Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    A na wogóle to witam nową Mamę! Nieelegancka jestem, że się nie przywitałam nawet! Monurka, Ty lada dzień też się poznasz z lokatorem brzuszka.

    I dziewczyny jeszcze raz wielkie dzieki za życzenia, misie i gratulacje! Aż mąż się wzruszał, że my tu takie zżyte jesteśmy w cierpieniu i szczęściu

    Uciekam sie myc i tulic mezusia!
    do jutra!
    Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


    Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

    Skomentuj

    •    
         

      nator taki fajniui ten twoj krzykacz
      my lecimy spac dobranoc nrzuchatki kolorowych snow
      Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



      Skomentuj


        gosik,ja również martwiłam sie o mój wynik badania moczu bo mi wykazało że mam bardzo liczne szczawiany wapnia...oczywiscie od razu wpisałam w google "szczawiany wapnia w moczu" i na kazdej stronce znalezionej na google na którą weszłam znalazłam informacje o tym że szczawiany wapnia wystepują w moczu w przypadku kamicy nerkowej!!!!!! Byłam załamana! A mój lekarz gdy zapytałam o ten wynik powiedział ze nie mam czym sie przejmować i przede wszystkim nie szukać w necie co to może być i sie nakrecać,bo tylko szkodze Maluszkowi przez takie nerwy.Powiedział też że te szczawiany wapnia to efekt diety,ze musiałam zjeść pare dni przed badaniem szpinak lub seler i to dlatego a nie tego ze coś zlego sie dzieje w organizmie.I miał racje,rzeczywiście jadłam szpinak Także nie mysl za dużo i najlepiej poczekaj do wizyty u lekarza.Nie popełniaj mojego błedu,bo ja byłam kłębkiem nerwów na własne zyczenie.
        Pozdrowionka!!!
        Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm

        http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia

        Skomentuj


          Nator, ja Ci wierze że on ma duże płuca i nie moge siejuż doczekac kiedy nasz tak bedzie dawał w kość.
          I mam pytanko do mam, doswiadczonych i tych świeżoupieczonych, odnośnie przykrywania maluszków podczas snu. W niektórych poradnikach pisze, że nie należy przykrywać dzieci kołderką do jakiegośtam wieku, ponieważ mogą się nią przydusić. W innych znowu radzą odwrotnie. Jak Wy robiłyscie/robicie? Wystarczy na początku układać w łóżeczku noworodka zawiniętego w rożek?


          Skomentuj


            A ja właśnie się lodami opycham i stwierdzam że wy wszystkie coraz wcześniej uciekacie a ja już nie nadążam bo zanim położe mała a jeszcze serialik to was już nie ma trudno,wszystkim śpiącym mamom i dzidziusiom życzę słodkich snów,do jutra
            HANULKA 09.04.2009




            Skomentuj


              Co do sterylizacji butelek, to specjalny sprzet nie jest chyba nizbędny. Butelki można poprostu wygotowywać- trzeba je częściej zmieniac bo to je niszczy, ale jest taniej. Ja kupiłam butelkę samosterylizującą Lovi- napełnia się ja wodą, zatyka kapslem i do mikrofali
              Ankasos, rozwarciem się nie przejmuj. Ja tak jęczałąm tydzień temu, ale przeciez jest jeszcze czas. A nawet jeśli teraz nie będzie postępu, to przecież od tego min. są skurcze podczas porodu


              Skomentuj


                Napisane przez ankasos Pokaż wiadomość
                melduję sie jeszcze 2 w 1

                lekarz mi powiedział po badaniu ze skurcze itp to są w normie to znak że macica gotowa ale moja szyjka ni w cholerę nie, jest nieskrócona prawie wcale od ostatniego razu, nierozwiera się, jest nadal na maksa w tyłozgięciu wiec się muszę kurde pomęczyć jeszcze i pewnei trafię na ten remont na mojej porodówce :/ a i dopiero wróciliśmy bo potem urząd celny, zakupy, rodzice...idę teraz spać nawet nie mam siły doczytać co pisałyście, jedyne co mi się rzuciło w oczy to o laktatorach itp więc ja mam ręczny Avent isis i mam również sterylizator z aventu (siostra mi kupiła za grosze na wyprzedaży w anglii) ale na niego czekam bo idzie pocztą.
                ankasos to ja lepsza jestem bo niby termin ten sam ale moja szyjka to już na wizycie 24 lutego była trochę skrócona a teraz czekam na następną wiz. i zobaczymy co i jak
                HANULKA 09.04.2009




                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomość
                  ankasos to ja lepsza jestem bo niby termin ten sam ale moja szyjka to już na wizycie 24 lutego była trochę skrócona a teraz czekam na następną wiz. i zobaczymy co i jak
                  Wypluskani, wypachnieni maszerujemy do wyra.
                  Do jutra


