wiec sie nie martw na zapas
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
anulkapi nie oburzylam sie. tylko chodzi o to ze tak naprawde to co nas czeka okarze sie na koncu tzn. chwile przed porodem. moja kuzynka rodzila 1 raz i miala miec cesarke, pozniej sie okazalo ze w ostatniej chwili maly sie obrócił i nie bylo cesarki wiec nie ma rzeczy niemoliwych , wszystko sie moze zdarzyc. Lekarz wiadomo pewnie mial racje , dziecko ma malo miejsca juz w brzuszku i trudno mu sie obrócić ale nigdy nic nie wiadomo. wiec jesli ci powie ze jest cc to i tak do konca nie wiesz jak urodzisz.
wiec sie nie martw na zapas
-
-
Napisane przez indra83 Pokaż wiadomośćDla mnie to cudowne uczucie, że mogę coś dać mojemu dziecku (lub ktoś) i mimo, że jeszcze został miesiąc, to już mi się podoba, taka pozbawiona jakiejkolwiek zazdrości i złości radość, że on coś ma.
Tylko jednak jak tak czytam, ze wiele dziewczyn dostaje ciuszki od znajomych, to troche zaluje, ze ja nie mam takich znajomych, ktorzy maja dzieci i moga sie czyms podzielic. Tutaj jednak panuja inne przyzwyczajenia. Ludzie kupuja wszystko sami, uzywaja a pozniej sprzedaja dalej. Nie ma "tradycji" pozyczania sobie ciuszkow.
Ja po incydencie z sasiadka u rodzicow jestem rozczarowana. Bo niby kobieta zadbana, fajna, a tak nas wyrolowala. Mama sie o te ciuszki upomniala, no i dostala zniszczone lachy.
Napisane przez indra83 Pokaż wiadomośćAnno Mario, fajnie, że na wiele rzeczy Was stać, więc kupujecie, tylko że ja (może Twoja siostra też powinna) widzę, jak wiele wyrzeczeń Was to kosztuje, bo Twój mąż jest ciągle w rozjazdach.
Taki pokrecony ten swiat. Eh... Nie narzekam juz. Jest dobrze
Rosne...
14.09.2009 4170 gr, 51 cm
17.09.2009 3810 gr, 51 cm
13.10.2009 4750 gr, 56 cm
16.11.2009 5620 gr, -
16.12.2009 6700 gr, 62 cm
19.03.2010 8150 gr, 68 cm
17.06.2010 9250 gr, -
06.09.2010 10600 gr, 77cm
14.12.2010 11600 gr, 81cm
05.05.2011 11900 gr, 83cm
20.09.2011 13200 gr, 90cm
14.01.2012 14300 gr, 93cm
19.07.2012 15500 gr, 98cm
Skomentuj
-
Napisane przez angelikaanna Pokaż wiadomośćhej wrześniowe mamusie jak tam sie czujecie??? lada dzień pewnie i bedziecie bez brzuszków ale za to z malenstwami
Jedne ze skurczami i bolami, inne bez objawow.
Rosne...
14.09.2009 4170 gr, 51 cm
17.09.2009 3810 gr, 51 cm
13.10.2009 4750 gr, 56 cm
16.11.2009 5620 gr, -
16.12.2009 6700 gr, 62 cm
19.03.2010 8150 gr, 68 cm
17.06.2010 9250 gr, -
06.09.2010 10600 gr, 77cm
14.12.2010 11600 gr, 81cm
05.05.2011 11900 gr, 83cm
20.09.2011 13200 gr, 90cm
14.01.2012 14300 gr, 93cm
19.07.2012 15500 gr, 98cm
Skomentuj
-
-
A ja teraz na chwilkę wykorzystując drzemkę Małej. Na razie od soboty podaję Malutkiej marchew z jabłkiem. Jestem zdziwiona, że tak ładnie je z łyżeczki. Jutro chcę jej spróbowac podać trochę kaszki. W sumie już ma skończone 4 miesiące, a dokładnie ma 4 miesiące i tydzień, więc chyba mogę już wprowadzać kaszki bezglutenowe. Na razie Mała dobrze znosi jedzonko. Zresztą jutro porozmawiam z lekarzem, bo mamy trzecie szczepienia.
Też teraz staram się jak najwięcej czasu spędzać z Małą, bo jak będę pracować, to niestety tego czasu będzie mniej. Ale mam mocne postanowienie - po 16 żadnej pracy i tylko czas z Małą. Często pracuję w domu, a to ma ten minus, że pracuje się chyba więcej, więc zobaczymy, czy uda mi się to postanowienie wcielić w życie.
Atusia, a o jakiej dietce myślałaś? Chcę sobie jakąś zrobić, żeby zrzucić ze 3-4 kg, bo mi się przed samą ciążą przytyło (no cóż - to przez pobyt we Włoszech). Teraz wróciłam do wagi sprzed ciąży, ale fajnie byłoby wrócić do wagi wyjściowej... tylko, że tak lubię czekoladki, ciasteczka, lody... No i z silną wolą bywa kiepsko.
Uciekam i miłego dnia
Skomentuj
-
Carin! Witaj!
Gratulacje!
Rosne...
