Czy ktoś z was urodził w 3 minuty

[tosienka]

Dobra zostawmy laske w spokoju. Sama sobie zycie juz utrudnila zachodzac pewnie w nieplanowana ciaze w tak mlodym wieku z nikla wiedza na ten temat.

[anna31]

Jak myślicie jest ona tutaj?

[jahmajka]

dziewczyny dajcie spokoj.to kobieta w ciazy ma prawo sie troche pozloscic

[tosienka]

Shannon to ze wciazy to nic nie znaczy, nikt jej nic zlego nei napisal, jedynie by poczytala fachowa literature a ta wyzwala od dzieciorobow.
I bywa tutaj o czym swiadcza inne posty.

[Wikuniakwl02]

Ostatnio aktywny: 01-02-2009 14:00 bywa bywa ale nie za wiele :P

[froch]

dajmy se siana z ta dziewczyną

[kawaska]

ja rodziłam 4 tygodnie temu
wody mi odeszły o 18 w poniedziałek, w nocy w szpitalu nic nie działo, od 8 rano we wtorek leżałam pod króplówką aż do 18, niestety postępu w rozwarciu nie było żadnego, więc o 19.05 urodził się mój synek przez CC. w sumie od odejścia wód urodził się po 25 godzinach i musiał przez to dostawać profilaktycznie antybiotyki po porodzie.
W sumie teraz się zastanawiam czemu tak zwlekali z tym CC, bo rozwarcie miałam 2 cm, tyle co przy przyjęciu do szpitala i ani cm więcej. To trzeba było czekać na to 10 godzin? Może ta cała noc jeszcze bez bólów nie była nie do zniesienia, ale przyznam że stres i sama świadomość, że nic sie nie dzieje mnie wykończyły...

[GosiaP79]

Od momentu przyjęcia do szpitala 4 godziny 43 minuty

[monka1111]

Witam mój pierwszy poród trwał 3 h i 15 min a drugi 2 h i kilka min moze ktos niewierzyc ale tak było przy 2 dziecku o 8 pojechałam do szpitala a aleks urodził sie 10:15.Życze wszystkim przyszłym mamą takich porodów

[Ula2]

kawaska - mozemy sobie podac ręke mi wpdy odeszły o 6 rano w poniedziąłek a urodziąłm we wtroek 0 19.15 przez CC.. też brak rozwarcia a jak miałam 8 cm po zastrzyku to okaząło sie ze mam za mała miednice .. masakra

[kawaska]

kawaska - mozemy sobie podac ręke mi wpdy odeszły o 6 rano w poniedziąłek a urodziąłm we wtroek 0 19.15 przez CC.. też brak rozwarcia a jak miałam 8 cm po zastrzyku to okaząło sie ze mam za mała miednice .. masakra

o kurcze, to jeszcze dłużej, ale to w sumie ryzykowne było, bo mi "dawali szanse" żebym urodziła naturalnie, ale powiedzieli, że od odejścia wód dziecko powinno się urodzić max w ciągu 30 godzin, no ale jak po 2 nic sie nie działo to dali spokój z tym czekaniem; a u Ciebie to trwało dłużej niż 30 godz. a poza tym chyba po to nas mierzą przy przyjęciu do szpitala, żeby nie było takich niespodzianek w stylu za mała miednica...

[vikkaX]

Kurcze w takim razie ja nie wiem co to jest poród. Dziewczyny wy to dopiero miałyście porody Mój poród to pestka. Skurcze trwały u mnie 10 godzin łącznie w tym samo wypchnięcie dziecka 10 minut. Pękłam nieznacznie na dwa szwy. A tak się bałam. Jak się okazało nie było czego

[Sobi85]

Moj synus rodzil sie 14godz od pierwszych skurczy,skonczylo sie cc,nie bylo rozwarcia
Widze ze tu duzo takich przypadkow.
Czy ci lekarze nie moga przewidziec jak przez tyle godz nie ma rozwarcia ze sie nie urodzi
Ale najwazniejsze ze synus caly i zdrowy.
Moja kolezanka rodzila 4dni,6razy jej wywolywali i skonczylo sie cc bo tetno dziecka zanikalo i czy to jest madre
a wiadomo ze skurcze sztucznie wywolywane sa gorsze,poraza mnie dzisiejsza praktyka lekarzy.
A wiecie ze maja okreslona ilosc refundowanych cesarek,dlatego tak niechetnie kroja i czekaja do ostatniej chwili debile

[mojra81]

U mni 10 dni po terminie położna "ręcznie" wywołała mi rozwarcie po czym odesłała do domu.
Chwile później dostałam bardzo bolesnych skurczy co 6 min. Pojechałam do szpitala gdzie nie chcieli mnie przyjąć bo miałam tylko 2,5 cm rozwarcia. Jednak po wielu prośbach zgodzili się mnie zatrzymać. 16 godzin czekałam na pełne rozwarcie w okropnych bólach, cały czas wymiotując i prosząc o kolejne znieczulenia.
Kiedy zaczeły się bóle parte (pełne rozwarcie) i czułam już główkę położna kazała mi wstrztmać się z porodem na 15-20 min tłumacząc, że potem pójdzie mi łatwiej. Tak naprawdę czekała na drugą położną, która przejmowała od niej zmianę. Potem ja czekałam aż przekażą sobię dokumenty, wypełnią papiery no i w końcu usiadła przede mną i pozwoliła mi łaskawie przeć, była dokładnie 8:00. Godzina urodzenia mojego dziecka 8:04
Jak przytuliłam moje maleństwo o wszystkim zapomniałam. Po zszyciu wysłały mnie pod prysznic i zostawiły gdzie straciłam przytomność.
Tak wygląda poród w UK
Czy jest ktoś kto ma podobne doświadczenia??

[tosienka]

No coz nieciekawie. Choc ciesz sie ze urodzilas naturalnie a nie poszli na łatwizne i pocieli Cie.Synek zdrowy i to najwazniejsze.Czasem czekanie wychodzi na dobre.
Jesli chodzi o porody w UK to zapraszam tutaj : http://www.mamacafe.pl/forum/showthread.php?t=677
Mozesz skasowac swojego posta i wkleic go do tamtego tematu .