Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez bejbus77 Pokaż wiadomość
    Też miałam problem,w sobote myslalam,ze umre z bolu.Zaczełam robic zimne oklady i sciagac po malu,na brodawki masc i wczoraj juz bylo lepiej,a dzis jest zupełnie lepiej.
    Przed karmieniem sciagam troszke,zeby mała mogła załapac,po karmieniu smarowanie i jakos idzie.
    Tez mialam chwile zwatpienia,jak kazda z Was.
    Pozdrawiam.
    Bejbus, a jak Twoja coreczka ma na imie??? Bo na liście są braki
    Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


    Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

    Skomentuj

    •    
         

      A ja mam znowu problem z cycami. Znów za wczesnie sie pochwaliłam że przeszło. Bolą kurna znowu, wielkie sie zrobiły i twarde. Pokarm tak mi cieknie, ze ciuchy całkiem przemoczone miałam jak szłam pod prysznic. Masakra. I znowu załamka. Brodawki tez pieką jak cholera, bo Krystian przyzwyczajony do nakładek dalej zle chwyta. I najgorsze jest to jak sie złości jak nie moze sobie poradzić. A ja siedze z cycem na wierzchu, próbuje mu pomóc i rycze jak wariatka. Dość mam juz tych przejść z karmieniam


      Skomentuj


        Hey! Mnie kręgosłup też nie boli, tylko zauważyłam, że jak leżę to boli mnie dół pleców jak próbuję się podnieść, może to nerki... I strasznie swędzą mnie nogi, od kolan w dół... Nie wiem czy to ciąża czy to jakoś tak... Gdzieś czytałam, że jak coś bardzo swędzi w ciąży (ale nie wiem czy nogi czy coś innego) to coś z wątrobą może być... Jutro jadę do lekarza, zobaczę co słychać nowego u maleństawa, może dowiem się już płci (to będzie już 16 tydzień)... Pozdrawiam serdecznie!
        Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


        Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

        Skomentuj


          bardzo wam dziewczyny współczuję,pewnie i mnie to czeka,ale przetrwajcie te początki są naprawde ciężkie,Nichol może wróć na trochę do tych nakładek może trochę ci ulży,dobrze jest radzić zza monitora ale ten ból jest rzeczywiście straszny ja do tego miałam zatory i stan zapalny i też siedziałam z zaciśniętymi zębami i ryczałam,odciągajcie dziewczyny tyle pokarmu aż piersi będą miękkie i starajcie się nie czekać aż wam maluchy zgłodnieją tylko podawać częściej bo jak są wygłodniałe to one nie złapią jak trzeba i w tedy łapią samą brodawke i ranią a tak na spokojnie może uda im się złapać i nie będzie tak źle,trzymam kciuki,Madzik nie poddawaj się to są chwile straszne ale pomyśl że potem będzie ok,a tak zostanie żal ze pozbawiłaś maluszka nie tylko pokarmu ale i przeciw ciał bo właśnie dzięki nim nie będą zapadać tak na choroby
          HANULKA 09.04.2009




          Skomentuj


            Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomość
            bardzo wam dziewczyny współczuję,pewnie i mnie to czeka,ale przetrwajcie te początki są naprawde ciężkie,Nichol może wróć na trochę do tych nakładek może trochę ci ulży,dobrze jest radzić zza monitora ale ten ból jest rzeczywiście straszny ja do tego miałam zatory i stan zapalny i też siedziałam z zaciśniętymi zębami i ryczałam,odciągajcie dziewczyny tyle pokarmu aż piersi będą miękkie i starajcie się nie czekać aż wam maluchy zgłodnieją tylko podawać częściej bo jak są wygłodniałe to one nie złapią jak trzeba i w tedy łapią samą brodawke i ranią a tak na spokojnie może uda im się złapać i nie będzie tak źle,trzymam kciuki,Madzik nie poddawaj się to są chwile straszne ale pomyśl że potem będzie ok,a tak zostanie żal ze pozbawiłaś maluszka nie tylko pokarmu ale i przeciw ciał bo właśnie dzięki nim nie będą zapadać tak na choroby
            Wlasnie problem w tym, ze Krystian nie da sobie wcisnac cyca jak nie jest glodny. Zaciska wary i ma w nosie. Do nakladek nie chce wracac bo przez nie duzo czesciej sie krztusi. Jeszcze jestem cierpliwa, ale szczerze to tez chodzily mi po glowie takie mysli zeby popieprzyc ta mordege i przerzucic malego na butelke... nie wiedzialam ze bedzie tak ciezko


            Skomentuj


              Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomość
              Nichol ,ja tam już nie wytrzymuję z tymi cycami,teraz mały pojadł ale boję się go nakarmić z drugej piersi bo ból niesamowity i krew leci.Nie wiem już jak sobie radzić
              Madzik, no ja kupilam te nakladki. Ulga jak diabli, prawie nie boli, tylko potem ciezko malucha odzwyczaic. Krystian sie nauczyl ze w tych silikonach wystarczy ze brodawke zlapie i leci, i teraz probuje tak samo. Poza tym ta nakladka byla twardsza niz sam cyc. Jak mam juz nieco miękka piers, on na chwile przerwie ssanie i za chwile znow probuje zlapac cyca, to mu sie nie udaje, mysli chyba ze go w bańke robie i sie wkurza buuu


              Skomentuj


                nie mam jeszcze zielonego pojęcia o karmieniu, ale czy jest taka możliwość, żeby pokarm cały czas odciągać, przechowywać w lodówce w pojemniczkach i karmić naturalnym tylko butelką???

                pytam czysto teoretycznie, bo naprawde nie wiem jeszcze jaki to problem, a juz niedługo...

