Mam koleżankę, która paliła całą ciążę, bo stwierdziła, że większy stres zafunduje dziecku rzucając niż paląc. Nie napiszę publicznie, co o niej sądzę.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Koniec z paleniem!
Collapse
X
-
-
-
Odp: Koniec z paleniem!
Całe szczęście nigdy nie miałam problemów z paleniem papierosów bo zawsze mnie odstraszały swoim niemiłym zapachem Jednak mój małżonek palił i trochę musiał przejść aby rzucić...nigdy tego czasu dobrze nie wspominamy jednak najważniejsze, że się udało i już nie musimy z tym walczyć.
Skomentuj
-
Odp: Koniec z paleniem!
Ja zaczęłam palić w młodym wieku dlatego szybko przyszło uzależnienie. Ale chociaż już to ogarniczyłam i w ogóle mam zamar przerzucić się na e-papierosa czy po prostu tradycyjny waporyzator. Takie urządzonko wymaga paru części vaporizerow , ale chociaż takiego palenie nie jest szkodliwe dla zdrowia.
Skomentuj
-
-
Odp: Koniec z paleniem!
Rzuciłam z chwilą gdy zobaczyłam 2 kreski a byłam nałogowym palaczem,któremu nie udawało się nigdy rzucić palenia. Ciąża była dla mnie wystarczającą motywacją do rzucenia nałogu. Nie miałam żadnych skutków odstawienia. A mity na temat tego że nie wolno rzucać palenia w ciąży to są po prostu wymówki kobiet,które rzucić nie chcą. Mój lekarz sam powiedział,że rzucić nieważne czy w 5 tygodniu czy w 20 choć lepiej jak najszybciej. Ale każdy dzień bez papierosa jest na wagę złota dla tego maleństwa w brzuchu.
Skomentuj
-
Odp: Koniec z paleniem!
Napisane przez roxi133 Pokaż wiadomośćRzuciłam z chwilą gdy zobaczyłam 2 kreski a byłam nałogowym palaczem,któremu nie udawało się nigdy rzucić palenia. Ciąża była dla mnie wystarczającą motywacją do rzucenia nałogu. Nie miałam żadnych skutków odstawienia. A mity na temat tego że nie wolno rzucać palenia w ciąży to są po prostu wymówki kobiet,które rzucić nie chcą. Mój lekarz sam powiedział,że rzucić nieważne czy w 5 tygodniu czy w 20 choć lepiej jak najszybciej. Ale każdy dzień bez papierosa jest na wagę złota dla tego maleństwa w brzuchu.
Skomentuj
-
-
Odp: Koniec z paleniem!
Ja paliłam ale rzuciłam. W sumei długo nie paliłam tak wiec mam nadzieję,że nie zostawi to w moim organizmie żadnych problemów... Ani śladów.
Zrezygnowałam z powodu tego,że bliska mi osoba w rodzinie zachorowała na pochp. Jest to choroba, która dotyka praktycznie wiekszośći palaczy z długim stażem. Poczytajcie o niej:
Choroba jest nieuleczalna.
Skomentuj
-
-
Odp: Koniec z paleniem!
Przecież dzisiaj jest wiele innych sposobów na to, by się zrelaksować. Nie trzeba wcale się upijać alkoholem ani truć papierosami. Dobrym przykładem jest chociażby kava sklep To posiadający oryginalne certyfikaty preparat z Oceanii, który stosują ludzie na całym świecie. Powinniście sami sprawdzić i się przekonać, jak działa.
Skomentuj
-
Odp: Koniec z paleniem!
No wlasnie sama nie wiem ile tych wszystkich sposobów szukałam.Rzucałam palenie od prawie 10 lat bo paliłam od 17 roku życia. I nigdy nie udawało mi się przestać palić na dłużej niż na 2 miesiące. Wyjątkiem była ciąża bo praktycznie udało mi sie nie palić przez 9 miesięcy Po urodzeniu praktycznie jednak do palenia wróciłam.
W koncu jednak postanowiłam wybrać się do psychologa. Nie chciałam truć swoich dzieci. Bo palenie bierne bywa jeszcze bardziej szkodliwe niż palenie aktywne.
Na terapię chodziłam do strefy myśli w Warszawie I jeśli mam być szczera to takie sesje z psychologiem dały mi o wiel więcej niż jakiekolwiek elektroniczne papierosy.
Skomentuj
Skomentuj