No ja mam taki plan na za tydzień, bo w tym tygodniu nie daliśmy rady. Później także będę omijać markety. W zeszłym roku tak zrobiłam i byłam bardzo zadowolona, że te okropne kolejki i tłoki mnie ominęły Urządzacie Święta w domu czy gdzieś wyjeżdżacie? My jedziemy do rodziny, więc trzeba będzie pomóc, ale ogólnie nie będzie wszystko na mojej głowie
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poznajmy się lepiej
Collapse
X
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
No ja mam taki plan na za tydzień, bo w tym tygodniu nie daliśmy rady. Później także będę omijać markety. W zeszłym roku tak zrobiłam i byłam bardzo zadowolona, że te okropne kolejki i tłoki mnie ominęły Urządzacie Święta w domu czy gdzieś wyjeżdżacie? My jedziemy do rodziny, więc trzeba będzie pomóc, ale ogólnie nie będzie wszystko na mojej głowie
-
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Dzień doberek!
Nienawidzę zakupów, dlatego mam prosty sposób na przedswiateczne. Kupuję spożywkę w sklepie intrernetowym i dostaję bezpośrednio do kuchni. Wiem, ze trochę przepłacam, ale nerwy mam za to niezszargane A mięsko mają super, lepszego bym sama nie wybrała.
Święto robimy w domku, ale bardzo kameralne, 3 osoby w tym niemowlę . A choineczka u mnie już stoi od wczoraj, ale na Filipku niestety nie zrobiła wrazenia , moze dlatego, że nie ma jeszcze pod niej prezentów
Skomentuj
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Ja planuję omijac sklepy, ale przecież muszę jeszcze pokupować prezenty. Wiec pewnie na planach się zakończy.
Na szczęście na święta jedziemy do rodziców, a później wracamy do teściów. Przygotowanie świąt odpada niemal całkowicie. Tylko jakies pożądki, choinka na dzień przed wigilią i małe zakupy na niedzielę poświąteczną (wino, łosoś wędzony i jakaś inna mała rozpusta kulinarna), którą mamy nadzieję spędzić już u siebie.
A dziś Mikołajki. Znalazłyście coś dzis pod poduszką? Bo ja chyba niegrzeczna byłam i nawet czekoladki żadnej nie było. Tylko Łukasz cieszył się, kiedy odkrył, że Mikołaj go dowiedził.
Czy to nie cudowne widzieć ten zachwyt w oczach, jak dziecko znajduje coś od Mikołaja? Magia!
A to tylko przedsmak Gwiazdki.
Skomentuj
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Moniczko-tak to prawda, moja córeczka też dziś znalazła prezent i była przeszczęśliwa, nawet mi się coś dostało
A co do świąt- to my jedziemy do teściowej na wigilie, a w pierwszy dzień jedziemy do moich rodziców więc tak naprawdę odpada mi przygotowanie świąt, ale zwykle przed świętami sprzątamy, drobne zakupy i jedziemy a potem razem ubieramy choinkę. Za to w ogóle nie wiem co z Sylwestrem, czy wyjść do klubu, czy w domu spędzić, ostatni sylwek wyglądał tak ze poszliśmy na pl.Konstytucji i spedziliśmy kilka godzin pod gołym niebem
A jak tam Wasze plany?
Pozdrawiam
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Hejka,
ja mam zakupy jeszcze przed sobą.I planuje je na przyszły tydzień, bo narazie autko mam u lakiernika, a autobusem to tak średnio potem wracać z prezentami i wózkiem.Poczekam
My Święta spędzamy w domu, był plan by wyjechać, ale stwierdziliśmy że Julek za mały i zamiast korzystać z uciech (spa, baseny, kuligi itp) bym była ciut uwiązana. Przełożyliśmy więc na przyszły rok. Poza tym logistycznie - mamy za małe autko i w 4 osoby + bagaż i wózek to raczej byłoby chwilowo niewykonalne
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
czesc dziewczyny!!!!!
widze ze swięta na tapecie!!!!!!!11
Ja niecierpie swiąt,tzn same święta lubie,ale denerwuja mnie te tłumy ludzi biegajacych po miescie sklepach i wogole
My w tym roku swieta chyba w stolicy...... dla mnie totalna poracha,bo czeka mnie szykowanie wszytskiego a ja nienaWIDZE siedziec w kuchni
Zawsze na swita bylismy u rodzicow,tesciowej czy babci no akle to wszystko na miejscu było a moj maż jeszcze w wigilie bedzie najprawdopodobniej w pracy wiec nie usmiecha mi sie jechanie 380km z wywieszonym jęzorem
Ale za to na sylwestra idziemy na bal
Zakupiłam juz sukienke i buty ale chyba ją oddam bo znalazlam inna hahahaha,za duzo tego wszytskiego jest w sklepie
Skomentuj
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
No ja się oczywiście spóźniłam, ale i tak:
Najlepszego z okazji Mikołajek.
Słoneczko z tą fotką to nie takie proste, Misia nie pozwala sobie nic do buzi włożyć, a jak mi się już udaje wcisnąć palucha żeby zobaczyć to moje małe cudo to zasłania językiem...
Za nami dziś kiepska noc. Co 30 min wstawałam do Małej, bo krzyczała przez sen. O 2 się poddałam i wzięłam ją do siebie.
A jak tam u Was po weekendzie?ur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
-
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
kurcze a u Amelii pojawiły się krosty wokół buzi wczoraj już zastanawiałam się od czego, dziś siedzę w necie i szukam.. czy to może od silny? bo zaczęła znów się bardzo ślinić i wkłada wszystko do buzi.. może to od jej obiadków? ja ni innego nie zjadłam więc od mojego mleka nie powinno nic jej być..
co może być jeszcze przyczyną?
Skomentuj
Skomentuj