Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez milka1309 Pokaż wiadomość
    mój maluszek nie pcha się na świat a przynajmniej tak powiedział mi lekarz na ostatniej wizycie więc chyba termin mi sie przesunie na luty chociaż mam cichutka nadzieję że jednak urodzę do końca stycznia tylko że mały dalej szaleje w brzuszku i strasznie naciska na pęcherz nie wiem czy to zapowiedz porodu czy jednak jeszcze nie?
    ja tez juz mam straszny ucisk na pecherz. czytalam na babyonline ze to moze byc oznaka tego ze dziecko sie opuszcza do kanalu rodnego a to znaczy ze juz niedlugo wyjdzie. ale z drugiej strony tez jest tam napisane ze jak juz bedzie w kanale rodnym to bedzie mniej ruchliwe a u mojej malej to wrecz przeciwnie-szaleje coraz bardziej wiec sama nie wiem juz bym chciala zeby wyszla



    Skomentuj

    •    
         

      Dzięki dziweczyny za miłe słówka a ze słodczyczmi spróbuje
      Moja córeczka urodzi sie 21 kwietnia

      Skomentuj


        Dziewczyny głowy do gory
        Ja dzisiaj odebrałam wyniki na obciążenia glukozą 75g i okazało sie ze i po godzinie i po 2 wyniki są w normie w górnej granicy ale w normie.
        Dzwoniłam do mojej ginekolog i powiedziała że mam trzymać diete ale bez przesady
        Ulżyło mi i trzymam kciuki za was dziewczyny u was też będzie dobrze
        Mój synek 24/8 kwiecień

        Skomentuj


          Fajnie, że "mamy siebie" Takie wzajemne wsparcie jest fajne, bo wszystkie jesteśmy na podobnym etapie.
          I ja widzę, wszystko się uklada coraz lepiej, a nawet jak mamy jakieś problemy zdrowotne... Jejku ile mamy szczęścia, że w dzisiejszych czasach istnieje możliwość diagnozy i co najważniejsze pomocy
          Ja prawie urodzilam w 24 tygodniu, ale lekarze byli w stanie "nas utrzymać w kupie", więc mimo cukru, ciśnienia, białka i wszystkiego innego paskudztwa możemy cieszyć się naszymi skarbami

          a tak mniej pompatycznie, to dzis kupiłam czapulke (taka malutką) i śpioszki do szpitala i pare drobiazgów.. Uwielbiam to
          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

          Skomentuj


            To racja, teraz wszystko możemy obserwować i lekarze mogą monitorować nasze Maleństwa. Kiedyś było zupełnie inaczej. Nasze Babcie wogóle nie mogły mieć takich badań, po prostu zachodziły w ciążę i żeby cokolwiek wiedzieć czy dzidzia zdrowa itd...musiały czekać aż do porodu. My teraz mamy wiele możliwości zapobiegania niektórym przypadkom i możemy dopomagać sobie w urodzeniu zdrowych Maluszków.To jest bardzo pocieszające
            Last edited by Yoenne; 16-01-2009, 19:24.
            Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

            Skomentuj


              Napisane przez nator1 Pokaż wiadomość
              Fajnie, że "mamy siebie" Takie wzajemne wsparcie jest fajne, bo wszystkie jesteśmy na podobnym etapie.
              I ja widzę, wszystko się uklada coraz lepiej, a nawet jak mamy jakieś problemy zdrowotne... Jejku ile mamy szczęścia, że w dzisiejszych czasach istnieje możliwość diagnozy i co najważniejsze pomocy
              Ja prawie urodzilam w 24 tygodniu, ale lekarze byli w stanie "nas utrzymać w kupie", więc mimo cukru, ciśnienia, białka i wszystkiego innego paskudztwa możemy cieszyć się naszymi skarbami

              a tak mniej pompatycznie, to dzis kupiłam czapulke (taka malutką) i śpioszki do szpitala i pare drobiazgów.. Uwielbiam to
              To prawda,że fajnie jest tak pogadać na forum o swoich problemach,radościach i smuteczkach,tym bardziej ,że niedługo wszystkie będziemy chwalić się swoimi maleństwami. A co do problemów zdrowotnych to dobrze ,że medycyna idzie naprzód i możemy korzystać z jej możliwości.Dużo nieprawidłowości da się szybciej zdiagnozować,niż np.20 lat temu.Więc trzymam za Was kciuki dziewczyny,wszystko będzie dobrze.
              Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