                Skomentuj

                •    
                     

                  Madzik,Nichol to coś dla was,zerknijcie

                  http://www.razemlatwiej.pl/index.php?main=17
                  HANULKA 09.04.2009




                  Skomentuj


                    Napisane przez sikornik Pokaż wiadomość
                    nie mam jeszcze zielonego pojęcia o karmieniu, ale czy jest taka możliwość, żeby pokarm cały czas odciągać, przechowywać w lodówce w pojemniczkach i karmić naturalnym tylko butelką???

                    pytam czysto teoretycznie, bo naprawde nie wiem jeszcze jaki to problem, a juz niedługo...
                    Niestety jak się tylko odciąga to pokarm w końcu zanika...
                    Mi wszyscy w koło powtarzają, że sukces karmienia zaczyna sie w naszych głowach! Wiec im wiecej dziewczyny myslicie ze nie dacie rady tym gorzej
                    Ja np. mam problem, bo nie mam co odciągać i mrozić, a czasem bym chciała moc gdzies wyskoczyc (tak dla higieny mojej psyche), a tu dupa, bo Mały musiałby dostać sztuczne-a tego unikam jak ognia!
                    Mnie ostatnio też zaczynają boleć sutki, bo mały coraz mocniej ssie ale...czego sie nie robi...
                    Nichol, Madzik - wytrwajcie jeszcze troche i postarajcie sie myslec pozytywnie i powtarzac ze wam zalezy na tym. Mam nadzieje e pomoze!
                    Niestety nikt nie mówił, że bedzie łatwo
                    Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                    Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                    Skomentuj


                      Ale się razbujałyście z tym pisaniem,jakby mnie co najmniej tydzień nie było. Dziś rano pojechaliśmy na zakupki i 1000 euro pękło ale mamy już wszystko, a najważniejsze w końcu kupiłam wózek Quinny Buzz 3 Storm 2009 cały komplet z fotelikiem,bazą do auta i gondolą ,do tego torby i kocyki i osłonki przed deszczem. Jestem bardzo zadowolona, będzie na lata, dla następnych Maluszków Kupiłam też Nianię, Leżaczek, komódkę, łóżeczko - kojec, tylko jeszcze drewniane łóżeczko muszę odebrać za tydzień...Jednym słowem zakupy udane Teraz zmykam się wykąpać bo dopiero się rozpakowałam i mężuś składa mi wszystko już.
                      Słodkich snów Wam wszystkim
                      Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomość
                        Madzik,Nichol to coś dla was,zerknijcie

                        http://www.razemlatwiej.pl/index.php?main=17
                        Fajny artykuł! I trafia w sedno tematu!!!
                        Uciekam do łóżeczka. Dobranocka Laseczki!

                        I gratuluję udanych zakupów-to pewnie masz uśmiech od ucha do ucha, a jutro wszystko juz bedziesz układac... To jest cudne jak mozna wszystko przekładac i składac...
                        Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                        Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                        Skomentuj


                          masz racje nator wszystko siedzi w naszej psychice i podejściu;
                          zatem nie zamartwiam sie na zapas, jakby co mam przeciez specjalistki, czyli Was

                          Skomentuj


                            NAJWAŻNIEJSZE! NIE PODDAWAJ SIĘ! KARM PIERSIĄ I SZUKAJ POMOCY JEŚLI TEGO POTRZEBUJESZ WSZĘDZIE, TYLKO WALCZ! Lepiej wydać pieniądze na fachową literaturę, profesjonalny film o laktacji, czy kupić odpowiednią bieliznę, odzież do karmienia i utrzymać ją na wysokim poziomie, niż tracić OGROMNE pieniądze na sztuczne mleka, kaszki, które i tak NIGDY NIE BĘDĄ TAK DOSKONAŁE JAK TWÓJ POKARM! JESTEŚ WYJĄTKOWA I TWÓJ POKARM TEŻ!!!
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              DOBRANOC DZIEWCZYNKI

                              Do jutra
                              HANULKA 09.04.2009




                              Skomentuj


                                Rozalko ciesze sie ze wszystko dobrze oszczedzaj sily....kurczaczku ztym spaniem to mi nawet nie mow..ja do tego wszystkiego mam klopoty z oddychaniem dzisiaj czasami brakuje mi powietrza do tego cisnienie skacze...:/...mysle ze dziecko uciska na przepone ..jutro mam wyniki na bialko w moczu takze zapytam lekarza i o to... kurczaczku widze ze Tobie tez zakupoterapia pomaga hihi....Mloda to remontuj tam ja juz jestem po....i zagladaj do nas w miare mozliwosci... trzymajcie sie mamuski i oby jutro bylo lepsze choc chyba nie ma co narzekac...
                                Last edited by olcm80; 31-03-2009, 01:57.
                                Mateuszek ur 09.06.09 o godz 15.29 3480 gr 52 cm

                                http://mamaczytata.pl/pokaz/7734/mateuszek







                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X