14.09.2009 4170 gr, 51 cm
17.09.2009 3810 gr, 51 cm
13.10.2009 4750 gr, 56 cm
16.11.2009 5620 gr, -
16.12.2009 6700 gr, 62 cm
19.03.2010 8150 gr, 68 cm
17.06.2010 9250 gr, -
06.09.2010 10600 gr, 77cm
14.12.2010 11600 gr, 81cm
05.05.2011 11900 gr, 83cm
20.09.2011 13200 gr, 90cm
14.01.2012 14300 gr, 93cm
19.07.2012 15500 gr, 98cm
Skomentuj
-
-
Jak znajdziesz chwile to prosze opisz porod.
Jak sie teraz czujesz? No i wrzuc koniecznie fotke Kubusia!
Rosne...
14.09.2009 4170 gr, 51 cm
17.09.2009 3810 gr, 51 cm
13.10.2009 4750 gr, 56 cm
16.11.2009 5620 gr, -
16.12.2009 6700 gr, 62 cm
19.03.2010 8150 gr, 68 cm
17.06.2010 9250 gr, -
06.09.2010 10600 gr, 77cm
14.12.2010 11600 gr, 81cm
05.05.2011 11900 gr, 83cm
20.09.2011 13200 gr, 90cm
14.01.2012 14300 gr, 93cm
19.07.2012 15500 gr, 98cm
Skomentuj
-
Napisane przez AMSW Pokaż wiadomośćJak znajdziesz chwile to prosze opisz porod.
Jak sie teraz czujesz? No i wrzuc koniecznie fotke Kubusia!
Wszystko rozkręciło się około 1:30 skurcze bardzo bolały (miałam już 5/6cm rozwarcia) dotyk męża przestał sprawiać przyjemność, a ja byłam zła na cały świat. 2:25 : 9cm skurcze nie do zniesienia wiłam się na łóżku, a mąż mówił, że chciał wyjść, bo było mu mnie tak żal. 2:45 w końcu 10cm! Położna: Pani Karino - rodzimy. No i się zaczęło. A raczej skończyło... Skurcze coraz rzadsze i krótke. Pre na samym końcu kazdego. Na szczescie mały bardzo pchał sie na swiat. I jak tylko wszedł dobrze w kanał mogłam dotknąć jego głowkę . Parcie to jak większa kupa, oczywiście bardziej boli, ale o dziwo nie cieli mnie! Udało się oszczędzić krocze, dzięki położnej, która rozciągała ścianki palcami. 3:05 I w koncu chlup wody trysneły i mały już rozwrzeszczany lezal na moim brzuchu. Porod tak standardowy, że az nudny hehe.
A oto moje dzieciątko, jeszcze troche zapuchnięte po porodzie .Last edited by Carin; 01-09-2009, 17:43.
Skomentuj
-
-
Ale tu dyskusja rozgorzała To jest na prawdę różnie, każdy szpital ma swoje praktyki. Są kobiety, które dłużej dochodzą do siebie po porodzie fizjologicznym, różnie to bywa.
Ja chciałabym rodzić naturalnie, ale zobaczymy jak to będzie, nigdy nie wiadomo.
Dokonałam juz chyba wszystkich zakupów dla maleństwa, oprócz pieluch jednorazowych Teraz zacznę to wszystko porządkować i prać (jedna partia już wyprana )
Skomentuj
-
prawdziwa modnisia z tej Martynki Twojej justynko my walczylismy jakies 2-3 tyg ale juz sie nie wrocilo najlepiej podgrzej oliwke i naloz na glowke z 2 godzinki przed kapiela ja tak co chwile mu wmasowywalam tam gdzie mial najwiecej i uzywalam grzebyczka dla bejbikow takiego ze najmniejszy plat wyczesal jak nie masz to kup sobie taki polecam...to trzeba dobrze namoczyc zeby zmieklo moja nratowa znowu smarowala od rana dzieku glowke a na wieczor wyczesywala i zmywala
kurczaczku masz racje wyjscia miec nie bedzie i bedzie musial polubic...narazie daje mu tak jedno na dzien zeby sie pomalu przyzyczail bo mojego na reszte dnia mi wystarcza
dzwonilam do lekarki a propo tego zapachu moczu i kazala mi przyjechac az sie boje myslalam ze to przejdzie ale wciaz jest to samo...oby to nic powaznego
Skomentuj
-
-
Ale slodziak! Usta ma stworzone do calowania!
Ja Ci dam standardowy, nudny porod! Dzielna kobita jestes! No i krocza Ci nie nacinali - wow!
Ja sie z dnia na dzien coraz bardziej boje porodu, tzn. boje sie bolu, ze go nie wytrzymam i zaczne histeryzowac
Rosne...
14.09.2009 4170 gr, 51 cm
17.09.2009 3810 gr, 51 cm
13.10.2009 4750 gr, 56 cm
16.11.2009 5620 gr, -
16.12.2009 6700 gr, 62 cm
19.03.2010 8150 gr, 68 cm
17.06.2010 9250 gr, -
06.09.2010 10600 gr, 77cm
14.12.2010 11600 gr, 81cm
05.05.2011 11900 gr, 83cm
20.09.2011 13200 gr, 90cm
14.01.2012 14300 gr, 93cm
19.07.2012 15500 gr, 98cm
Skomentuj
Skomentuj