Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Mój pępuszek tez taki pól na pół...
    indra83, ja byłam w Łukcie, 16km od Ostródy, sama mieszkam na granicy województwa warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego, niedaleko Działdowa i Lidzbarka, o ile coś Ci to mówi
    Idę zrobić listę rzeczy dla maleństwa, które już mam, jak wracałam z wakacji to pojechaliśmy przez Olsztyn i kupiłam parę takich tanich rzeczy dla dziecka w sklepie Pepco, nawet można coś fajnego kupić, rzeczy taniutkie i z bawełny... Tylko cały czas mam dylemat jaki rozmiar kupować, mam dużo rzeczy 62, ale chyba mniejsze też powinnam kupić...
    Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


    Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

    Skomentuj

    •    
         

      A kupujecie maluszkom jakis gruby kocyk? Czy tylko polarowe? Jak tak to z czego.

      Skomentuj


        No nie wiem, zobacze, może na zime się coś przyda, ale te polarowe są cieple, ja już jeden mam, teściówka kupiła...
        Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


        Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

        Skomentuj


          Ja mam dwa polarowe, ale myślałam raczej o akrylu albo welurze.

          Skomentuj


            Zauważyłyście, że w końcu mój syn ma imię... Mąż już się na takie zdecydował z wielu... Mam nadzieję, że już tak zostanie, bo kręcimy w głowie temu chłopaczkowi Jak Wam się podoba nasz wybór - Adaś?
            Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


            Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

            Skomentuj


              Ładne imie . Mój mąż chciał Kubusia, a ja Kacpra . Ale niech już mu będzie, w końcu to jego synuś upragniony.

              Skomentuj


                Ja nie wiem co z tym kocykiem, szczerze to w ogóle nie wiem co powinnam mieć, muszę się wybrać na takie konkretne zakupy i zobaczyć co dla tych dzieci mają i co się kupuje... Jestem przerażona... Już tylko dwa miesiące... W nocy się obudziłam, było mi tak gorocą i mały jakąś dyskotekę sobie urządził w brzuchu... Pomyślałam, że jak by tak mały się pospieszył to by był szok...
                Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  hejo

                  Wreszcie doczytałam do końca. Mój maly też ma 2 wiatraczki i jak sobie usiądziemy na ławeczce na dworku i wiatr kręci tym wiatrakiem to patrzy jak zaczarowany nawet rączkami nie rusza ze zdziwienia. balona jeszcze mama nie kupiła ale pewnie jak jakiegoś zobaczę to będę musiała, bo jak to wszystkie forumkowe bobasy wychowane na balonach a mały Filip nie?

                  Urodziny minęły fajnie ale i męcząco, solenizant zasnął o 24 w pozycji siedząco-leżącej a ja z jego kolegami gadaliśmy do 5 rano na klatce schodowej żeby go nie obudzić... a następnego dnia o 12 miałam iść na spotkanie o pracę! Umyłam zęby 3 razy i poszłam i nawet dobrze mi poszło niedzielę całą przesiedzieliśmy u teściów bo grila zrobiła i ciasto. Puściliśmy płytę z naszego ślubu i jak się Fifi gapił w telewizor! jak pokazywali nas to się uśmiechał - poznaje staruszków hihi
                  dopiero dziś mam chwilę czasu żeby z wami popisać ale muszę zmykać obiad jakiś ukręcić bo mój mąż miał dziś zrywanego paznokcia u chirurga i coś czuję że przez najbliższe tygodnie nic nie będzie mógł robić ani pomagać.. pierwsze co powiedział to "pan doktor zalecił mi moczyć nogę, smarować maścią i jak najwięcej czasu spędzać na siedząco czyli przy kompie" już ja to widzę
                  Mój Fifi uwielbia również jak się mu śpiewa, kiedyś ściągnęłam z neta kołysanki Turnaua i nauczyłam się ich na pamięć, lubi chyba najbardziej "dobranoc ci boziu" i "idzie niebo ciemną nocą".

                  dobra dziewczynki buziaki ja lecę. aha ja na odparzenia stosuję albo sudokrem albo maść z antyboitykiem ale to już na rwceptę - pimafucort lub laticord.
                  paaa
                  Last edited by ania_2288; 06-07-2009, 15:52.
                  1.03.2009 9:55 FILIPEK

                  Skomentuj


                    Ja muszę jeszcze kupić:
                    -fride i gruszke i spray do noska
                    -rozek
                    -gruby kocyk
                    -okrycie kapielowe i bawelniana myjke
                    -gaziki do pepuszka
                    -lozeczko z wypelnieniem + jedna dodatkowo posciel na wymiane
                    -kremik do buzki

