Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[madzik291]

Ja też jestem bardzo ciekawa ile waży mój maluszek teraz,ale muszę poczekać do poniedziałku A co do seksu to u nas kaplica Musimy sobie teraz odpuścić(niestety).....Gdyby wszystko było wporządku i maluszek się nie pośpieszy to w 37-38 tyg. biorę się za mojego męża

[graza2008]

Yoenne przestań nie jest przecież tak źle a ceny mieszkań ciągle spadają, my za to mamy małą kawalerkę i odkładamy od 2-lat na coś większego ale kawalerki sie nie pozbędziemy najwyżej dla synka będzie

[yoenne]

Dziewczyny mam problem. według moich obliczeń to jestem w 30 tyg. ciąży. jest to 1 dzień 30- tego tyg. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki wypadł mi na 22.07.2008 a termin porodu mam na 29.04.209. Jak nic wychodzi mi 30 tydzień, ale jak byłam u lekarza to mi powiedziała, że dziś zaczynam 29 tydź. Nawet policzyłam już ile tyg. minie od 22.07. 2008 i 40 wypada idealnie 29.04.2009 a jakbym liczyła tak jak lekarka mi powiedziała i dziś zaczynam 29 a nie 30 tydź, to wychodzi, że 5.05 wypada 40 tyg. Już sama się pogubiłam normalnie. A termin porodu mam na 29.04. jeszcze mi jakiś swój kalendarzyk pokazała i mówi, że dziś zaczynam 29 ale jakos mi to się nie pokrywa z obliczeniami.

[yoenne]

Yoenne przestań nie jest przecież tak źle a ceny mieszkań ciągle spadają, my za to mamy małą kawalerkę i odkładamy od 2-lat na coś większego ale kawalerki sie nie pozbędziemy najwyżej dla synka będzie

Poczekam jeszcze, może jak będę wracac do kraju to za darmo będzie lokum Na razie mieszkam sobie tutaj pięknie i wyobrażam, że to MOJE hihi

[syrwunia90]

oj dziewczynki ale wy duzo pieszecie bylo super na zakupach nie moglam wyjsc z tego sklepu myslalam ze mnie wygonia 2 godz tam bylam i zanim obejrzalam i wybralam troche ubranek to juz zamykali moj powiedzial ze moge sie tam przeprowadzic jutro zrobie zdjecie takich slicznych spioszkow to wam pokaze co do nauki to ja mam mature w tym roku... ale nie moge sie skupic wogule by sie uczyc bo caly czas mysle o swojej kruszynce mojego mama jak sie dowiedziala ze moja Niunia w 33 tyg wazy 2 kg to powiedziala ze sie przezarlam skoro jestem taka gruba a moja coreczka taka mala.... moj juz jej powiedzial ze jak sie nam corka urodzi to jak przyjdzie to zeby mi nie gadal nad glowa co jak robic itd bo wie ze moge wybuchnac i bedzie wielkie spiecie miedzy nami....

[yoenne]

Idę się wykąpać, umyć włoski i będę potem jeszcze na chwilkę

[syrwunia90]

Dziewczyny mam problem. według moich obliczeń to jestem w 30 tyg. ciąży. jest to 1 dzień 30- tego tyg. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki wypadł mi na 22.07.2008 a termin porodu mam na 29.04.209. Jak nic wychodzi mi 30 tydzień, ale jak byłam u lekarza to mi powiedziała, że dziś zaczynam 29 tydź. Nawet policzyłam już ile tyg. minie od 22.07. 2008 i 40 wypada idealnie 29.04.2009 a jakbym liczyła tak jak lekarka mi powiedziała i dziś zaczynam 29 a nie 30 tydź, to wychodzi, że 5.05 wypada 40 tyg. Już sama się pogubiłam normalnie. A termin porodu mam na 29.04. jeszcze mi jakiś swój kalendarzyk pokazała i mówi, że dziś zaczynam 29 ale jakos mi to się nie pokrywa z obliczeniami.

a zobacz na necie wedlug tych kalkulatorow... zaraz ci strone wysle... mi tez zawsze inaczej wychodzi...

