Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    My po wizycie u doktorka
    Mała ma sie dobrze, serduszko 140ud/min Moja waga to 72,5kg czyli 16kg na plusie.
    Co do Małej wagi nie wiem, bo niestety nie ma tu USG a do prywatnego gdzie chodzę na wizytę czeka się z dwa tygodnie conajmniej.
    W piątek mam się zgłosić do szpitala na KTG i te resztę badań. No chyba, że wydarzy się coś więcej też dostałam zalecenia na dużo spacerowania i ogólnego braku lenistwa Ale samej na spacery mi się nie chce chodzić, teraz wracając z przychodni weszłam do sklepu i niosąc 1kg cukru zmęczyłam się. Ale co się dziwie jak w słońcu jest z 30st a ja w spodniach dresowych bo w nic innego się nie wbiłam.
    Teraz chwilę odpocznę i ochłonę i może w domu coś porobię bo tu jest zdecydowanie chłodniej jak na dworze.
    Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




    25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
    06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
    27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
    Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
    14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
    15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

    18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

    Skomentuj

    •    
         

      Hej Karolaina - to dobrze, że wszystko w porządku z tobą i z dzidzią.
      Masz rację, że w domu zdecydowanie przyjemniej.
      Ja wyjdę tylko na chwilkę z synem i wózkiem na kółkach (i on go będzie ciągnął po schodach na 2 piętro). Potrzebuje kilku drobiazgów, a na męża czekac nie będę bo znów będzie nie zadowolony, a to czego d....a nie widzi, tego jej nie żal. .

      Dziś idę na ostatnie zajęcia szkoły rodzenia. pamiętam jak się zapisywałam w połowie lipca i jak myślałam, że pewnie ostatnich zajęć nie zaliczę, bo już urodzę. A tu niespodzianka - dotrwałam do końca
      Last edited by coyotek74; 08-09-2009, 14:21.




      i Bartek :-)

      Skomentuj


        hej, ja tez po kontroli i w nie najlepszym humorze. Dostała skierowanie na patologie i jutro mam się obowiązkowo zgłosić. Chciał mi na dzisiaj już dać ale spytałam się czy muszę dzisiaj i powiedział że nie (ale mam dużo pić) i że jutro to koniecznie. Małej ruchy się poprawiły i ma więcej niż 5 ale mam mało wód płodowych i będą mi robić jakieś badania w czwartek mój gin ma dyżur i jeżeli sama nie urodzę to będę miała wywoływany, a jak się nie sprawdzi to cesarka. Najbardziej się boję tego ze mam skurcze a ich nie czuje przez moją wysoka odporność na ból (bo czuje tylko delikatne twardnienie brzucha), a tak jak Wam pisałam nie mam już śluzu tylko delikatnie mokrą wkładkę od paru dni i to może oznaczać że wody się sączą. Kurcze wolałabym dzisiaj w nocy urodzić
        Weronika 19-09-2009

        Skomentuj


          Madzia może jeszcze urodzisz, miałaś dziś dość stresujący dzień.
          Choć ja już nie wiem sama, czy stres pomaga. Bo wczoraj poszłam spać w takim nie humorze, z taką bolesnością brzucha że szok i rano znów się obudziłam w dwupaku




          i Bartek :-)

          Skomentuj


            aż się lekarz zdziwił bo do tej pory miałam książkowy przebieg ciąży a tu na sam koniec problemy A tak nie chciałam trafić na patologie
            Weronika 19-09-2009

            Skomentuj


              Nie denerwuj się, tylko popakuj sobie spokojnie rzeczy do szpitala i pij dużo płynów, tak jak zalecał lekarz.




              i Bartek :-)

              Skomentuj


                Magda będzie dobrze... musisz być dobrej myśli

                Coyotek ja nie wiem ile musiałabym się udenerwować a i tak by to nic nie dało... Jak szwagier miał wypadek bo spadł z krzesełka i nogą szybę wybił w drzwiach i zostały mu kawałki szkła w nodze, to teściowa chcą mu pomóc też się doprawiła. I ja jakoś dałam radę, a jak pogotowie przyjechało to i mnie chcieli zabrać, bo właśnie gadali, że stres itp, a mnie nic Mała jak sobie wtedy spała tak spała, a mnie nic żadne boleści nie złapały. Nawet bo kłótni z mężem... czasem to specjalnie wynajdywałam powód, ale lipa nic mi to nie pomogło
                Niestety mam twardy charakter i to też się odbija na mojej psychice, że mnie nic (prawie nic) nie rusza.
                Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




                25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
                06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
                27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
                Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
                14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
                15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

                18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

                Skomentuj

                •    
                     

                  Madzia: spokojnie. Lekarz wie co robi. Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze. Weronika jest donoszona, nawet jak wywolaja porod, to wszystko bedzie ok!



