Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    No rzeczywiście, jaka ja błyskotliwa jestem

    Szamana_____________synek Beniamin__________ 3 października
    Jomada______________synek__________________ 3 października
    Malinka244__________synek Gracjanek__________3 października
    Elo1232____________________________________ 4 października
    Kiljan______________________________________ 4 października
    Zina20______________synek Kajetan___________ 4 października
    Indra83______________synek Staś_____________ 8 października
    Ebo _______________synek Cyprianek__________ 11 października
    Kola492____________________________________ 12 października
    Mopa______________________________________ 12 października
    Justawas___________________________________ 12 października
    Anulkapi_____________synek Kubuś_____________ 12 października
    Lola1______________córeczka_________________ 12 października
    Angelikaanna_________synek Sebastianek________ 15 października
    Kiniak7_____________córeczka Daria____________ 16 października
    Katinkaw____________________________________18 października
    Milenka82___________________________________ 18 października
    AsiulaW78___________________________________ 18 października
    Milkadz______________córeczka_________________20 października
    Asia166______________synek___________________22 października
    Aniulaaaa____________synek Olafek______________22 października
    Kamim_______________synek Mikołaj_____________23 października
    Aamka_______________synek Kubuś_____________24 października
    Madzialena81________synek Nikoś_______________25 października
    Fusia______________córeczka Rózia_____________27 października
    Kasiulina____________synek Oskarek_____________30 października

    Lista zaktualizowana.

    A tak w ogóle to rzeczywiście możesz wcześniej urodzić skoro brzuszek Ci się opuścił. Fajnie, że Twój synek jest główką w dół. Mój na razie jest ułożony pośladkowo, wczoraj była tu wielka dyskusja na ten temat. Mam jeszcze nadzieję, że Kubuś się odwróci, a tak w ogóle to dziś w nocy strasznie się wiercił - może akurat się odwracał . Byle do 7 września (termin następnej wizyty) wtedy sie wszystko okaże.





    Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
    Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
    Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

    Skomentuj

    •    
         

      zmykam na obiadek...bo umieram z głodu...ostatnio mam wilczy apetyt...a na początku ważyłam 50kg a teraz około 64...straszne...a jak tam u was z wagą???

      Skomentuj


        Indra - 250 km to nie dużo. Ja byłam ostatnio dwa razy z mężem na wekendowych wypadach na Mazurach (po 230km w jedną stronę). Za pierwszym razem będąc w 34 tygodniu prowadziłam w obie strony, za drugim razem w 35 tygodniu w jedną, bo na miejscu rozerwał mi się pasek od sandałów i nie mogłam prowadzić. Są przepisy zabraniające jeździć w butach bez podtrzymania pięty i jak trafi ci się gliniarz bee to masz problem. tak więc w drogę powrotną prowadził mąż i dostał mandat za szybką jazdę. Ale to nie jego wina tylko tego paska od sandałka .




        i Bartek :-)

        Skomentuj


          musze troszke poczytac wasze posty...nadrobic zaległosci...

          Skomentuj


            Ja niestety mam 19 kg na plusie, ale podobno po mnie tego nie widać. Jestem bardzo wysoka (186 cm) i rozłożyło mi się po całości . Co tam nie przejmuję się, za rok wszystkie będziemy laseczki





            Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
            Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
            Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

            Skomentuj


              Hej dziewczyny!
              Ale się dziś tu dzieje. Nie nadążam czytać
              Indra83 - myślę, że mąż ma rację. 230 km to trochę daleko. Ja też praktycznie nie rozstaję się z autem, ale ostatnio zrezygnowałam z dłuższych wyjazdów, bo jestem za bardzo rozkojarzona. Maleństwo jest teraz najważniejsze i chyba nie warto ryzykować.
              Pozdrawiam
              Mateuszek 07.09.2005
              Jaś 08.10.2009


              Skomentuj


                Widzę, że przybywa nas 3-październikowych mam termin, terminem, a zobaczymy co życie pokaże

                Co do wagi to u mnie na plusie 6-7 kg (w zalezności od dnia ). Ja jestem mała, drobna i wszystko poszło mi w brzuszek i trochę w cycki (cho i tak miałam spore)



                Juliuszek 16.09.2009 g. 21.55

                Skomentuj

                •    
                     

                  ale mi skurcze zaczęły się kilka dni temu (cały czas sobie tłumaczyłam ze to mogą być przepowiadające) i przed samą wizytą też miałam silne ale nie bardziej niż ostatnio. Ja się w sumie ucieszyłam i jakoś nie martwi mnie poród, może jak się zacznie to wtedy, ale narazie to taka jestem dziwnie radosna
                  Weronika 19-09-2009

                  Skomentuj


                    A ja mam ostatnio problemy z Edytką.

