Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
Witam w niedzielne przedpołudnie.Mam pytanie do mamuś które już urodziły;Czy macie też ąż tyle pokarmu??? U mnie tragedia,mały nie ściąga mi dużo i resztę muszę laktatorem ściągnąć,bolą mnie piersi okropnie,na dodatek są pogryzione sutki Cholercia znów robią się twarde,biorę termofor ,rozgrzewam i masuję....Napiszcie,jaki macie rewelacyjny sposób na nawał pokarmuKacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)
http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia
-
-
Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomośćWitam w niedzielne przedpołudnie.Mam pytanie do mamuś które już urodziły;Czy macie też ąż tyle pokarmu??? U mnie tragedia,mały nie ściąga mi dużo i resztę muszę laktatorem ściągnąć,bolą mnie piersi okropnie,na dodatek są pogryzione sutki Cholercia znów robią się twarde,biorę termofor ,rozgrzewam i masuję....Napiszcie,jaki macie rewelacyjny sposób na nawał pokarmuLenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
Skomentuj
-
tu znalazłam bardziej fachowa poradę :" Jeżeli po każdym karmieniu odciąga Pani pokarm, laktacja ustabilizuje się na poziomie: to co wyssało dziecko + tyle ile odciągnęła Pani laktatorem. Stąd ten przedłużający się nawał.
Dlatego proponuję, żeby po karmieniu synka robiła sobie Pani zimne okłady (np.: z zimnej mokrej pieluchy - można ją tuż przed karmieniem włożyć do lodówki, lub ze zmrożonych liści kapusty - trzeba je trochę "stłuc" młotkiem, żeby puściły sok, a potem umieścić w zamrażarce). Zimne okłady po karmieniu, przyniosą Pani ulgę i spowolnią produkcję mleka. Jeżeli piersi nadal będą obrzmiałe (a pora karmienia z danej piersi jeszcze nie nadeszła), można przystawić na chwilę dziecko, żeby choć trochę possało lub użyć odciągacza, ale odciągnąć trochę pokarmu - tylko do ulgi i znów zrobić zimny okład. Takie postępowanie powinno pomóc i wkrótce laktacja ustabilizuje się na odpowiednim dla Pani synka poziomie."Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
Skomentuj
-
a tak poza to ja nadal w dwupaku i wszystko przeszło więc nie wiem kiedy urodze nic mi się nie chce więc mam lenia drugi dzień
wczoraj wybrałam się na dłuuuugi spacer pomysląłam że to wpłynie na poród, chodziłam po schodach i to mnie przekonało ze jestem dziwak bo inna by po takim czymś odrazu rodziła a mi na odwrót wszyściutko przeszło i od rana nie miałam ani jednego skurcza, nic nie boli, mogłabym dywany prać na kolanach i nic by mi nie przeszkadzałoLenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
Skomentuj
-
-
hej mamusie,witamy nowa mame Anete.
aa u mnie dzisiaj tez dzeszczowo i ponuro,a ja tak wogóle to jeszcze w pizamie chodzeo 8 mężuś zrobił mi śnadanko a ja zjadłam i poszłam dalej spac tzn do 12 poprostu rekord.
Wczoraj byłam na rodzinnej imprezce no i jak to zwykle bywa tysiąc zyczliwych rad dla mnie itd,generalnie bardzo tego nie lubie bo te rady to są wręcz wciskane niz "radzone",
Ja juz mam wybrany szpital, no ale dwie dziewczyny które tam rodziły jedna 9 lat temu,a druga 16 lat temu heheeh no tak mi odradzały ten szpital aż mi się ciśnienie podniosło.Mówiły o tym że tam wogóle nie intersują sie toba przez cały poród, ze przy porodach rodzinnych to nie jesteś z mężem w sali tylko to jest duża sala przedzielona parawanami,generalnie porażka.
