Witam. Mój poród trwał 13h a 15 min skurcze parte. Pierwszy poród bez kroplówki siłami natury. Ale ból był nie samowity. Bóle z kręgosłupa
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
Collapse
X
-
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
Witam
Ja Rodziłam Dwa Razy, Raz Córeczkę, 14 Miesięcy Pózniej Synka.
Poród Córeczki Trwał Razem Ze Skurczami Około 20 Godzin, Na Samym łóżku Porodowym Byłam 15 Min I Nie Było Tak Zle, Gorszy Był Połóg
Przy Synku Trwało To Około 3 Godziny, Na łóżku Porodowym Około 10 Minut A Pózniej Było łyżeczkowanie
Pielęgniarki żartowały że Tak Rodzić Dzieci To Ja Mogę Co Tydzień
Wspominam Oba Porody Bardzo Miło Mimo,że Byłam Sama I Bardzo Dziękuje Położynym Za To, że Podtrzymywały Mnie Wedy Na Duchu
Skomentuj
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
Witam!
Ja rodziałm już trzy razy..oczywiście za każdym razem bałam sie coraz bardziej
Pierwszy poród 19.05.2003r. bóle 5h 45min. parcie 15 minut (syn 3270g)
Drugi poród 28.01.2005r. bóle 1h15 min. parcie 15minut (córka 2990)
Trzeci poród 18.04.2008r. bóle 2h 45min. parcie 15min. (syn 3000)
Skomentuj
-
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
mój pierwszy poród trwał chyba wiecznosc-od rozpoczęcia skurczów partych mijała prawie Godzina;/niestety skończylo sie użyciem "kleszczy"brrrrrrrrrr;/
natomiast drugi poród byl chyba wynagrodzeniem cierpienia itp jeśli chodzi o pierwszy... na porodówce bylam jakies niecałe 2godziny i parcie 5minutjeśli chodzi o bóle?prawie wcale,moze pachwiny mnie rwały i tylko tyle;na izbie przyjec mialam 8,5cm rozwarcia i nawet sama sie zdziwiłam,bo czułam sie dobrze ,lekko obolała,przyznam ze pielegniarka sama sie dziwiła;D
przede mną trzeci poród(maj 2010)sama jestem ciekawa jak to bedzie tym razem... pozdrawiam wszystkie mamy
Skomentuj
-
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
ja rodziłam 2 razy...za 1 razem trwało to 15 h za 2 ok 3 hMoj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.
dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360
Skomentuj
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
U mnie sama akcja porodowa trwała 10 min. bóle miałam 5 godz wcześniej ale były lekkie i zdarzało mi się zasypiać między skurczami. poród wspominam przyjemnie, bardzo miła i fachowa opieka w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie na Al. Kraśnickich.
Skomentuj
-
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
ja urodziłam 16 dni po terminie,rodziłam 25 godzin(licząc od skurczy-tych konkretnych.przez całą noc wiłam się z bólu,o 6 rano odeszły wody,zabrali mnie na blok porodowy i na bloku wiłam się dalej.bez skutku.dostałam 2 zastrzyki i po jakimś czasie urodziłam kochanego synka.57cm,3760g.same bóle parte trwały jakies 20min,ale te 25 godzin wymęczyło mnie do granic wytrzymałości.
Skomentuj
-
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
hmmm chciałabym urodzić w trzy minuty....
niestety mój pierwszy poród trwał 5godzin i 30 min, a drugi choć liczyłam że bedzie szybciej to przeszło 9 godzin... niestety...
i jak deja vu oba zaczęły się od odejścia wód płodowych około 23 a potem długo, długo nic.... i dopiero skurcze nad ranem... nikomu nie polecam
Skomentuj
-
Odp: Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
Mój poród to była dla mnie tragedia. Bóle zaczęły mi się dwie doby przed porodem - jak określiły to położne miałam bóle przedporodowe. Bóle były co kilka i co kilkanaście minut. Nie byłam w stanie spać a jak już zasnęłam to na kilkanaście minut. Po dwóch dniach odeszły mi wody, była to godzina 14 i nei było miejsc na traku porodowym - tam trafiłam o 17. Męczyłam sie do 1 w nocy i błagałam o zastrzyk przeciwbólowy. Okazało sie ze tętno dziecka spada za co mnie lekarze obwiniali. Krzyczeli ze mam oddychac zamiast krzyczeć bo inaczej dziecko udusze. nie byłam w stanie nie krzyczec, byłam zmęczona a takiego bólu w swoim życiu jeszcze nie czułam i nawet nie podejrzewałam że tak silny ból istnieje. W końcu przyszedł jakiś lekarz koło 50- pozostałi byli młodzi-i zaczą mnie badać. Okazało się że pępowina uciska przy próbie wyjscia dziecka i dziecko może się udusić. Natychmiast postanowili zrobić mi cesarkę i o 1.30 urodziłam synka. Lekarze olewali mnie przez kilka godzin w ciągu porodu - polska służba zdrowia to porażka.
Skomentuj
Skomentuj