                    Kiedy byliśmy u moich rodziców moja mamuśka i moja siostra, która jest matką chrzestną Małej sporo nosiły ją na rękach i chyba się do tego przyzwyczaiła. Teraz kiedy odkładam ją do łóżeczka Edi drze się w niebogłosy, a mnie się serce kraje. Ale staram się z tym walczyć. Kiedy już bardzo płacze wyciągam ją z łóżeczka, przytulam i czekam aż się uspokoi, i potem znowu odkładam ją do łóżka. Czasami długo to trwa, ale pomaga.


                    Dziewczynki, nie zróbcie tego samego błędu, który ja popełniłam!
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      majorka to dawaj przespis na tortille bo ja wczoraj mialam zamiar zrobic i troche luknelam na neta i moze jutro albo w piatek zrobie
                      Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        jakby się zaczęło na dniach to przynajmniej będę o tyle spokojna że już mogę, bo według pierwszych wyliczeń to 36 tydzień zaczynamy tak bym się martwiła że ciut za szybko Oczywiście może być też tak że urodzi się tak jak wyznaczył na początku (to też biorę pod uwagę)
                        Weronika 19-09-2009

                        Skomentuj


                          Madzia, jak byłam dwa dni temu w szpitalu, to lekarz dyżurny powiedział,że te leki co biorę to właściwie mogłabym już nie brać, bo mam donoszone 36tygodni (od niedzieli) i od tego momentu już się nie podtrzymuje tylko czeka na rozwój wydarzeń.
                          Ale w związku z tym, że nie mam nadal opinii od hematologa i mego męża tez ni ma to mam je brać co najmniej do poniedziałku, bo wtedy powinnam mieć opinię i idę na wizytę do mego ginekologa.No ale ja wyliczyłam, że tabletek starczy mi do przyszłej soboty, tak wie jeśli nie urodzę wcześniej to będę je brała do końca, bo mój mąż wraca w przyszłą niedzielę. Miałby miły prezent na powitanie




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            poród minął bardzo szybko ledwo zdążyłam do szpitala.
                            Ale to był mój drugi więc podobno jest on szybszy

                            Skomentuj


                              Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                              Nie mowia dlugosci, bo ciezko zmierzyc dzidzie, ktora sie nie miesci w polu widzenia i ciagle porusza .

                              nie zgodze sie Carin - z kuba jak byłam w ciąży to zawsze mi podawał dł ciemieniowo-siedzeniową.. a przy Maji/Nikoli? nie podał ani raz.. - przy tym, że wczoraj na USG cały czas spała.. więc mógłby podać.. bo się nie wierciła..




                              Skomentuj


                                Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
                                Madzia, jak byłam dwa dni temu w szpitalu, to lekarz dyżurny powiedział,że te leki co biorę to właściwie mogłabym już nie brać, bo mam donoszone 36tygodni (od niedzieli) i od tego momentu już się nie podtrzymuje tylko czeka na rozwój wydarzeń.
                                Ale w związku z tym, że nie mam nadal opinii od hematologa i mego męża tez ni ma to mam je brać co najmniej do poniedziałku, bo wtedy powinnam mieć opinię i idę na wizytę do mego ginekologa.No ale ja wyliczyłam, że tabletek starczy mi do przyszłej soboty, tak wie jeśli nie urodzę wcześniej to będę je brała do końca, bo mój mąż wraca w przyszłą niedzielę. Miałby miły prezent na powitanie
                                to ja mam tak z magnezem (końską dawką) też mam odstawić i całą reszte witamin, ale nie wiem co zrobić czy przestać brać z jednej strony chciałabym już urodzić, a z drugiej aż tak mi się nie spieszy
                                Weronika 19-09-2009

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X