Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez bejbus77 Pokaż wiadomość
    Moje przejścia z teściową trwają od 11 lat, bo tyle jesteśmy po ślubie i już nie jedno przeszłam i widziałam,ale teraz przechodzi samą siebie.
    Wiem, że od początku było kiepsko,plamiłam,leżałam,teraz cukrzyca,ale historia nie musi się powtarzać.
    Wystarczy, że ja się martwię,czy dziecko urodzi się zdrowiutkie,ona nie musi mi nic wiecej dokładać.
    Kochana, nie dawaj się prowokować do nerwów i łez, bo z tego nie będzie nic dobrego. A męża poproś by przedstawił swojej mamusi Wasz punkt widzenia! Przecież oboje się martwicie, ale to nie znaczy, że masz się poddać zaboboną?! A swoją drogą, to śmieszy mnie wiara w zabobony i latanie do kościółka (taka jest np moja teściowa). Ale dziewczyny dobrze piszą. nie informuj jej co robisz, a jak następnym razem zechce coos powiedzieć to grzecznie poproś aby się odstosunkowała albo najlepiej niechto powie jej syn!!!
    Ja wyprawke miałam gotową (w większości) w 7 miesiącu i jestem b.dobrych myśli! I nikt nie zabierze mi radości zakupów tych maluśich sliczniutkich rzeczy
    Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


    Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

    Skomentuj

    •    
         

      Ja jutro jade na badania krwi,m.in.na test obciażenia glukoza...a ja jestem taka panikara jak maja mnie ukłuć...ze zawsze Maż mnie trzyma bo ledwo siedze na krzesle a tu jutro takie cos mnie czeka! 2 ukłucia jednego dnia!
      Miałyscie juz to badanko?
      MłodaM.17,wiesz nigdy nie wiadomo kiedy dzidzka zechce przyjsc na swiat.Mój lekarz podał mi date 20 czerwca zaznaczając ze to może byc 2 tygodnie w przód lub w tył...Choć stwierdził też że ok.20 jest najbardziej prawdopodobne.Ciekawa jestem jak to bedzie...? tzn.jak minie mi poród,jak sie zacznie,czy długo bedzie trwał itd.
      Moja znajoma 2 dni temu urodziła córeczke,wiecie ile ja rodziła????
      36 godzin!!! heh! pewnie ciezko jest wytrzymac taki wysilek,moim zdaniem lekarze widzac jak ona sie meczy i jak dlugo to trwa,powinni jakos zareagowac i przyspieszyc cala akcje.
      Ja chce urodzic bez znieczulenia,bez tych wszystkich zastrzyków które tylko ogłupiają malenstwo.Gdy juz naprawde nie bede mogla wytrzymac poprosze o znieczulenie zewnatrzoponowe(w kregosłup) ale nie tylko ze wzgledu na ból,takze dlatego ze mam astme i przy duzym wysiłku lub gdy sie mocno zdenerwuje to sie dusze i nie moge złapać oddechu a wiadomo ze prawidłowe oddychanie w trakcie porodu jest niezbedne i dla matki i dla dziecka.
      Znikam juz,dosc pisania na dzisiaj.Jutro musze sie zwlec z łóżeczka o 6
      Dobranoc i miłych snów Wam zycze o Waszych Pocieszkach zamieszkujacych Wasze brzuchalki! Mi nasz Nikoś sie czesto śni.
      Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm

      http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia

      Skomentuj


        Witam mamuśki,może lepiej dobry wieczór,ja od wczoraj konam z bólu kręgosłupa,promieniuje mi od piersi aż do głowy ale tak dziwnie bo pulsacyjnie tętni w głowie że wytrzymać nie idzie,a do tego przez tę anemie to od rana do 14 nie mogę nic robić bo mi słabo i kręci się w głowie,zawsze tylko czytałam co którą boli i myślałam że ja to normalnie mam super ale widzę że i mnie dopadło,co do rocznicy to nam stuknie 11 lat w sierpniu po ślubie a14 razem,Nator u mnie w styczniu padł programator w pralce i mąż chciał ją naprawiać facet chciał 300zł,ale w końcu kupiliśmy nową,bo kto da mi gwarancje że po miesiącu szlak jej znowu nie trafi.Bejbus moja mama też narzekała na moje zakupy tylko gderała" po co kupujesz po porodzie też będzie czas na zakupy,jak każdy zacznie przynosić to aż za dużo będzie"ale ja już wiem jak to jest z tymi prezentami,moja mała dostała karuzele z króliczkami i jak już łapała ją w rączki to karuzela z całą resztą spdła jej na główkę bo pękła w połowie ,mój mały miał wtedy 7 lat i jak to zobaczył to trzasnął ją o podłoge że nie było co zbierać,co niektórzy bezmyślnie kupują rzeczy,więc teraz wole sama,a jak ide do kogoś to wole się zapytać co mu potrzebne,ale się rozpisałam i jak zwykle wszystkie pewnie już śpicie
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          Ktos tym kobitkom powinien uswiadomic ze sporo sie zmienilo odkad one ostatnio byly w ciazy. Teraz sa NASZE CZESY, nie ich i powinno to do nich wreszcie dotrzec.
          Mojej mamie troche dala do myslenia roznica zdan miedzy nami na temat pielegnacji dziecka naprzyklad, i teraz sama mowi - "no jak ty bylas mala to bylo tak, ale patrzylam w internecie i teraz faktycznie jest zupelnie inaczej"... I mam swiety spokoj. A z tesciowa na te tematy poprostu nie rozmiawiam
          I w zabobony tez nie wierze oczywiscie. Tez juz od dawna gromadze wszystkie rzeczy, gdyby to wszystko przyszlo nam kupic w ostatniej chwili albo po urodzeniu malucha, no bylby niezly sajgon...