[nitka236]

Dziewczyny mam problem. według moich obliczeń to jestem w 30 tyg. ciąży. jest to 1 dzień 30- tego tyg. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki wypadł mi na 22.07.2008 a termin porodu mam na 29.04.209. Jak nic wychodzi mi 30 tydzień, ale jak byłam u lekarza to mi powiedziała, że dziś zaczynam 29 tydź. Nawet policzyłam już ile tyg. minie od 22.07. 2008 i 40 wypada idealnie 29.04.2009 a jakbym liczyła tak jak lekarka mi powiedziała i dziś zaczynam 29 a nie 30 tydź, to wychodzi, że 5.05 wypada 40 tyg. Już sama się pogubiłam normalnie. A termin porodu mam na 29.04. jeszcze mi jakiś swój kalendarzyk pokazała i mówi, że dziś zaczynam 29 ale jakos mi to się nie pokrywa z obliczeniami.

Musiało się położnej pomylić bo wychodzi, że zaczyna Ci się 30 tydzień a nie 29!!!

[nator1]

No właśnie zdałam sobie sprawę, że jesteśmy jakby tacy trochę "bezdomni"

Ja Ci powiem Kochana, że nam został "w spadku" domek po dziadkach i rodzicach(rodzice się wyprowadzili) męża. Tylko ten dom był budowany dla 2 pokoleń i jest ogromny! Powiem szczerze, że czasem strasznie żałuję, że go mamy. Bo latam jak Ty: posprzątać górę i dół to nie lada wyczyn! A do tego często czuję się tu mega samotna jak mąż jedzie w delegacje.
Wychowałam się w bloku, z 2 siostrami i tam było ciasno i głośno
Teraz chyba zajmę się zawodowo rodzeniem dzieciów i zaludnianiem przestrzeni

[nator1]

oj dziewczynki ale wy duzo pieszecie bylo super na zakupach nie moglam wyjsc z tego sklepu myslalam ze mnie wygonia 2 godz tam bylam i zanim obejrzalam i wybralam troche ubranek to juz zamykali moj powiedzial ze moge sie tam przeprowadzic jutro zrobie zdjecie takich slicznych spioszkow to wam pokaze co do nauki to ja mam mature w tym roku... ale nie moge sie skupic wogule by sie uczyc bo caly czas mysle o swojej kruszynce mojego mama jak sie dowiedziala ze moja Niunia w 33 tyg wazy 2 kg to powiedziala ze sie przezarlam skoro jestem taka gruba a moja coreczka taka mala.... moj juz jej powiedzial ze jak sie nam corka urodzi to jak przyjdzie to zeby mi nie gadal nad glowa co jak robic itd bo wie ze moge wybuchnac i bedzie wielkie spiecie miedzy nami....

To super, że sobie w końcu oczka nacieszyłaś! A o teściówkach to już dziś pisałyśmy-trzeba je mieć w pompce i tyle!

DZIEWCZYNY MÓJ MĘŻOTATEK WAS POZDRAWIA I NAZYWA "KRADZIEJKAMI CZASU" chyba jest zazdrosny

[graza2008]

Dokładnie Yoenne jesteś w 30 tygodniu
Syrwunia no to czekamy na zdjęcia, to ty nie wiedziałaś, że w sklepach dla dzieci jest dziura czasowa
Nator, to do roboty

[syrwunia90]

graza niestety nie bo wczesniej nie chodzilam a teraz to juz chyba z nich nie wyjde jutro tez jade

[graza2008]

graza niestety nie bo wczesniej nie chodzilam a teraz to juz chyba z nich nie wyjde jutro tez jade

No właśnie tak sie człowiek z klienta staje sie zakupoholikiem

[syrwunia90]

To super, że sobie w końcu oczka nacieszyłaś! A o teściówkach to już dziś pisałyśmy-trzeba je mieć w pompce i tyle!

DZIEWCZYNY MÓJ MĘŻOTATEK WAS POZDRAWIA I NAZYWA "KRADZIEJKAMI CZASU" chyba jest zazdrosny

nie dziwie sie mu zeby byc na bierzaco to trzeba caly czas tu siedziec a jak nie to samo nadrabianie ile czasu zabiera jak tu same gaduly siedza

[madzik291]

Oj zgadza się ,w tych sklepach to czas leci ,że szok Ale jaka dla nas frajda móc wybierać,przebierać,oglądać...kasy też niestety idzie....My jedziemy w sobotę na zakupki,mąż się boi ,że wypłaty nie starczy Niech zobaczą ile co kosztuje,małe dziecko to skarbonka bez dna