Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[madzik291]

a mi jest coraz bardziej niedobrze, coraz bardziej chamskie skurze mnie męcza...
Wchodze do wanny, trzymajcie kciuki żebym nie wykitowala

Nichol to może ja Ci oddam drugie miejsce?A tak poważnie to te skurcze są bardzo męczące,ja się czuję jak wyciśnięta cytryna

[sylka76]

u mnie tak samo, papier toaletowy bywał z rana potem juz raczej cieżko go spotkać, sztućce swoje trzeba było mieć, kubek tym bardziej do picia no niestety większość państwowych szpitali tak ma.
W sumie nie wiem jak jest w szpitalu gdzie będe rodzić ale też wezmę wszystko bo jak pytałam to podkłady poporodowe i takie tam muszę mieć swoje w sumie to dla mnie wszystko muszę mieć jedynie dla małej pampersy a reszty nie muszę ale jak chcę to mogę mieć swoje i tak też zrobię bo jakoś jak sobie pomyślałam ze w sumie tyle dzieci mogło mieć te ciuszki to tak jakoś wolę żeby Lenka chodziła w swoich

Aniu to Twoja Lenka będzie od razu chodzić?

[ankasos25]

mnie też dalej męczą ale takie jak narazie bardzo nieregularne ale mocne. A ja sama w domku i już panikuję

[ankasos25]

Aniu to Twoja Lenka będzie od razu chodzić?

hi hi tak już ją uczę

[sylka76]

Mój mąż uczy małego kopać piłę Też fajne uczucie.

Ja Maję urodziłam w 39 tygodniu. I kurcze nie miałam wcześniej żadnych skurczy Może nie zwracałam uwagi - byłam już w szpitalu i czułam się bezpiecznie. Teraz będę w domu i jak znowu nic nie będę czuła.........

[nichol]

No, narazie troche lepiej, ale tez juz jestem wypompowana. Skurcze dokuczają mi już od kilku tygodni, ale ostatnio z każdym dniem są coraz bardziej bolesne. I śmieszne to troche, bo czas między nimi się wydłuża, a nie skraca. Teraz miałam ostrą seryjke, najpierw 7- minutowa przerwa, potem 8 minutowa i tak coraz dłuższe, a w ciepłej wodzie odpuściły całkiem...
Kurde no, jak juz mam rodzić to naprawde mogłoby się zacząć dziś albo utro jak mam chłopa w domu, bo w tygodniu to znowu cykor jak będe sama

[yoenne]

A ja odpuściłam sobie mycie szafek, jakoś tak lenia mam. Dobrze, że choć głowę umyłam i obiad zrobiłam. U nas wichura i deszcz, zimno jak diabli. Ale w kominku mi mężuś napalił i w domku mam ciepluchno Tak sobie myślę, czy jakiś ciastek nie upiec Pewnie mi nie wyjdą jak zwykle, ostatnio powiem Wam, że za jakie pieczenie się nie wezmę to mi nic nie wychodzi

[mamanikosia7]

olcm80,diabelecke może magnezu potrzebujecie? Bo takie objawy sa brakiem magnezu w organizmie zazwyczaj
Pozdrowionka!

[Misiulka]

Cześć Mamusie,
U mnie jest początek 32 tc, więc teoretycznie dużo czasu, ale moja koleżanka ostatnio mi opowiadała o tym, jak jej maleństwo pospieszyło się i urodziło się już w 29 tc, choć nic nie wskazywało, że będzie wcześniej. Dzidziuś był zdrowy, a teraz to duża dziewczynka, która ma 5 lat. Wolę się zatem przygotować wcześniej z tą torbą. Na razie idzie mi to pomału, ale w tym tygodniu powinnam mieć troszkę czasu i uzupełnić to, co mi brakuje do szpitala. Jeszcze muszę zadzwonić do mojego szpitala, co powinnam zabrać, bo podobno w różnych szpitalach mają różne wymagania w tym zakresie.
Wózki obejrzę w tym tygodniu z moją mamą, bo bardzo chce kupić pojazd dla swojego pierwszego wnuka, a mebelki będziemy mieć już w poniedziałek. Trzeba kupić jeszcze inne rzeczy, ale chyba to rozłożymy jeszcze na cały marzec i kwiecień.
Dziś miałam mały wypadek - spadłam ze schodów. Trochę mnie boli ręka i stopa, ale chyba poza tym wszystko w porządku. Oczywiście mój mąż był przerażony i teraz ciągle mnie pilnuje. Muszę chodzić wolno, trzymać się poręczy i zakładać kapcie, a chyba najbardziej byłby zadowolony gdybym leżała w łóżeczku.
Miłego wieczoru

