Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznajmy się lepiej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

    hejka !!!
    nie zaglądałam z 2 tyg, a tu taka cisza............
    ja od niedzieli w warszawie, 2 tyg w nysie musiałam powrócić do stolycy bo w piatek znów wybywamy tym razem na mazury, normlanie tylko sie rozpakowuje i pakuje

    Skomentuj

    •    
         

      Witam serdecznie

      Witam wszystkich forumowiczów
      Jestem kompletnie nowa i jeszcze nie wiem co gdzie jak i po co, ale najpierw trzeba się przywitac
      Jestem mamą 11 miesiecznej Abi, wpadłam tutaj w poszukiwaniu informacji dot żywienia głównie

      Skomentuj


        Odp: Witam serdecznie

        witam również, mam pewnośc że znajdziesz tu wiele przydatnych informacji na różne tematy, super serwis

        Skomentuj


          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

          Boże, Agatka, pamiętam jak pisałaś że jesteś w ciąży,a to już 10,5mis. a co do Wiki do jakieś 4 dni temu pierwszy raz się puściła, bo do tej pory tylko przy meblach i za rączkę. A z tym chorowaniem to niestety średnio raz w miesiącu biorę na nią opiekę, czasami nawet częściej. Teraz np. 3 tyg. temu zadzwonili ze żłobka, że mała ma 39 stopni, więc szybko po nią pojechałam i siedziałyśmy w domu przez tydzień. Wróciłyśmy do pracy i żłobka na 3 dni i znowu problem. Wiki przez ponad rok nie miała nawet najmniejszego odparzenia na pupie a teraz dostała krosty najpierw na pupie, później na buzi, nadgarstkach...w ciągu dwóch dni tak się te krosty pogorszyły, zrobiły się takie paskudne ropne, że poleciałyśmy znowu do lekarza i .... uwaga, tym razem gronkowiec. Także masakra jakaś znowu 2 antybiotyki dostała i znowu ponad tydzień w domu aż wszystkie krosty nie znikną... Mam szczęście, że pracuję gdzie pracuję, bo pewnie w prywatnej firmie już dawno by mnie zwolnili tak tylko tyle (albo aż tyle) że się nasłucham a później muszę nadrabiać zaległości...


          Skomentuj


            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

            Ola, a powiedz mi ile Justynka waży i ile ma wzrostu? Powiem Wam szczerze, że czasami jak idę z Wiki na plac zabaw, to jakoś tak głupio się czuję, bo sobie wyobrażam, że inni rodzice pewnie myślą, że moje dziecko to jakieś "niedorozwinięte" jest, bo wygląda jakby miała ze 2 latka atu jeszcze sama nie chodzi... inne maluszki latają już koło nas na nóżkach a to moje dziecię takie przerośnięte i za nimi nie nadąża...


            Skomentuj


              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

              Dorotka, Justynka waży tak ze 12 kg. Nie wiem ile ma wzrostu... pewnie ponad 80, ale trudno mi powiedzieć, jakoś w przeciągu miesiąca mamy jechać do przychodni na szczepienie to się dowiem. Też nie raz mam takie wrażenie, bo Justynka duża i biorą ją nawet za 2latkę Nie przejmuj się. A jak już się sama puściła, to zachęcaj ją do tego to się szybko rozkręci A powiedz mi, Twoja mała chodzi do państwowego żłobka? Jak tam wygląda? Ile jest pań, jakie grupy dzieci, po ile osób? Jak wygląda i jak oceniasz opiekę?

              A ja jeszcze nie w pracy, muszę czekać, bo babce wypisało się jedno dziecko i ma za mało i mnie weźmie dopiero jak przyjmie przynajmniej jedno jeszcze nowe. Więc czekam. Wczoraj byłam w jeszcze jednym klubiku na rozmowie. Do środy czekam na telefon, zobaczymy. A z innych nowości, to mężuś jedzie do Francji do pracy i to na dłuuuuugo ale niestety w naszym "wspaniałym" kraju nie jest w stanie znaleźć normalnej pracy... musimy jakoś przetrzymać...

              A ostatnio i nas się przeziębienie czepiło. Najpierw ja przeziębiona byłam, katar i kichanie i okropnie się czułam... a później Justynka jakaś niewyraźna była i lekki katarek też miała, więc do nikogo się nie ruszaliśmy, w domu tylko i troszkę do parku z małą... No teraz już dobrze na szczęście... choć mała jakaś niespokojna... nie wiem... może te trójki jej idą... jakiś ruch tam jest w tym kierunku...

              Skomentuj


                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                Ola,
                Moja Wiki waży 12 kg i ma 81 czy 82 cm a z tego co pamiętam to Justynka urodziła się już bardzo duża, no i ponad 3 miesiące różnicy jest między dziewczynkami... Mówiłam Wam, że Wiki jest przerośnięta, co średnio mnie cieszy, bo chciałabym jak najdłużej mieć małą córeczkę a poza tym i tak na serio to zaczynam się bać o jej dalszy rozwój jak tak szybko będzie dalej rosła, ja jakaś wielka bardzo nie jestem ale i tak swego czasu miałam duże problemy z kręgosłupem w okresie intensywnego wzrostu
                A Wiki chodzi do prywatnego żłobka, niestety nie dostaliśmy się do Państwowego, pomimo że zapisaliśmy ją do 4 zaraz jak tylko dostaliśmy pesel. Z miesiąc temu z jednego żłobka do nas dzwonili, że jest miejsce i czy nadal chcemy, ale najpierw się wahaliśmy i w końcu zrezygnowaliśmy, bo po pierwsze ogólnie rzecz biorąc jesteśmy zadowoleni z tego żłobka (poza nielicznymi uchybieniami) a poza tym nie chcemy znowu małej mieszać i robić jej jakieś zmian. Także póki co zaciskamy mocno pasa i na razie dajemy radę, z pomocą dziadków oczywiście bo z naszych pensji, bo już dawno byśmy zbankrutowali...


