A ja kupiłam dwa komplety pościeli z baldachimem. Nie twierdzę, że nie zbiera kurzu, ale z tym można sobie jakoś poradzić (raz w tygodniu zdjąć i wyprać z bielizną czy ręcznikami)
Pranie ubranek dla Kubusia zaczynam na początku września, wczoraj byliśmy w makro i w końcu tam dostałam proszek "dzidziuś" (nigdzie go nie mogłam dostać), rzeczywiście pięknie pachnie (już kiedyś o tym pisałyśmy), jedna paczka w sklepie była rozerwana to sobie powąchałam, mam nadzieję że ten zapach utrzyma się choć troszkę po wyschnięciu prania. Kupiliśmy 3 opakowania 1,5 kg żeby mieć zapas, bo nie wiadomo kiedy następnym razem uda mi się go zdobyć, a tak to na jakiś czas wystarczy.
Lola Kiniak ma rację, taka władza to potrafi czasem bokiem wyjść. Nie cierpię wymyślać co zrobić na obiad, Adrian nigdy nie da i żadnej wskazówki co by zjadł. Dzięki bardzo za taka władzę
Skomentuj