                    I to chyba tyle
                    Pozniej moge rodzic hehe

                    Skomentuj


                      Witajcie dziewczyny!
                      Angelikaanna - uważaj na siebie i oszczędzaj się jak możesz - dla Waszego dobra! I leżeć tam dużo! i najważniejsze, że dzidziuś ma się dobrze.
                      indra83 - faktycznie buzia się śmieje. Ja też z perspektywy czasu swój poród wspominam z uśmiechem. Choć nie miałam takich zabawnych akcji :P

                      A mój pępek wychodzi na świat :P. chyba pod koniec ciaży będzie baardzo sterczący :P
                      U mnie wczoraj rozgorzała wielka rodzinna dyskusja nad imieniem dla naszego synka. Padło chyba milion pięćset sto dziewięćset propozycji. Mam nawet dostać ksiażkę z imionami do analizy. Chyba jednak imię Oskar nie zostanie nam zaakaceptowane. Bowiem mój mąż przebąkuje ostatnio o imieniu Konrad... Ach! pewnie jeszcze podyskutujemy nad tym trochę ))
                      pozdrawiam Kasia

                      Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                      Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                      Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                      poematem niezliczonych słów
                      mą radością, miłości promieniem,
                      dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        hej macie co u Was??
                        my wczoraj bylismy na spacerku w ogrodzie botanicznym i po jakiejs pól godzince spaceru zajażylismy ze tam tyle pyłków i zapachów i ze jakby maly byl na cos uczulony to byśmy go niezle urządzili... cale szczescie nie kichnął nawet ani razu wiec testy alergiczne przeszedł pozytywnie a rodzice okazali sie półgłowkami jak to czlowiek mądry po fakcie a i podobnie mielismy z kapiela Fifi ciagle plakał przy kąpaniu i raz mezus przygotowal przez pzrypadek duzo cieplejszą wodę wkladamy malego a on usmiechniety od ucha do ucha no i znowu rodzice okazali sie ulomni biedne dziecie meczyc w zimnej wodzie...
                        pogada dzis kiepska pada i wieje strasznie wiec dzis siedzimy w domku
                        caluski dla maluszków

                        http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
                        BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
                        .

                        Skomentuj


                          A do mnie przyjechało wczoraj łóżeczko (bez materaca)i stelaz wózka (reszta w praniu)
                          dziś miałam szalony poranek. Byłam w dwóch miejscach na pobraniu krwi i dopiero koło 10 mogłam wziąść leki i coś przekąsić. Jak do tego doliczyć wizytę u dentysty, by poprawić opatrunek to teraz ledwo żyje.
                          Właśnie położyłam się do łóżka i zgodnie z zaleceniami grzecznie leżę.
                          W czwartek mam kontrolę, to zobaczę jak tam moja szyjka i czy synek dalej tak zdrowo rośnie
                          Kupiłam dziś proszek Dzidziuś - do białego i do koloru- od jutra zaczynam pranie.




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            Carin widze, że masz już mnóstwo rzeczy. Ja niewiele mam kupione. Mam tylko ubranka, rożek, łóżeczko, prześcieradła, ceratki pod materacyk, kocyk polarowy( ale planuje jeszcze jakiś grubszy kupić), termometr do wody, butelki, pieluszki flanelowe, podkład do przewijania, pojemnik na butelki taki materialowy(niewiem jak to się fachowo nazywa) noi chusteczki takie mokre. Więc jak widać niewiele tego jest. Dla siebie mam już piżame do karmienia, bustonosz, wkładki laktacyjne i te wkłady poporodowe.
                            Agatko 1987 imię dla synka bardzo ładne, takie proste i moim zdaniem takie są najładniejsze
                            Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                            Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                            Skomentuj


                              Mam pytanie Wy pakujecie oddzielną torbe dla maluszka do szpitala czy w jedną swoje i dziecka rzeczy? Bo ja tak myśle, żeby kupić taka specjalną torbe dla dziecka, są w tych dziecięcych sklepach i tam spakować jej rzeczy do szpitala.
                              Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                              Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                              Skomentuj


                                halo mamusie,
                                Kasiulinka - u nas tez imie Konrad bylo na tapecie i szczerze powiem ze w konkurencji do Nikosia i tez moj maz nalegał na Konradka, no a wczesniej wspominał o Oskarku
                                Widze ze nie jestem sama z zaleceniami odpoczynku od p. doktora, fakt ze juz sie zaawansowalysmy w nasz stan i trzeba sie bardziej rozpieszczac
                                A jak cwiczenia Kegla - pamietacie? Podobno naprawde działaja... Sama staram sie cwiczyc - ale ciezko o tym pamietac...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X