Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    ania a odkrecil sie twoj synek juz glowka do dolu??? naszczescie moja malutka tak a martwilam sie ze moze byc cos nie tak....
    Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



    Skomentuj

    •    
         

      Położna ostatnio mi tłumaczyła żeby nie przyzwyczajać dziecka do sterylnych warunków bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Mi alergia wyszła dopiero jak miałam 17,18 lat. Mam alergie na kurz, babke, trawy, siersć itd ale najgorzej czuje się właśnie wiosną bo to wszystko kwitnie a jak już rzepak kwitnie to moge z domu nie wychodzić łzy i katar to ciurkiem mi lecą. Masakra.
      Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
      Waga 4180 i 58cm


      Skomentuj


        Napisane przez syrwunia90 Pokaż wiadomość
        nitka ja tez mam alergie na durzo rzeczy a na kota najwieksza a na dodatek denerwuje mnie mojego mama bo ma 4 koty a nie chce sie ich pozbyc z domu... ogolnie ma jeszcze 2 psy 4 chomiki 1 krolika.... to troche za duzo jak na mieszkanie w bloku... i mowilam jej ze jak bedzie mial tyle kotow to nie bede przychodzila do niej z malutka zeeby nie zalapala zadnej alergii a ona mi mowi ze jak tak to ona przyjdzie do mnie i z kotami bo wtedy sie dziecko uodparnia(a mysli tak dlatego ze jej wnuczek mieszka z nimi i nic mu nie jest ale to nie znaczy ze mojej malej tez nic nie bedzie) i tlumacze jej ze to dla mojego dziecka dobra a nie z moich wymyslow to ona ma swoja racje i co ja moge odrazu mi adrenalina skacze!!!
        Powiem ci że ma trochę racji,ja też się bałam alergi bo moja dwójka też alergicy,na mąkę żytnią i konserwanty,mam też kota i lekarka powiedziała że jeżeli będzie mieć styczność od urodzenia to się uodporni i jak na razie ma 10 lat i alergi na sierść nie ma ani jedno ani drugie i mam nadzieje że to też nie będzie miało,ale wybór należy do ciebie bo jeśli ty masz silną alergie to nie wykluczone że dzidzia też będzie miała.
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          ja tez kupowalam sama glukoze 50g, dopiero po wypiciu pobierana mialam krew.
          nic mi pielegniarki nie mowily ze mam siedziec w miejscu, wiec poszlam na zakupy i wrocilam za godzine dopiero.

          a co do mezow..to moj tez od niedawna zaczal interesowac sie brzuszkiem, wczesniej musialam go prosic i odciagac od tych gierek...od kiedy poczul jak synus sie rusza w brzuszku wszystko sie zmienilo

          ale sie nasze forum rozkrecilo-super


          Skomentuj


            Dziewczyny spokojnie zobaczycie że nasze dzieciaczki będą zdrowiutkie i nic im nie będzie
            syrwunia a co do teściowej to gdzie w tym czasie jak ona z tobą rozmawia jest twój mąż bo może z nim porozmawiaj że choćby ze względu na ciebie mogłaby nie przychodzić po urodzeniu dziecka do was ze zwierzętami.
            Ja mam pieska nie dużego bo to buldog francuski-mój pierwszy synalek ma 2 lata i tak sie troszke martwie czy nie będzie zazdrosny jak sie synek urodzi bo piesio taki rozpieszczony troszke śpi ze mną w łóżku
            Mój synek 24/8 kwiecień

            Skomentuj


              Wiecie,z tymi alergiami to różnie bywa.Tak jak pisała Majorka to wcale dziecko nie musi być uczulone po rodzicach lub na to samo.Mój starszy syn jest alergikiem( na roztocza,pyłki traw i sierść kota) a znów młodszy nie.To nie ma reguły ,choć napewno jest jakieś większe ryzyko jak w domu jest już alergik.
              Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

              http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



              Skomentuj


                czemu wszyscy wiedza co maja tylko nie ja

                MłodaM.17 z tego co wiem to dobrze dla dzidzi bo woda jakos oddzialowuje z wodami plodowymi i ejst to nawet zdrowe, kiedys gdzies na ten temat czytalam. Trzeba tylko uwazac by woda byla czysta by nie doszlo do zadnego zakzenia drog rodnych, ktore w czasie ciazy sa bardziej narazone na infekcje.
                Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                Skomentuj

                •    
                     

                  Cześć dziewczyny!
                  Ja też mam termin na lipiec-dokładnie 22!To moja druga ciąża,mam siedmioletnią córę!W pierwszej ciąży czułam się doskonale a teraz są ciągłe problemy!

                  Skomentuj


                    Jak by nie było ze wszystkim da się żyć,ja mam bardzo szybkie porody i po drugim niby wszystko było ok,po miesiącu okazało się że mała ma oczopląs poprzeczny,jezdziłam do neurologa on twierdził że tak szybki poród to dla dziecka nic dobrego u mojej niuni wystąpił wylew,czego w szpitalu nie stwierdzono i od tego ten oczopląs,byłam z nią w szpitalu na tomografi głowy koszmar totalny ale wszystko w porządku,tylko oczka jej zostały,jeżdże z nią do okulisty nosi okularki jak samo nie przejdzie to czeka nas operacja w Krakowie ,ale mam nadzieje że bedzie ok,cieszę się tylko że nic więcej po tym wylewie jej nie zostało,trochę się boję tego porodu ale jestem dobrej myśli więc będzie ok
                    HANULKA 09.04.2009