tłumaczyłam że mam koleżanki które rodziły tam niedawno np.8 miesiacy temu ,2 lata temu i chwaliły sobie,wiec raczej ich opinia bede sie sugerować niz osoby ktora rodziłą 16 lat temu ale do nich to nie docierało,o boże ale sie wkurzyłam aż musiałam wam to wszystko napisac..Nasz Kwiatuszek jest z nami od 10.05.2009
Skomentuj
-
ja proponowałabym przystawiać małego bardzo często i po karmieniu trochę odciągnąć laktatorem,gorące okłady dobre są jak robią się zatory i wtedy rozgrzewa się pierś żeby mleko lepiej spłyneło,jak będziesz odciągać po każdym karmieniu po trochę to nie będzie zastoju i nie zrobi się zapalenie,nawał i tak nie trwa długo więc się nie obawiaj że pokarmu będziesz mieć coraz więcej w końcu wróci do normy,kapustą też możesz ale ona sciąga stany zapalne a ty jak sądze ich nie masz,więc przystawiaj tak często zeby mieć miękkie piersi bo inaczej zatory sie porobią a to boli jak cholera.
Skomentuj
-
-
Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomośćWitam w niedzielne przedpołudnie.Mam pytanie do mamuś które już urodziły;Czy macie też ąż tyle pokarmu??? U mnie tragedia,mały nie ściąga mi dużo i resztę muszę laktatorem ściągnąć,bolą mnie piersi okropnie,na dodatek są pogryzione sutki Cholercia znów robią się twarde,biorę termofor ,rozgrzewam i masuję....Napiszcie,jaki macie rewelacyjny sposób na nawał pokarmu
mi pokarm zanika tak sie wczoraj zdenerwowalam ze nie mialam pokarmuNikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm
Skomentuj
-
hej mamuski) u mnie bialo nasypalo sniegu a juz bylo po 20 stopni ...wczoraj jakies skurcze mialam bo troche sie nachodzilam chyba trzeba sie oszczedzac:/....znowu nakupilam ciuszkow ale nie moglam sie oprzec...Biala to moze jednak idz do tego lekarza...bo moze to wcale nie ciaza ze nie masz okresu...moze cos ci sie tam przestawilo....
milej niedzieli kobietki
Skomentuj
-
Hej Aneta Witamy Ciebie i Twoją córeczke Termin mamy widze taki sam. Super
Mnie dziś strasznie boli biodro. Miałam isć do szkoły, ale nie dam rady się ruszyć z domu. Z resztą humore dziś też nienajlepszy.
Ewiczek z tymi rada to masakra jakaś. Moja sąsiadka ostatnio mi sie pytała czy bliźniakow mieć nie będę. No to jej mówie, że nie. A ona mi na to, że jej koleżanka też myślała, że będzie miała jedno a urodziła bliźniaki, bo jedno się schowało. Moje tłumaczenie, że jestem pod kontrolą lekarza od 4 tc, miałam USG na początku i nie ma mowy o bliźniakach nic nie dało. Zapytałam na koniec tylko kiedy ta koleżanka sąsiadki rodziła. No i jak usłyszałam, że były to lata 70 to myślałam, że padne ze śmiechu. Ale kobiecie sie nie wytłumaczy, że teraz mam taki brzuch i koniec.
Nie ma się więc czym przejmować. Ale jest to wkurzające jak każdy daje swoje "złote rady".ur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
-
-
Dzięki dziewczyny za porady,ja nie wiem jak długo jeszcze ,są tak twarde czasami ,że szok.Na dodatek mam tak pogryzione brodawki ,że leci krew a karmienie jest bardzo bolesne....Spróbóję jeszcze z tymi zimnymi okładami,a jutro chyba pójdę do gin ,żeby mi dał jakieś leki .Wolę karmić butelką niż się męczyć....Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)
http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia
Skomentuj
-
-
Witamy
A my dziś, leżymy, jemy, odpoczywamy jednym słowem Po tych lekach odwadniających jakby ciut lepiej i waga spadła jakieś 3,5 kg. ale to tylko jedna tabletka była, tak na sprawdzenie czy faktycznie tak mocno wodę zatrzymuję. Jutro jadę odebrać łóżeczko i resztę mebelków dla Mojej Małej
Teraz znikam pod koc, bo ciągle mi zimno i siku mi się chce cały czasHania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Skomentuj
Skomentuj