No niestety ceny są dość wysokie. Niby powinno się chodzić mniej więcej co pół roku, ale to też zależy czy masz tendencję do odkładania się kamienia i osadu. Mam koleżankę, które musi chodzić średnio raz na 3 miesiące. To dopiero ma koszt. Ale ona tylko czyści zęby (scaling) i poleruje. Nie bawi się w piaskowanie i chyba raz w roku lakieruje. No ale musi dbać o zęby. Za to nie pali!
Witam,
Mam pytanie w sprawie kamienia na zębach.
Mam go dużo - wczoraj ściągnięto mi go.
Może wiecie czy są na rynku jakieś pasty czy płyny żeby uniknąć ponownie kamienia?
Czy to jest jakiś rodzaj choroby? Lub braku czegoś w organizmie? Chciałabym wiedzieć coś więcej na ten temat.
Z góry dziękuję za pomoc
Własciwie wszystkei dostepne pasty maja dzialac pzreciw kamieniowi nazebnemu jednak wiadomo jak to jest - reklama jedno a zycie drugie.
Mysle ze jedynie dentysta jest najlepszym sposobem by si ego pozbyc, niestety problem szybko powraca - picie kawy czy herbaty,palenie papierosow wzmaga problem.
Jedynym rozwiazaniem jest czeste mycie zebow porzadna pasta i szczoteczka, ograniczenie uzywek oraz regularne wizyty u dentysty.
Niestety kamien wraca u jednych predzej u drugich pozniej,do dentysty trzeba chodzic zeby go usunac pasty niewiele daja.Ja jestem walnieta na punkcie zebow,szczoteczke mam elektryczna nie pale petow a kamien co jakis czas narasta Zabawne bo jak przed ciaza palilam i pilam kawe to mialam lepsze zeby niz teraz...
tez mam ten problem, jak palilam i pilam kawe to mialam mniej kamienia, i zaobserwowalm i czesciej myje zeby tym wiecej zbiera mi sie nalot kamienia, a mam chopla na punkcie bialych zabkow,POMOCY!!!!!ratunku
Dziewczyny, Tak naprawdę na tworzenie się kamienia nazębnego nie ma wcale wpływu picie kawy, herbaty, wina czy palenie papierosów. Używki te powodują jedynie jego zabarwienie przez co staje się bardziej widoczny. Szybkość tworzenia się kamienia zależy od osobniczych właściwości śliny. Jej gęstości, zawartości substancji organicznych i mineralnych- Kamień powstaję w skutek mineralizacji płytki bakteryjnej, która składa się z bakterii i ich wydalin i wydzielin. Higiena jamy ustnej spowalnia ten proces
Niestety częste czyszczenie przyspiesza ponowną mineralizacje. Usunięcie kamienia powoduje mikrorysy na szkliwie- nawet jeżeli jest przeprowadzane ultradzwiękami i później piaskowane. Rysy ułatwiają bakteriom przyleganie do szkliwa;(.
Po zdjęciu kamienia można przecierać zęby wodą utlenioną- najlepiej w stężeniu większym niż komercyjna.
Co do past wybielających to bardzo dobra jest pasta o nazwie Blanx- jest droższa niż standardowe pasty ale polecają ją stomatolodzy kosmetyczni
Mam nadziej ze was nie zanudziłam
Mojemu bratu dentysta powiedzial zeby myl zeby woda utleniona przez jakis czas (dodajac poprostu troche na szczoteczke z pasta) zeby mu wybielilo zeby i niewielkie efekty sa.
Polecam Pastę Pearl Drops Whitening sama używam i jest po prostu rewelacyjna. Naprawdę wybiela zęby i czyści kamień, już po 2 tyg. widać efekty. Kosztuje ok. 16 zł i wiem że można ją kupić w Rossmanie. Spróbujcie dziewczyny, naprawdę warto!
Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Uzywalam jej ... wg mnie do bani. Zreszta uwazam ze te wszystkie whitening to tylko sa z nazwy zwlaszcza te do kupienia w zwyklym sklepie. Apteczne czesto niszcza szkliwo. Nie ma to jak dentysta ...
Uzywalam jej ... wg mnie do bani. Zreszta uwazam ze te wszystkie whitening to tylko sa z nazwy zwlaszcza te do kupienia w zwyklym sklepie. Apteczne czesto niszcza szkliwo. Nie ma to jak dentysta ...
Może nie ten rodzaj używałaś - Whitening z takim napisaem Hollywood srebrnym. Ja uzywam, mój mąż, brat - cała moja rodzina i naprawdę działają. Ja jestem mega zadowolona. Jak poszłam do dentysty usunąć kamień to nie mogłam, bo byłam w ciąży. Po porodzie używałam przez miesiąc 2 razy dziennie i jak poszłam na usunięcie kamienia, to Pani powiedziała, że nie ma co usuwać bo kamienia nie ma - nawet się sama pytała jaką pastą myłam zęby... Ale może Tobie akurat nie podeszła.
Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Skomentuj