Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
-
Witam. Zgaga potworzyca wróciła
Wczoraj miałam straszne bóle brzucha. Kuźwa- myślę- rodzę
Przyjechała siostra i pyta co jadłam. Powiedziałam. Zrobiła mi koperku włoskiego no i się zaczęło................ dostałam wiatrów( delikatnie rzecz ujmując). Zjadłam wcześniej 3 duże gruszki
Jak to człowiek popada w paranoje. Gdy na coś czeka ( na poród) zamiast się wypierdzieć ( za przeproszeniem) myśli, że już rodziKochany Nikodem 2009.04.07.
[/url][/url]
Skomentuj
-
-
Witam mamuśki
My przed lekarzem też zaliczamy znowu zakupy. Jak sie wydaje że juz wszystko jest, to cuś sie przypomni, albo okazuje sie że w coś co miało byc zbędne jednak trzeba się zaopatrzyc. Mieliśmy np. nie kupować stelarza do wanienki, ale doszliśmy do wniosku, że jak nam ma to faktycznie zycie ułatwic, to czemu nie. Fakt faktem długo się nie przyda, ale na pewno ktoś jeszcze z niego skorzysta.
Co do rozstepów, to ja (odpukać) nowych nie widze, stare za to się powiększyły i są bardziej widoczne A co najgorsze- celulit mi się pojawił (!)
Skomentuj
-
Napisane przez sylwia.b Pokaż wiadomośćWitam. Zgaga potworzyca wróciła
Wczoraj miałam straszne bóle brzucha. Kuźwa- myślę- rodzę
Przyjechała siostra i pyta co jadłam. Powiedziałam. Zrobiła mi koperku włoskiego no i się zaczęło................ dostałam wiatrów( delikatnie rzecz ujmując). Zjadłam wcześniej 3 duże gruszki
Jak to człowiek popada w paranoje. Gdy na coś czeka ( na poród) zamiast się wypierdzieć ( za przeproszeniem) myśli, że już rodzi
Skomentuj
-
-
Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomośćjak mi się coś spodoba(coś konkretnego nie pierdoła) to góry mury a muszę to mieć a mój mężuś biedactwo musi jakoś to przeżyć i choćbym na to nie miała to z pod ziemi wykopie a potem jakoś się odda
Łóżeczko i fotelik dostaliśmy, wóżek też mąż kupuje od koleżanki- taki jak chcieliśmy okazało się zę ona chce lunąć za 120 zł. Nie wygląda jak ten który mi się marzył (kolor szczególnie), ale jak taka okazje się trafia- nie ma co.
Ciuszków górę tez dostaliśmy od mojej mamy i sióstr, więc jak tyle kasy zostało nam w kieszeni to co mi tam...
Skomentuj
-
też jestem tego zdania niby trzecie i po Maji powinnam prawie wszystko mieć ale częściowo się po rozchodziło,no a jak już wózka i łóżeczka nie kupuje to czemu na czymś innym mam oszczędzać,tylko mężuś za głowę się chwyta ale ja mu wtedy "mówiłeś że jak będzie trzecie to będzie"no to dałam mu i wyszło trzecie,więc niech teraz nie grymasi,niech się cieszy że się nie uparłam na ten wózek,tak bardzo chciałam nowy,lecz stwierdziłam że i tak nie będę go dużo używać bo jeżdzimy wszędzie samochodem a na spacer do parku to mi w zupełności wystarczy ten po Maji
Skomentuj
-
Ja już sama nie wiem. Zawsze brałam wszystko w swoje ręce ( nie zawsze słusznie ) i z tym wózkiem też się naszalałam bo chyba setki stron sprawdziłam szukając tańszego. Jak już znalazłam to jakoś nie potrafię sama podjąć decyzji. Chyba boję się zadecydować bo mamy jeszcze troszeczkę czasu. Chciałam aby mąż też miał w tym swój udział a on tylko że porozmawiamy później bo ma dużo pracy. No niech ma i niech zarabia. Tylko jak ktoś go kupi to chyba włosy mu powyrywam. W dodatku załatwiłam kase od mamy a nie chciałam tego robić bo już i tak za dużo nam pomaga ale jakoś to z siebie wydusiłam.Roksanka 13-02-2005 r.
Tymek- 10-05-2009 r.
Skomentuj
-
-
Hej Mamusie. Dziś widzę samopoczucie u Was nie najgorsze. Ja właśnie zaraz do szpitala na kontrolne badania jadę. Może mi zrobią USG tym pożółkłym starym aparatem i powiedzą ile Hania waży, kurcze mam nadzieje, że nie poszła po Tatusiu i przeciśnie się przez kanał rodny...
Co do rostepów to mam cały brzuch poorany, dlatego chyba nie dodaję zdjęć swojego gołeho brzuszka bo sie trochę krępuję - naprawdę wygląda jakbym granatem dostała, nie martwię się bo nigdy go nie wystawiałam na wierzch, nie noszę krótkich bluzeczek itd...
Co do kupowania to ja dostałam tylko trochę ciuszków od siostry (ona sama wszystko dostała i jak Hubi wyrastał to oddawała darczyńcom z powrotem) i to po chłopcu. Całą resztę musiałam kupić Hani, nie miałam nic. Powiem szczerze, że wydałam kupę kasy już, wszystko kupiłam nowe ale zrobiliśmy tak, bo myślimy o drugim dzidziusiu więc schowamy wszystko i sie przyda za 2-3 lata Zresztą przesyłka z Polski tutaj kosztuje tyle, że nie opłaca mi się zmawiać na Allegro taniej, bo wychodzi na to samo jak zapłacę za przesyłkę.
Dobra zmykam umyć głowę i do lekarza. Dam znać jak wrócimy z HaniąHania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Skomentuj
-
Dziewczyny, a jakie macie wanienki?
W sklepie w którym ja kupowałam były tylko 2 rozmiary- największy i najmniejszy. Wzięłąm ten większy, bo stwierdziłam że będzie na dłużej, ale jak zobaczyłam że w innym sklepie jest jeszcze kilka rozmiarów srednich, to złapałam się za g łowe. Okazuje się że ta która mamy jest ogromna, a nie duża.
Skomentuj
-
-
kuzwa a mi teraz zaczeli mlotami cos walic przy tych rynnach matoly jedne, jak ja mam Vincenta spac polozyc; czekalam na baranow od rana i juz myslalam, ze dzisiaj nie przyjada a tu kuzwa ladnie sie do pracy zabieraja - od poludnia lenie, no nie moge, jaki dzien paskudny dzisiaj w mordeVincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki
Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi
Skomentuj
-
Witam byłam dziś z ranca na badaniach niestety bardzo źle się czuje nawet nie mogłam wypić glukozy położna kazała lecieć mi do domu spakować się i do szpitala brzuch jak kamień nie wiadomo co z szyjka ciągle mam wrażenie ze jak by mi coś tam skrzeczało na dole przy tym mam skurcze i boli dziś rano aż mi się ryczeć chciało do tego spuchnięte nogi skurcze łydek i wogule gina mojego nie było żeby mnie zbadał wiec jestem już spakowana i jadę zobaczymy co mi powiedzą szpital jest przepełniony babkami z problemami ciążowymi wiec jeśli nie dam znaku dziś to znaczy ze zostałam w szpitalu
Skomentuj
Skomentuj