Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[syrwunia90]

Nie chce sobie niczego wmawiać bo niczego u siebie nie zauwazyłam nawet nie miałam upławów przy tej nadżerce ale jak rozpoznajecie te infekcje????????

ja mam uplawy takie biale teraz juz mi sie robia takie zielonkowate nio i takie granulki w nich... cos takiego ciezko opisac....

[syrwunia90]

dzieki dziewczyny macie racje bo jak mi przyjdzie za tydzien rodzic to nie zdarze sie tego pozbyc a nie chce zeby sie cos mojej niuni od tego stalo a teraz trzeba sie miec na bacznosci bo w kazdej chwili moze byc porod...
jutro po szkole pojade prosto do niej i juz...

[yoenne]

Nie chce sobie niczego wmawiać bo niczego u siebie nie zauwazyłam nawet nie miałam upławów przy tej nadżerce ale jak rozpoznajecie te infekcje????????

Ja swojej nie poznałam bo nie wiedziałam, że to tak wygląda ale są to upławy zielonkawe, tak jak Syrwunia mówi. U mnie były białe, bezwonne i nie czułam żadnego dyskomfortu typu pieczenie czy swędzienie. Jednak po jakims czasie zrobiły się właśnie zielonkawe ale nadal nezwonnw i bez dyskomfortu. Myślałam, że to normalka w ciąży ale poszłam rutynowo na badnie ginekologiczne i tam się dowiedziałam, że mam infekcję. Teraz już rozpoznam ją bez problemów ale na razie (odpukać) wszystko w normie.

[nichol]

ja mam uplawy takie biale teraz juz mi sie robia takie zielonkowate nio i takie granulki w nich... cos takiego ciezko opisac....

No ja też mam ostatnio upławy większe niż wcześniej (to jest akurat normalne podobno), tylko że do tej pory wydzielinka była przezroczysta potem biała, a teraz widze że robi się zółtawa.
Podobno przy inekcji pojawia się też swędzenie i pieczenie. Ja tez juz raz miałam to cholerstwo i też oprócz koloru wydzieliny nic na to nie wskazywało. Wszystko wyszło po cytologii. Teraz wole dmuchać po to juz sama końcówka

[jeanny88]

mam nadzieje ze niebawem wybiore sie na usg prywatnie i sie dowiem plci dziecka )

[nichol]

I co mnie jeszcze niepokoi- zmieniam wkładki czesto- co 2 godziny, 3 to max jak nie mam możliwości, i zdaża się że wkładka jest juz tak nasączona, że aż ciężka. Mam nadzieje że to nie oznaka sączących się wód czy cos. Wizyta już ale jednocześnie dopiero we wtorek, gin przyjmuje we wtorki i srody, więc wczesniej go nie dopadne. Cholipka no, teraz to już każdy niepokojący objaw i mam palpitacje serca

[syrwunia90]

ja jak bylam u ginekolog swojej tydzien temu to powiedzialam jej ze chyba mam infekcje bo mam serowata wydzieline i jak siadlam na fotel to wsadzila mi palucha i nawet nie zajrzala i mowi ze dobrze jest jak bylam u tej innej lekarz to zabaczyla sama a tej to musze powiedzie zeby zajrzala i wtedy moze zobaczy... bo od tamtego tyg tylko mi sie pogorszylo a ona jeszcze kazala mi przyjsc za dwa tyg i zrobic ogolne badanie moczu... zadzwonie jutro znowu ze przyjde i tyle...

[syrwunia90]

mi tez sie powiekszyla ilosc tej wydzieliny.... wiecie co ostatnio nawet sprawdzalam jak to wyglada lusterko w reke i do przodu ale to bylo straszne cala pochwa a takiej wydzielinie zielonkowatej bardzo gestej i tak jak mowilam taka granulkowata prawie nic innego nie widac i to jest napewno powazne a moja ginekolog nic nie widziala az mi sie pogorszylo do takiego stopnia...

[yoenne]

mi tez sie powiekszyla ilosc tej wydzieliny.... wiecie co ostatnio nawet sprawdzalam jak to wyglada lusterko w reke i do przodu ale to bylo straszne cala pochwa a takiej wydzielinie zielonkowatej bardzo gestej i tak jak mowilam taka granulkowata prawie nic innego nie widac i to jest napewno powazne a moja ginekolog nic nie widziala az mi sie pogorszylo do takiego stopnia...