          Skomentuj


            Napisane przez martaula Pokaż wiadomość
            Hej dziewczynki. Ja byłam dziś u lekarza i miałam robione USG. Moja Zuźka waży 1608 g i jest ułożona główką w dół. A ile ważą Wasze maleństwa? I ile Wy przytyłyście, jeżeli można wiedzieć. Mi od początku ciąży przybyło 9 kg. Myślę, że to chyba tak normalnie.
            Pozdrawiam gorąco!

            hej dziewczyny!
            a co do rozmiarów malucha -moj wazy 1610-byłam u lekarza w piątek a ja przybralam 13 kg , jutro zaczynamy 31 tydzień

            myszka!koniecznie pogadaj z mężem na spokojnie, może ugotuj coś co lubi albo wyjdzie z domu na wspólna kawke albo coś, bo zdaje się że w domu ta kwasowa sprawa podkręca złe relacje między wami, a ty musisz ustabilizować emocje bo ciągły stres związany z mieszkaniem i mężem może wpływać na maluszka a przecież dzidzia jest najważniejsza,
            a co do siostry to nie możesz dziwić się jej że nie chce zrezygnować z chłopaka skoro przed waszą wprowadzką , on zostawał na noc a do tego twoi rodzice nie widzą w tym problemu (ona zapewne widzi to takóki nie mieszkaliście u nich i mieliście swój kąt, to jej chłopak mógł zostawać na noc- to czemu ona ma cierpieć na tym że wy już nie macie swojego mieszkania???!!to wasz problem a nie jej, w jej mnemaniu zapewne powinniście się cieszyć że macie u nich schronienie a wy niedojrze "zwalacie" się z mężem to jeszcze stawiacie niekorzystne dla niej warunki.....)
            podejrzewam że nie jesteś w stanie wywalczyć niczego i raczej powinniście z mężem próbować to zaakceptować, bo nie mając sprzymierzeńca pokłucicie się i z siostrą i z rodzicami a między wami będzie się pogarszało,
            ja myślę że powinniście pogadać o tym jak to wspólnie "przetrwać" a nie jak walczyć z całą rodziną
            jak wy będziecie się wspierać i nie będziecie nakręcać się na to że chłopaka twojej siostry nie powinno tam być będzie wam łatwiej-postanówcie-"przetrwamy- bo na chwilę obecną nie mamy wyjścia ", a jak tylko karta się odwróci to staniecie na własne nogi i znowu będzie ok, nie pozwól oddalać się mężowi od siebie, schowaj dumę w kieszeń i zrób wszystko zeby uzdrowić sytuację z siostrą i rodzinką
            a w razie czego to atusia ma racje-w maju chłopakowi odechce się

            trzymam kciuki za ciebie i twojego męża!
            bądź dzielna i staraj sie myśleć pozytywnie!


            Skomentuj


              Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomość
              Nator popatrz,już jest marzec,w każdej chwili może się zacząć,ja też siedzę jak na szpilkach
              Sylwia,mnie się wydaje,że lepiej kupić nową kuchenkę niż płacić za naprawę.
              Jutro od rana idę zapisać synka do przedszkola,we wtorek do lekarza,zobaczymy kiedy każe odstawić leki...A póżniej to już będzie z górki.
              Madzik, ja do lekarza dopiero ide 12.III. i pewnie dopiero wtedy odstawie leki...wiec jeszcze sobie poczekam... a obiecałam sobie ze nie będe marudzic
              Ech, ale tak już bym chciała wiedzieć kiedy to sie zacznie!!!
              Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


              Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

              Skomentuj


                Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomość
                Witam mamuśki,może lepiej dobry wieczór,ja od wczoraj konam z bólu kręgosłupa,promieniuje mi od piersi aż do głowy ale tak dziwnie bo pulsacyjnie tętni w głowie że wytrzymać nie idzie,a do tego przez tę anemie to od rana do 14 nie mogę nic robić bo mi słabo i kręci się w głowie,zawsze tylko czytałam co którą boli i myślałam że ja to normalnie mam super ale widzę że i mnie dopadło,co do rocznicy to nam stuknie 11 lat w sierpniu po ślubie a14 razem,Nator u mnie w styczniu padł programator w pralce i mąż chciał ją naprawiać facet chciał 300zł,ale w końcu kupiliśmy nową,bo kto da mi gwarancje że po miesiącu szlak jej znowu nie trafi.Bejbus moja mama też narzekała na moje zakupy tylko gderała" po co kupujesz po porodzie też będzie czas na zakupy,jak każdy zacznie przynosić to aż za dużo będzie"ale ja już wiem jak to jest z tymi prezentami,moja mała dostała karuzele z króliczkami i jak już łapała ją w rączki to karuzela z całą resztą spdła jej na główkę bo pękła w połowie ,mój mały miał wtedy 7 lat i jak to zobaczył to trzasnął ją o podłoge że nie było co zbierać,co niektórzy bezmyślnie kupują rzeczy,więc teraz wole sama,a jak ide do kogoś to wole się zapytać co mu potrzebne,ale się rozpisałam i jak zwykle wszystkie pewnie już śpicie
                No właśnie u mnie też tak teraz jest. Ostatnio przyszedł znajomy i nam zrobił tą pralkę za śmieszne pieniądze (tyle co za części), ale teraz znów ją szlak trafił... Ale ona ma już swoje lata... dobrze, ze mam drugą u góry "młodszą", ale nie chce mi się latać z tym praniem i do tego tamta jest mniej pojemna...
                No ale i tak dobrze, że coś mi zostało!
                A co do prezentów, to ja wszystkim mówię w koło, ze jak bardzo chcą z upominkiem wpaść to chętnie pieluchy rozmiar 2 lub chusteczki nawilżona-ile bym tego nie dostala to pewnie się przyda, a bubli pewnie i tak kilka dostanę...ale blizsi mnie znaja i wiedzą, ze ja się nie szczypię i mowie zawsze w prost co chce od taka nieskromna jestem-ale konkretna!
                Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                Skomentuj

                •    
                     

                  Ja uciekam do wyrka mamuski. Mam nadzieje ze jutro kregoslup nie bedzie sie juz tak dawal we znaki, bo wykituje chyba.
                  Dobranoc


                  Skomentuj


                    ja też lecę do mężulka kości oglądać a potem ziu ziu. Dobranoc
                    HANULKA 09.04.2009




                    Skomentuj


                      A to ja też uciekam
                      Dobranocka. Karaluchy pod poduchy!
                      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Dobry wieczór Mamuśki. Widzę, że tu już pusto, pewnie zmęczone po całym dniu jesteście i już w łóżeczkach.
                        My dziś pospacerowaliśmy aż mi stopy popuchły. No i kupiłam mojej Hani 4 pary skarpeteczek i opaskę z piękną kokardą na głowę Będzie cudnie wyglądała.
                        Teraz biorę kąpiel i zaraz do wyrka.
                        A wiecie, że mężuś obciął mi dziś włoski, podciął ok. 8cm. ale zrobił to ślicznie, jak profesjonalista i 25 euro w kieszeni
                        Jutro zaczynam pranko ciuszków Hani
                        Dobranoc ślicznotaki, trzymajcie się, śpijcie dobrze i do jutra
                        Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                        Skomentuj


                          Dzień dobry mamusie,i znowu pierwsza mały właśnie pojechał do szkoły,więc ja zabieram się za pranie ciuszków małej puki mam jeszcze siły się ruszać,dziś zaplanowałam poukładać w jej szafce a po południu zakupki,moja chrześniaczka już w szpitalu ale alarm był fałszywy więc leży biedna na ginekologi,a termin ma na 10,lece zrobić śniadanko.
                          HANULKA 09.04.2009




                          Skomentuj


                            Dzień dobry,ja dziś druga w kolejceNocka spokojna u nas była,śniadanko już zjadłam,Póżniej lecę do przedszkola,bo pierwszy dzień zapisów.To do póżniej mamusie
                            Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

                            http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



                            Skomentuj


                              mamanikosia
                              ja miałam już to badanko, ale jutro też ide do lekarza na kontrolne badanka dowiem się kiedy mam kolejne usg i pewnie dostane zalecenia na inne badania.

                              Skomentuj


                                Trzecia
                                Witam. Druga koszmarna noc.Mały usilnie szturmuje wyjście Ale wrota jeszcze zamknięte przez 34 dni ( co najmniej). Nie narzekam tylko oj ojoj
                                U mnie piękne słoneczko. Zmieniłam pościel i teraz wietrzę na balkonie. Sio zimowe zarazki
                                A moja kochana teściowa już mi mówi kogo mam zaprosić na chrzciny ( jakieś pół wsi) hahaha " Bo wiesz Sylwuniu ja u nich byłam" - mówi. A ja mam to w du........ I niech uważa, bo sama nie dostanie zaproszenia


                                Spójrzcie na mój drugi suwaczek- zawsze to mniej dni
                                Last edited by sylwia.b; 02-03-2009, 08:58.
                                Kochany Nikodem 2009.04.07.

                                [/url][/url]

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X