Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Fajny, moja mama obiecała nam ten kupic http://www.allegro.pl/item681811201_fisher_price_hustawka_delux_3w1_leza czek_gratis.html
    Tzn. nie nam tylko wnusiowi .

    Skomentuj

    •    
         

      http://www.allegro.pl/item667463596_...we_gratis.html
      ten chyba lepszy niż ten drugi co pokazałam wcześniej...
      nie takie proste wybrać tą brykę
      Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


      Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

      Skomentuj


        Lepiej znajdź coś na pompowanych kolach to tylko moja sugestia, sa bezpieczniejsze dla delikatnego kręgosłupa niemowlecia...

        Skomentuj


          ten już taki wypasiony, full opcja, ja taki zwykły wybrałam, ten Twój jest fajny, bo potem można zdjąć takie krzesełeczko czy coś, ale też ile droższy...
          Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


          Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

          Skomentuj


            no ja tak patrze na te pompowane, ale ten ma obrotowe koła to może tez dobrze, ja to już jestem głupia od tych wózków...
            Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


            Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

            Skomentuj


              Napisane przez agatka1987 Pokaż wiadomość
              ten już taki wypasiony, full opcja, ja taki zwykły wybrałam, ten Twój jest fajny, bo potem można zdjąć takie krzesełeczko czy coś, ale też ile droższy...
              Gdyby nie to ze to moja mama kupuje nie zdecydowalibysmy sie na cos takiego!

              Skomentuj


                jak kupują to tylko trzeba się cieszyć i tak czeka nas teraz tyle wydatków, ze jak ktoś na s z czegoś wyręczy to sama radość my mieszkamy w domu to musimy teraz kupić węgiel, a to wydatek na początek ok 1700 zł (3 tony), a tej zimy czeka nas niezłe palenie w piecu bo dzidzi musi być ciepło...
                Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Niezły ten bujak, tylko jak dla mnie to dodatkowy mebel do mieszkania. A mój mąż jest pod tym względem minimalistą.
                  Dlatego w dużym pokoju mamy tylko łóżko, stół z krzesłami, telewizor. Zero miejsca na książki, płyty czy inne pierdoły. Na to jest miejsce w tych pudełkach porozstawianych po reszcie domu
                  Ja również planuje kupno bujaczka, ale to już jak się dziecko urodzi. tego i tak nie używa się na początku, tylko po upływie 2-3mc.Jeszcze mam czas.
                  Last edited by coyotek74; 29-07-2009, 15:38.




                  i Bartek :-)

                  Skomentuj


                    Heh, widze że dzisiaj dzien szczerosci
                    Tez nieraz mam dosyc, jak jestem zmeczona, rozdrazniona, to robie wszystko od niechcenia, jak mam nerwe- to gwaltownie, a potem jak juz sie uspokoje, to zaluje kazdego ruchu, kazdego slowa.... Ale to jest normalka mamuski moje i jeszcze wieeele takich chwil przed nami.
                    Zauwazylam ze przyzwyczailam sie, ze jak maz jest w domu, albo jestesmy u mojej mamy, czy tak jak teraz- mieszkalismy z moimi siostrami, to podrzucam im malego jak czesto i na jak dlugo sie da, a sama robie wszystko, zeby tylko sie nim nie zajmowac, zeby zajac sie czyms innym...
                    Siostra poszla na probe zespolu z ktorym gra i zostalismy sami. Maly w lezaczku, czekam az sie zmeczy i idziemy sie pluskac. Ciekawe czy zasnie odrazu po cycu
                    A, no i udalo nam sie z mezkiem polaczyc na skype, ale ktos tam go pilnie prosil do siebie i doopa zbita moze jutro sie uda


                    Skomentuj


                      Sylka, ja przez pierwszych kilka tygodni tez mialam stresa przed kazdym spacerem- cyc, zeby maly byl najedzony i nie wrzeszcal, ubieranie na spiaca, zeby nie wrzeszczal wlasnie przy czapeczce, modlitwa zeby sie nie obudzil w wozku, bo tez wscieku dostaje... teraz jakos wszystko sie poukladalo i uwielbiamy sie szlajac


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Dziewczynki cieszcie się, ja teraz mam 12kg ale przy pierwszej ciąży było to 27kr. To było strasze miałam 50kg i 166wzrostu - byłam ogromna!!!! Ale nie odchudzając się zrzuciłam prawie wszystko, rok czasu mi to zajęło, ale doszłam do poprzedniej formy. Teraz na szczęście jest inaczej.

                        Skomentuj


                          no ja przytylam 17 ale jak juz mowilam - 6 kg to sama woda ;/

                          zrzuce raz dwa bo jestem bardzo aktywna osoba

                          Skomentuj


                            Już jestem po usg.Jednak będzie chłopakTylko troszkę się zdenerwowałam,bo lekarz powiedział,że prawa nerka jest powiększona i nie odprowadza moczu;/Może to być chwilowy stan,a mogło przejść moje zapalenie moczu na dziecko;/Za 7 dni mam się zgłosić do swojego lekarza z wypisem i zdjęciami tej nerki od niego.Tak się akurat złożyło,że ten lekarz jest specjalistą od patologii ciąży.w każdym razie trzeba mieć ta nereczkę na uwadze.Powiedział,żeby nie martwić się za bardzo,ale jak ja mam się nie martwić?!Chyba jeśli by było jakieś zagrożenie to by mi powiedział?!Eh..najchętniej to już bym poszła do lekarza,żeby pomoc maluszkowi i uspokoic własne nerwy... ;(
                            Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.

                            Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.

                            Skomentuj


                              o mój Filip zasnął jak nigdy taki grzeczny, zjadł 180ml mleka z kaszką ryżową z jabłkami i lulu.
                              ja właśnie oglądam w tvn24 pogrzeb Michaela Jacksona...
                              1.03.2009 9:55 FILIPEK

                              Skomentuj


                                Hej ho!
                                A ja dziś całłłłły długi dzień sama z synuśkiem!
                                Ale ja włączyłam sobie na luz i po prostu przestałam się spinać bałaganem. Grunt, żebyśmy mieli kawałek podłogi pod matę i zabawa idzie na całego...a jak miejsca nie ma, to uciekamy na dwór z domku
                                Ja na spacery szykuje butlę, bo stwierdziłam, ze dobijają mnie ludzie gapiący się na mnie że karmię na ławce (mimo kamuflazu chustami - oni chyba i tak widzieli sensację gołych cycków)
                                A spacerki Kacperek lubi, troche pośpi, troche pogada, czasem zapłacze, ale sobie z tym radzimy szybkim zagadywaniem. Niestety nie lubi gdy wóźek stoi i nic nie mogę zrobic w koło domu.
                                Za to dziś w domku wstawiłam 3 pralki, posprzątałam cały dół i zrobiłam obiadek na dziś i jutro. To ci wyczyn!!! Po prostu supermenka ze mnie
                                Ale też miewam dołki. Moja metoda, to odłożyć Go, idę do gówy wypić szklankę wody, schodzę na dół juz odreagowana i wystudzona z emocji, a synuś już tęskni za utulaniem i szybko uspokaja się przytulony
                                Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                                Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X