Syrwunia ginekologiem nie jestem ale myślę, że możesz mieć jakiegoś grzybka. To co opisujesz na to wskazuje. Idź jutro do tego ginekologa i niech Ci zrobi badanie. Ja jak miałam takie badania to mi pobierali wydzielinę i ją dokładnie badali. A z tego co wiem, to jest niebezpieczne dla dzidzi. Teraz jeszcze czop śluzoy chroni Maleństwo przed dostaniem się bakterii i ewentualnymi infekcjami ale jak czop odejdzie to z tego co wiem, to niebezpieczne dla dzidzi, nawet podczas przechodzenia przez kanał rodny może się od Ciebie zarazić.

[syrwunia90]

yoenne a dlugo te badania trwaja chodzi mi o to w jaki czasie sa wyniki??? wiem ze wszedzie jest roznie...

[nichol]

Syrwunia ginekologiem nie jestem ale myślę, że możesz mieć jakiegoś grzybka. To co opisujesz na to wskazuje. Idź jutro do tego ginekologa i niech Ci zrobi badanie. Ja jak miałam takie badania to mi pobierali wydzielinę i ją dokładnie badali. A z tego co wiem, to jest niebezpieczne dla dzidzi. Teraz jeszcze czop śluzoy chroni Maleństwo przed dostaniem się bakterii i ewentualnymi infekcjami ale jak czop odejdzie to z tego co wiem, to niebezpieczne dla dzidzi, nawet podczas przechodzenia przez kanał rodny może się od Ciebie zarazić.

Niom, pobierze Ci próbke do badania i pewnie dostaniesz tabletki dopochwowe. One dziłałaja dość szybko. Mi po nich objawy ustąpiły juz po 2 dniach. Mam jeszcze zapas bo lekarz przepisal mi 2 opakowania, ale nie chce stosować bez konsultacji, bo znowu jakby zaczął się poród i mały natrafiłby na resztki tej tabletki "po drodze", to też może mogłoby mu to zaszkodzić. Nie wiem, więc nie ryzykuje

[nichol]

A na wyniki trzeba czekać chyba około tygodnia, więc pewnie lekarz umówi się z tobą juz na kolejną wizytę, na której dowiesz się co i jak i pewnie dostaniesz recepte

[ania_2288]

ja mam uplawy takie biale teraz juz mi sie robia takie zielonkowate nio i takie granulki w nich... cos takiego ciezko opisac....

Syrwunia miałam coś podobnego drożdżyca to się nazywało, dostałam od lekarza takie globulki i przeszło ale jak urodziłam to robili małemu badania czy się tym cholerstwem aby nie zaraził w trakcie porodu bo mogło coś tam jeszcze być na szczęście wszystko okazało się ok ale i tak dostał dawkę antybiotyku 'na wszelki wypadek'

[syrwunia90]

ja to sie boje juz o moja mala i niech siedzi narazie u mamy w brzuszku jak skonczy sie pomyslnie kuracja to dopiero niech wychodzi....
kurcze mam takiego stracha co dalej bedzie mam nadzieje ze ta lekarz wezmie sie wkoncu w garsc i cos zaradzi...

[nator1]

Dobrywieczór Kobitki!

Ale tu dziś "infekcyjny" temat! Jakby mnie jakiś lekarz do nadzerki doprowadził to bym mu nogi z d... wyrwała i proces taki wytoczyła, że by sie nie pozbierał! No co za szuje i partacze!

A co do odstawiania leków to od jutra zmniejszam dawkę-mam w nosie moją G., bo ona widocznie też bardziej zajęta odnotowaniem kasy za wizytę niz spojrzeniem w kartę. Wkurza mnie to i chyba rzeczywiście lepiej czasem zdać się na własną wiedzę i intuicję!

A ja na dzis mialam pierwszy termin (z USG) i nic sie nie dzieje... Ech, ale do terminu "liczonego" zostały 2 tygodnie!
Dziś mam depresję przez tą ciszę z brzucha... im bliżej terminu tym gorzej wysiedzieć!