                  Rosne...
                  14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                  17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                  13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                  16.11.2009 5620 gr, -
                  16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                  19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                  17.06.2010 9250 gr, -
                  06.09.2010 10600 gr, 77cm
                  14.12.2010 11600 gr, 81cm
                  05.05.2011 11900 gr, 83cm
                  20.09.2011 13200 gr, 90cm
                  14.01.2012 14300 gr, 93cm
                  19.07.2012 15500 gr, 98cm



                  Skomentuj


                    Magda: te wlasciwe skurcze poczujesz, a nawet jesli nie, to podlacza Cie pod ktg i beda Cie monitorowac.



                    Rosne...
                    14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                    17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                    13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                    16.11.2009 5620 gr, -
                    16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                    19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                    17.06.2010 9250 gr, -
                    06.09.2010 10600 gr, 77cm
                    14.12.2010 11600 gr, 81cm
                    05.05.2011 11900 gr, 83cm
                    20.09.2011 13200 gr, 90cm
                    14.01.2012 14300 gr, 93cm
                    19.07.2012 15500 gr, 98cm



                    Skomentuj


                      hej dziewczynki my własnie sie "wietrzymy" czekam juz na czwartek bo w koncu zdejma mi te cholerne szwy i pojedziemy mala do urzedu zapisac. Madzia wspolkczuje ze na patologie mozesz trafic, ale moze przynajmniej mile osoby sie znajda ja pamietam ze kilka dni przed porodem tez taka wkurzona chodzilam i z kazdym sie klocilam, a teraz nie wierze ale moja dzidzia spi sobie w najlepsze, chociaz wieczorami szaleje do 24, ciekawe czemu...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        U mnie w szpitalu też nie trzeba żadnych ciuszków dla dziecka. Tylko pampersy i chusteczki. Położna powiedziała, że one tak wolą, bo ciuszki mają ładne, nie jakieś obszarpane i brudne, a jakby dziecko miało jakieś krostki czy inne problemy skórne, to one wiedzą po czym (jaki proszek i kosmetyki).
                        I coś niesamowitego. Pielęgniarki myją dziecko nie w wanience tylko pod kranem. Względy sanitarne. Podobno to trochę przerażająco wygląda, ale one mają taką wprawę, że dziecko im z ręki nie wypadnie.
                        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                        Skomentuj


                          A do mnie przyszedł właśnie pan z poczty i przyniósł mi prezenty:
                          butelkę aventu 240ml
                          3 opakowania woreczków Tufi
                          pieluszki flanelowe
                          matę edukacyjną z misiem.
                          Jeszcze tylko musi do mnie dojechać pościel z ochraniaczem i mogę rodzić , bo wanienkę ma mąż kupić. Ostatnio oglądaliśmy laktatory elektroniczne i nie pamiętam już, które miały być dobre i niedrogie: Nuka, Tufi, Mamo ono czy inne? Bo avent to jednak za drogi jest. Ja dostałam ręczny, ale stwierdziliśmy, że jeżeli sobie z nim nie poradzę (bo poprzednim razem miałam elektryczny) to kupimy nowy. Ja chce ściągac regularnie i porobić zapasy jak wrócę do pracy.




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            A ciekawe Ewelynka, kto szalał w ciąży na necie do 24, albo i później




                            i Bartek :-)

                            Skomentuj


                              Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość
                              I coś niesamowitego. Pielęgniarki myją dziecko nie w wanience tylko pod kranem. Względy sanitarne. Podobno to trochę przerażająco wygląda, ale one mają taką wprawę, że dziecko im z ręki nie wypadnie.
                              Oj widziałam to.... widziałam
                              Tak -to rzeczywiście przyprawia o gęsią skórkę...
                              pozdrawiam Kasia

                              Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                              Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                              Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                              poematem niezliczonych słów
                              mą radością, miłości promieniem,
                              dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                              Skomentuj


                                dobra zmykam do tego sklepu.
                                Wpadnę potem , albo jutro rano
                                Madzia trzymaj się i wracaj rozpakowana




                                i Bartek :-)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X