              http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



              Skomentuj


                Witam

                Witam ja mam termin na 24 maja i pozdrawiam wsztkie majowe mamy

                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez graza2008 Pokaż wiadomość
                  Dziewczyny głowy do gory
                  Ja dzisiaj odebrałam wyniki na obciążenia glukozą 75g i okazało sie ze i po godzinie i po 2 wyniki są w normie w górnej granicy ale w normie.
                  Dzwoniłam do mojej ginekolog i powiedziała że mam trzymać diete ale bez przesady
                  Ulżyło mi i trzymam kciuki za was dziewczyny u was też będzie dobrze
                  Ciesze sie,ze wszystko oki.
                  Też byłam dzisiaj u lekarza miałam robione USG i dziewczynka na 100%
                  W przyszła środe mam wizyte u ginekolog która jest równoczesnie diabetologiem i teraz 2 lekarzy bedzie prowadzić mi ciąze najważniejsze że z mała oki.
                  Yoanneteż miałam krew białko i inne świnstwa w moczu brałam przez 3 tygodnie antybiotyk i jest oki miejmy nadzieje,ze u Ciebie bedzie podobnie i nie bedziesz sie niepotrzebnie stresowac




                  Skomentuj


                    Yoanneteż miałam krew białko i inne świnstwa w moczu brałam przez 3 tygodnie antybiotyk i jest oki miejmy nadzieje,ze u Ciebie bedzie podobnie i nie bedziesz sie niepotrzebnie stresowac[/QUOTE]


                    No mam nadzieję, tylko u mnie przy takim nadciśnieniu to może być zatrucie ciążowe albo stan przedrzucawkowy. Już mnie lakarze ostrzegali ale nie dam się, myślę że to tylko taki alarmowy stan. Mam pić dużo wody to może uda się to wszystko jakoś przepłukać
                    Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                    Skomentuj


                      no właśnie ja też mam wrażenie jakby mały ruszał się bardziej niż wcześniej a czasem tak naciska na pęcherz że nie mogę wytrzymać i w sumie to się już pogubiłam w tym wszystkim bo niby jak naciska na pęcherz to oznaka ze to już nie długo a z drugiej strony nic a nic się nie uspokajai bądź tu mądrym
                      http://www.suwaczek.pl/cache/52bee9163f.png

                      http://www.mamacafe.pl/suwak/3176.png
                      http://www.suwaczek.pl/cache/1378130a9a.png

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Paulinchen dzięki też sie ciesze ale diete będe trzymała bo synek jest troche duży o jakieś 1,5 tygodnia
                        No to super ciesze sie że masz dziewczynke
                        Yoenne to pij pij i pij trzymamy kciuki
                        Mój synek 24/8 kwiecień

                        Skomentuj


                          a wczoraj z kolei wyczytalam na babyonline "Gdy dzień narodzin będzie już bliski, zacznie się energicznie wiercić, starając się przeciągnąć." wiec ja to juz sama sie zaczynam gubic bo co akrtykul to co innego pisza!



                          Skomentuj


                            no właśnie ciągle coś innego czytam i sama już nic nie wiem ale mój termin już za troszke więc zobaczymy czy to prawda o tym wierceniu bo ostatnio mi lekarz mówił że jeszcze mały nie chce się urodzić ale kręci się tak bardzo że już czasem nie mogę wytrzymać he he
                            http://www.suwaczek.pl/cache/52bee9163f.png

                            http://www.mamacafe.pl/suwak/3176.png
                            http://www.suwaczek.pl/cache/1378130a9a.png

                            Skomentuj


                              Słuchajcie macie też czasem takie drętwienie w nogach. Ja choruje na miastenie i zastanawiam się czy to coś związanego z moją chorobą czy mam za mała jakiejś witaminy czy coś.

                              A jak Wasze Maluszki? Bo moja córunia to już tak mocno kopie, że aż czasami boli... A jak kopie gdzieś po żebrach to już wogóle świetnie
                              ur. 16.05.2009
                              3590 g
                              56 cm

                              Moje Największe Szczęście





                              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                              Skomentuj


                                a mnie w nocy dopadla gorączka i wymioty... jak już człowiek trochę więcej optymizmu złapie to zaraz cos sciąga kąciki ust w dół
                                To straszne: mieć zgagę i wymioty i nawet nic na to nie można poradzić konkretnego... więc leżę i się pocę...
                                A w TV takie nuuudy...
                                A co u Was dobrego???
                                Widzę, ze się nie dajecie
                                Gratuluję córeeczki Paulinchen23 (ja też marzylam o kitulkach)
                                Yoenne rozcieńczaj się jak tylko się da - będzie dobrze!
                                Graza2008 z tym, ze duży synek to tylko należy się cieszyć. Mi też mówią, ze kawał chłopa we mnie rośnie
                                Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                                Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X