Siema Mamuśki :* :* :*
ITKA GRATULUJE :* :* :*
Pochwalę się Wam co u nas Michalina dostała się do przedszkola Od 10.10 chodzimy do przedszkola. Miś płacze przy wejściu, pyta panie kiedy przyjdzie jej mamusia. Ale codziennie mi mówi, że w przedszkolu jest fajnie i jutro też idzie do przedszkola Moich rodziców od początku października nie ma i jesteśmy same z moim bratem. Dziewczyny MAM DOŚĆ! Jestem zmęczona strasznie. Rano wstaje po 5. Szykuje siebie do pracy, potem budzę Misie, szykuje ją do przedszkola. Z domu wychodzimy po 7. Idziemy jakieś 20 minut do przedszkola, bo Misia musi iść na spacerek. Do pracy jade na 9 żeby skończyć o 15 i zdążyć przed 16 odebrać Małą. W domu szybki obiad... Nie mam czasu pomyśleć o niczym, nie mam czasu dla siebie.
Misia po 20 już śpi. Czasem wcześniej. Ale ja ide spać zaraz po niej. Dopadł mnie jakiś kryzys jesienny. Brakuje mi czegoś i nie wiem czego... Najbardziej chyba tego, że nie mam z kim pogadać wieczorem...
Do tego wysłałam pozew o alimenty. Za przedszkole będę płacić ok 350zł. I oczywiście ojciec Miśki nie pomoże mi w tym. No i tu przebrała się granica mojej cierpliwości... Nie chce się więcej prosić o pieniądze na dziecko. Sąd zacznie go prosić... A z pozytywnych rzeczy zaczęłam studia II stopnia na kierunku bezpieczeństwo narodowe.
Nie będę Was zarzucać moimi problemami Trzymam kciuki za Wasze pociechy. I ITKA raz jeszcze gratuluje :*
Skomentuj