buziunię. Ja ją miałam zanim zaszłam w ciążę, też miałam małą buzię jest super wygodna jak pisała Kurczaczek i zawsze elegancko się w niej wygląda.

Ja kupiłam sobie w Auchan sukienkę, za 75zł, rozmiar........... 44!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

Kurczaku zabalowałam jak za młodu, hehehe.

Powiem Wam Laski że chętnie już napiłabym się winka z ludźmi, z mężem przy filmie, a Wy? Nie brakuje Wam takich rzeczy?
paliłam dużo przed ciążą, odrzuciło mnie i dobrze, ale jak na tym ognisku poczułam zapach fajek to miałam ochotę... tylko mnie nie zlinczujcie. Ja tylko miałam ochotę - nie zapaliłam. Szczerze pisząc to tak mnie wkurza widok kobiety ciężarnej w ciązy że szok jak można tak dusić własną dzidzię?????

[xXxAtusiAxXx]

Bierdonka nadal w dwupaku...

Dostałam od niej sms, że jest od 7 w szpitalu. Tak w wielkim skrócie to nic się nie dzieje, widać róznice między skurczami sprzed weekednu a tymi dzisiaj. No i tam gdzie leży kobietki jadą na oksytocyne i wracają po 2 godzinach. No te majowe dzieciaczki jednak nie chcą się rodzić.
Ola.ska no to się Twoja koleżanka wymęczyła. Niestety porody nie są tak łatwe i szybkie jak to widać na filmach...
Ewelka u mnie 18 kg na plusie. Wszyscy mi się pytają gdzie mam te kilogram, bo praktycznie przytyłam tylko na brzuszku. Chyba Michaśka będzie małym grubaskiem

A u mnie wciąż nieregularne skurcze. może jakieś przysiady porobie wieczorem, pomasuje sutki jeszcze i pojade w nocy na tą porodówke w koncu.

Zaraz będe pisać do Bierdonki. Pozdrowie ją od Was.

[Ewelka_88]

Nom to Atusia tak jak u mnie ,ja też tylko na brzuszku przytyłam dzięki Bogu!! łatwiej będzie zrzucić
Współczuje Biedronce, ile ona biedulka będzie jeszcze czekać w tym szpitalu na tą swoją małą Edytkę ?! Ale dziwne to wszystko, może w tym szpitalu po prostu za mało tej oksytocyny dają czy coś... bo nie wydaje mi się żeby po normalnej dawce nie dostała skurczy i poród by się nie zaczął. No przynajmniej wszystkie moje koleżanki , które miały wywoływane porody to nie miały czegoś takiego że po wywołaniu jest cisza! tylko rodziły normalnie... a w tych naszych szpitalach to jest norma ,że ciężarne się przetrzymuję, może za mało jej tego dają bo liczą że sama jeszcze zacznie rodzić i dopiero za kilka dni jak już się dziewczyna wyleży swoje w szpitalu to się nad nią zlitują

Trzymam kciuki za Biedronkę żeby dzisiejszej nocy coś się zaczęło dziać. Bo jak sobie pomyślę ile jeszcze dni może tak bezczynnie tam przeleżeć to aż szkoda dziewczyny się robi!

Nie ma siły na te nasze dzieciaczki

[Carin]

Nie wiem teraz jak mu dać na imię bo mężowi się nic nie podoba :|. Może jakieś propozycje?

[olcm80]

mamuszka no widzisz twarda jestem i nie czuje:/ sama sie dziwie ale lekarz powiedzial zebym sie cieszyla bo jeszcze poczuje i to nie raz....masz racje w domu to zawsze inaczej...zreszta w tym szpitalu to czlowiek bardziej chory niz jest naprawde...na mnie juz sukienek nie szyja...jak poszlam ostatnio na zakupy to tak jak kurczaczek z ta bluzka co pisala ..zalozylam i chcialam sie zapiac a tam z metr brakuje do zapiecia:P...a juz wiekszej nie bylo...co do winka to ja nie lubie ale za kawka tesknie czasami sobie taka oszukana zrobie zeby chociaz 3 lyki...nikt cie linczowac nie bedzie za te fajki no ale jakbys zapalia to napewno a tak patrzylam na Twoja ostatnia fotke to z tym obnizeniem brzuszka widze ze masz tak jak ja..ale pamietaj to o niczym nie siadczy bedzie nas tylko bejbik gorzej uciskal

[xXxAtusiAxXx]

Tak patrze wstecz kto się dziś nie odzywa... I nie widziałam dziś Ewiczka Może urodziła i przełamała tą cisze...
Ciekawe co tam u innych mamusiek, które się udzielały na forum, a teraz milczą.

A Bierdonka liczy, że jutro znów ja podłączą pod kroplówke. No w końcu coś się musi zacząć dziać...
Ja pooglądam coś w TV i dopóki nie zasne będę męczyć swoje piersi! Może w końcu coś się zacznie i pojade rodzić. Bo normalnie mam dość..

[Nice]

Carin a to ci heca! Dobrze ze sie wczesniej wydalo a nie przy porodzie )) I tak zostalam jak narazie jedyna z corka na liscie...chyba ze na nastepnym usg tez cos by sie zmienilo