to mój pierwszy post na tym forum ale zapewne nie ostatni zważając na stan w jakim się znajduję
zdecydowałam się zapytać was o wasze samopoczucie i być może o jakieś porady jak ja mogę sobie swoje troszkę poprawić.
Jestem obecnie w 11 tyg i tak fatalnie jak jest teraz nie jeszcze się nie czułam. Jestem już poważnie zmartwiona moim stanem zdrowia i odczuciami jakie mi dolegają. A jest ich naprawdę sporo. Może zacznę od chronicznego kataru jaki się do mnie przyczepił dokładnie 3 tygodnie temu. Początkowo myślałam że to naziębienie ale teraz już sama nie wiem. Potrafię obudzić się w środku nocy i kichnąć kilka razy, mam przy tym strasznie zablokowany nosy a czasami wylewającą się z niego wodę. Być może się na coś uczuliłam ale żadnych nowości w diecie nie mam a także kosmetyków używam tych samych. Nie wspomnę już o ilości kichania w ciągu dnia..jest to strasznie męczące. Co do kolejnego mojego "schorzenia" to od ok tygodnia mam boleści żołądka, co zjem to zaraz odczuwam dość spory ból a także czasem nawet i mdli mnie, nie jem dużo na raz i unikam tłustego także nie wiem co mi się porobiło.
Kolejna sprawa to pobolewanie w dole brzucha raz z prawej, raz z lewej klucie w okolicy jajnika, czasem odczuwam ból w całej dolnej części jak na okres.
Dziś dodatkowo doszły mnie jakieś kłucia w plecach i pokłuwanie serca..
Doradźcie mi proszę jak się "wyleczyć" bo jeszcze chwila i oszaleje. Z tych wszystkich bóli i swędów aż się popłakałam dziś. Nie wiem co już robić..leżenie nie pomaga, na spacer nie wyjdę bo czuję że mogę zemdleć bo mam zawroty głowy.
Byłam tydzień temu na usg z ciążą jak do tej pory w porządku ale organizm mój wysiada. Poradźcie proszę czy też się zmagałyście z takimi dolegliwościami.
Pozdrawiam was.
Skomentuj