[madzik291]

No, narazie troche lepiej, ale tez juz jestem wypompowana. Skurcze dokuczają mi już od kilku tygodni, ale ostatnio z każdym dniem są coraz bardziej bolesne. I śmieszne to troche, bo czas między nimi się wydłuża, a nie skraca. Teraz miałam ostrą seryjke, najpierw 7- minutowa przerwa, potem 8 minutowa i tak coraz dłuższe, a w ciepłej wodzie odpuściły całkiem...
Kurde no, jak juz mam rodzić to naprawde mogłoby się zacząć dziś albo utro jak mam chłopa w domu, bo w tygodniu to znowu cykor jak będe sama

Kurcze masz racje,jak jesteśmy same w domu to taka panika ....Mój mąż przyszły tydzień drugą zmianę zaczyna,tyle ze od rana bedzie w domu.

[nichol]

Kurcze masz racje,jak jesteśmy same w domu to taka panika ....Mój mąż przyszły tydzień drugą zmianę zaczyna,tyle ze od rana bedzie w domu.

No, jak nie jesteśmy same, to możemy być spokojne co by sie nie działo, bo mąż jest w pogotowiu jak coś, można mu sie poskarzyć i w razie "W" pomoże.
A jak przyszły tata kilanaście czy kilkadziesiat kilosów od domu to przeraża kazdy nawet najmniejszy skurcz czy ból brzucha, bo jesteśmy zdane same na siebie

[nichol]

A ja odpuściłam sobie mycie szafek, jakoś tak lenia mam. Dobrze, że choć głowę umyłam i obiad zrobiłam. U nas wichura i deszcz, zimno jak diabli. Ale w kominku mi mężuś napalił i w domku mam ciepluchno Tak sobie myślę, czy jakiś ciastek nie upiec Pewnie mi nie wyjdą jak zwykle, ostatnio powiem Wam, że za jakie pieczenie się nie wezmę to mi nic nie wychodzi

Kochana, ja to miałam taki okres, że nawet zwykły obiad mi nie wychodził, najprostrze potrawy. Zdarzyło się pare razy, że mąż wracał z pracy i zamiast zastać gotowy pyszny obiadek na stole, to po wejściu do mieszkania widział przy nim zaryczaną kuleczke użalającą się nad sobą. Ale skubaniec zachowywał zimna krew, pośmiał się trochę ze mnie, poprzytulał i sam brał się za gotowanie czegos szybkiego

[madzik291]

Ja już zmykam do łóżeczka odespać nockę Spokojnej nocki kobietki.

Nichol,mam nadzieję,że skurcze nas nie obudzą

[nichol]

Ja już zmykam do łóżeczka odespać nockę Spokojnej nocki kobietki.

Nichol,mam nadzieję,że skurcze nas nie obudzą

Niom, tez mam taka nadzieję
Spokojnej nocki Madzik

[syrwunia90]

z tego co mi kolezanki mowily to ja tez musze wziac sztućce i papier dla siebie do szpitala....
Yoanne ty kiedys pisalas ze jakis sok nie wiem tylko czy dobrze pamietam imbirowy?? jest dobry na infekcje drog moczowych tak?? bo mi znowu powraca jaz nie jem slodyczy... ostatnio nie jadlam przez dwa dni i bylo ok a teraz znowu