                  Skomentuj


                    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Faktycznie w necie grzebałam ostro na ten temat i się nakręciłam, a wcześniej kuzynka, która na koniec maja urodzi dzidziusia też miało białko w moczu i nawet przez to leżała w szpitalu także mam stracha ogromnego. Z drugiej strony ona choruje już bardzo długo na nerki, i co się okazało to miała jakieś zakażenie dróg moczowych czy coś tam. W moim przypadku choroby nerek wykluczam, zakażenie raczej też bo jakoś ani nie swędzi ani nie piecze ;-) no ale co mi pasuje to stres i faktycznie sporo go ostatnio miałam przez własną głupotę i lekkomyslność. Jutro idę zanieść moczyk do badania no i zobaczymy. Mam nadzieję, że teraz będzie o.k. Mały niezłe fikołki wyczynia bo już takie mi daje kopniaki jakby w piłkę grał. Buziolki

                    Skomentuj


                      Hej dziweczyny dawno mnie nie bylo....dzisiaj tez za duzo nie napisze bo od 4 dni glowa mi peka chyba jakas migrena:/...aa bylam na badanie na cukier dzieki Bogu wyszlo ok) jeden problem z glowy...a no i wybralam sobie wozek dzisiaj ale z kupnem jeszcze poczekam)pozdrawiam...a co do czytania w necie informacji to ja juz dawno zrezygnowalam z tego bo mozna sie czasami zalamac:/....wiec lepiej tuitaj zag;adnac moze ktos doda otuchy dobra rada
                      Mateuszek ur 09.06.09 o godz 15.29 3480 gr 52 cm

                      http://mamaczytata.pl/pokaz/7734/mateuszek







                      Skomentuj

                      •    
                           

                        A ja dziś pierwsza Nocka u nas ok ale jakiś zły sen miałam

                        Niedługo do lekarza,może coś się już dowiem..

                        Jeśli chodzi o przykrywanie maluszka,to ja przykrywałam kołderką albo kocykiem,w zależności czy było cieplej czy nie.Jedynie nie kładłam poduszki na początku,tylko zwykłą pieluszkę po d główkę.

                        Nator ja to już bym chciała posłuchać płaczu u swojego maluszka niż tak czekać i czekać....
                        Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

                        http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



                        Skomentuj


                          Druga
                          A z tą szyjką to pamiętam- 38 tydz i 5 dni rozwarcie na pół palca Tak było z Majką.
                          5 tygodni temu ginek powiedział, że szyjka się skraca- pewnie zmądrzała.
                          U mnie dzisiaj porządków gruntownych ciąg dalszy

                          Ja też gorzej znoszę tę ciążę. Maje urodziłam w sierpniu - końcówka przypadała na upalne lato a było lżej. Ale kochane z kazdym rokiem stajemy się starsze, a ciąża to ogromny wysiłek dla organizmu.
                          Kochany Nikodem 2009.04.07.

                          [/url][/url]

                          Skomentuj


                            Dzien dobry mamuski!
                            Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

                            Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

                            Skomentuj


                              Vini rodzil sie na poczatku pazdziernika i pierwsze kilka dni kladlam go w rozku i cieniutkim kocykiem zabezpieczalam jeszcze wkladajac brzegi scislo miedzy materac a szczebelki
                              po kilku dniach spal juz miedzy walkami i tez pod kocykiem ale juz grubszym i zawsze dobrze naciagnietym, glowka na pieluszce (tez wcisnietej miedzy materac a szczeble), w pokoju mial ok 17* (takie tutejsze zalecenie i w sumie mysle, ze to dobry pomysl) ale temperature ciala kontrolowalam 2 x dziennie przez pierwsze dwa tyg moze 3 (dokladnie juz nie pamietam) i jesli byla za niska to wtedy ponizej nozek ukladalam zelazny kruik (cos takiego jak termofor) napelniony wrzatkiem- "ubrany" w pokrowiec i zrolowany w cienkim reczniku, temperature utrzymywal ok 5 godzin i czapeczka na glowe;

                              tyle zachodu co nie? Ale jak tak pomysle, to wg mnie wszystko sie zgadza; dziecko nie mialo przegrzanego pokoju, zdrowe powietrze do spania, bez potencjalnie niebezpiecznej koldry i przyjemne ciepelko w nozki i bylo ok.
                              Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

                              Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

                              Skomentuj


                                Nichol ja małą przykrywałam kocykiem a pod głowę pieluszka bo ulewała. Na początku była w rożku do spania.

                                ankasos
                                nie martw się rozwarciem. Jak już wcześniej pisałam ja już byłam rodząca i miałam skurcze bardzo mocne i rególarne co 2-3 min a rozwarcia nie było. I właśnie przez to tak długo trwał mój poród. Wszystko może się zmienić z godziny na godzinę.

                                A tak w ogóle to witam mamuśki w deszczowy wtorek
                                Roksanka 13-02-2005 r.


                                Tymek- 10-05-2009 r.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X