                    Skomentuj


                      Jakiś czas temu oglądałam program wypowiadał się tam lekarz i mówił że teraz prawie wszystkie dzieci które sie rodzą mają alergie bardziej lub mniej nasilone, więc wydaje mi sie że to nie ma większego znaczenia czy któraś z nas ma alergie czy nie
                      Mój synek 24/8 kwiecień

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez syrwunia90 Pokaż wiadomość
                        ania a odkrecil sie twoj synek juz glowka do dolu??? naszczescie moja malutka tak a martwilam sie ze moze byc cos nie tak....
                        Tak synek jest już od jakichś 3 tygodni odwrócony
                        Co do szpitali to najbliższy (pożądny) jest 40 km od mojej miejscowości w Olsztynie, nasz szpital też nie jest najgorszy (nawet Kwaśniewska wiem że przyjechała mu wręczyć jakąś nagrodę) z tym że chodzi o inne oddziały, ginekologia i położnictwo niestety komuna.... trudno muszę jakoś to zcierpieć ale za to nie ma problemu z mężem przy łóżu bo wszystkie sale są przystosowane do porodu rodzinnego
                        1.03.2009 9:55 FILIPEK

                        Skomentuj


                          Hej Kochane Mamusie. Ale Wy macie power.Parę godzin znów mnie nie było a tu już kilka ładnych stron do czytania.
                          Nitka latam jak szalona, ale tak naprawdę jeszcze za wiele nie przygotowałam. Na razie zakupy, sprawy związane z porodem, lekarze itd... Ale od 1 marca zaczynam pranie, prasowanie i przygotowywanie pokoiku.
                          Dziś Mama do mnie dzwoniła, że przyszedł materacyk i pościele. Zamówiłam w Polsce na Allegro i teraz Mama przekaże to kurierowi ok. 15 lutego. który za 40 eurasków mi to wszystko przywiezie do Irlandii. Fajnie, bo tu nigdy nie słyszeli o materacykach z kokosa, gryki i pianki - dziwne. Mają tylko sprężynowe albo zwykłe. Więc zamówiłam. Jeszcze na dodatek kurier nie przyjął od Mamy pieniążków, bo powiedział, że zapłacone za materac a ja ani mąż za nic nie płaciliśmy. Ale już wyjaśnione, zadzwoniłam i okazało się, że Pan się pomylił i powiedział kurierowi że zapłacone. Mam nadzieję, że moja uczciwość zostanie nagrodzna - pójdę do nieba czy coś
                          Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                          Skomentuj


                            [/COLOR][QUOTE=madzik291;40087]Ja też bym chciała pokarmić smyka z parę miesięcy ale nie wiem jak to będzie po cesarce. Poprzednio też miałam taki poród i niestety nie było mi dane karmić naturalnie A puszka mleka szła ino mig i wcale nie była tania( na receptę w aptece).


                            madzik ja tez strasznie bym chciała karmić piersią i boję się, że coś będzie nie tak. Moja siostra miała cesarkę, bo miała rzucawkę i niestety pokarm jej się przepalił. Mi też grozi to samo, lekarz już mnie ostrzegł. Karmienie piersią jest przede wszystkim bardzo wygodne - nie musisz mleczka podgrzewać, szykować tylko do cyca przystawiasz a tam ciepłe, pyszne i gotowe leci
                            A wicie, że w Irlandii kobiety nie karmią piersią, można je policzyć na palcach jednej ręki. Bardzo się tego brzydzą, uważają że karmienie piersią to taki zwierzęcy odruch. Jak koleżanka urodziła i zaczęła w szpitalu karmić piersią, to wszyscy przychodzili i patrzyli. Oczywiście lekarze tutaj bardzo popierają - Breast Feeding ale cięzko jest namówić te kobiety do tego. Wogóle to jakiś dziwny kraj ale podoba mi się tu
                            Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                            Skomentuj


                              madzik ja tez strasznie bym chciała karmić piersią i boję się, że coś będzie nie tak. Moja siostra miała cesarkę, bo miała rzucawkę i niestety pokarm jej się przepalił. Mi też grozi to samo, lekarz już mnie ostrzegł. Karmienie piersią jest przede wszystkim bardzo wygodne - nie musisz mleczka podgrzewać, szykować tylko do cyca przystawiasz a tam ciepłe, pyszne i gotowe leci
                              A wicie, że w Irlandii kobiety nie karmią piersią, można je policzyć na palcach jednej ręki. Bardzo się tego brzydzą, uważają że karmienie piersią to taki zwierzęcy odruch. Jak koleżanka urodziła i zaczęła w szpitalu karmić piersią, to wszyscy przychodzili i patrzyli. Oczywiście lekarze tutaj bardzo popierają - Breast Feeding ale cięzko jest namówić te kobiety do tego. Wogóle to jakiś dziwny kraj ale podoba mi się tu[/QUOTE]

                              O Boże to naprawde dziwny kraj
                              Ja też bym chciała karmić naturalnie ale ja mam niewielkie piersi i boje sie że nie będę miała mleka
                              1.03.2009 9:55 FILIPEK

                              Skomentuj


                                Dziwne to jest wydaje mi sie że jak ma sie pokarm to powinno sie karmić dzidzke jest tyle chemii i sztucznie przetwarzanych pokarmów dookoła że jak możemy tej małej kruszynce chociaż troszke prawdziwych witaminek i zdrówka przekazać to powinnyśmy sie poświęcić
                                Mój synek 24/8 kwiecień

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X