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                  Acha Dzięki za info

                  Nie martw się tak tym wzrostem, ten typ tak po prostu ma A poza tym, zauważyłam na mojej, że teraz dużo mniej już rosną, przez jakieś 3 miesiące wychodziło ok pół kg i z 5 cm, także więcej na wzrost zdecydowanie a mniej już na wagę No i co się martwisz - będzie bić chłopaków w przedszkolu Ja odkąd jej nie noszę już tak dużo, to zupełnie już na to nie zwracam uwagi. A Twoja Panna też jak zacznie chodzić to już będziesz dużo mniej nosić... a co do samych dzieci.. to się po swojemu rozwijają, trzeba im zapewnić jak najwięcej ruchu, mało siedzenia przy tv, później stolikach i lekcjach i myślę że powinno być oki. Zresztą co się martwisz na zapas.

                  Skomentuj


                    Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                    Ola, co prawda starałam się Was w miarę regularnie podczytywać, ale to mi umknęło - gdzie chcesz posłać Justynkę, że nie możesz bo jest za mało dzieci? Żeby było za dużo to rozumiem, ale za mało?....
                    A po drugi jeżeli to nie tajemnica to kim Twój M jest z zawodu że ma taki problem ze znalezieniem pracy? Z tego co pamiętam to już dosyć długo borykacie się z tym problemem Bidulo, jak Ty sobie radzisz, fizycznie i psychicznie?


                    Skomentuj


                      Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                      Hihi... Dorotka, to nie tak. Ja jestem z zawodu pedagogiem i idę do pracy do klubiku maluszka i biorę Justynkę ze sobą. Dostaję trochę mniejsze wynagrodzenie + bezpłatne miejsce w klubiku dla małej. Dzięki czemu mam trochę kasy a małą cały czas przy sobie

                      Jak sobie radzę? Fizycznie, to kwestia organizacji. A psychicznie, po prostu staram się nie myśleć. Bo od myślenia tylko się ryczy, a to przecież nic nie zmieni... Staram się mieć trochę zajęć, spotykać się z ludźmi, wieczorem najczęściej gadamy przez skaypa... później mała spać a ja mam czas na ogarnięcie chałupy i relaks przy kompie

                      Andrzej jest pracownikiem budowlanym. A teraz jest licho w tej branży. Bardzo ciężko trafić na uczciwego pracodawcę i wszyscy chcą żeby pracować za bezcen... a wszystko drożeje, dziecko kosztuje... i ogólnie trzeba za coś żyć...

                      Dorotka - pisałaś że Wiki ma gronkowca... to raczej nie ma żadnego związku z odparzeniem, tylko to bakterie... A jak mała się czuje? Schodzi jej to? Smarujesz jej czymś, czy jakiś antybiotyk?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                        PS Ciuchy Justynce to kupuję tak na 98 nawet... ale nie lubię na styk No i dziś kupiłam jej cudną kurteczkę przeciwdeszczową... taką typową deszczówkę... oczywiście różową innych nie było... tzn były chłopięce, ale z samochodami i turbo ogniem na kieszeniach, więc jakoś mi nie podeszły

                        Skomentuj


                          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                          Wiem że gronkowiec nie ma nic wspólnego z odparzeniem... właśnie dlatego tak powiedziałam - tyle czasu nie było nawet odparzenia na pupie a teraz wiki miała takie paskudne ropne krosty, aż nie mogłam na to patrzeć tak mi jej szkoda było, chociaż podobno te krosty nie bolą i nie swędzą i rzeczywiście nie zauważyłam, żeby jej to jakoś przeszkadzało. A złapała to prawdopodobnie w żłobku, jednego dnia rano nic nie było, wieczorem po żłobku czerwona dupka, na noc nasmarowaliśmy i następnego dnia rano było lepiej, a po żłobku już te paskudne krosty. Lekarka nam powiedziała, że dopóki wiki wszystkie krosty nie znikną i wszystkie dzieci nie będą czyste, to ma zakaz powrotu do żłobka
                          a co do ubranek to wiki nosi na szczęście jeszcze rozm. duże 86 albo 92


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z Bydgoszczy!!!

                            hej ja jestem z bydgoszczy i mam 10 miesięcznego synusia

                            Skomentuj


                              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                              Biedna... dobrze że nie boli i nie swędzi...

                              no moja też ma różne rozmiary, bo wiadomo - rozmiar rozmiarowi nie równy... mówię o tym co kupuję, troszkę na wyrost

                              Hehe... no to ładnie żeśmy dziś naprodukowały Dorcia - fajnie tak pogadać i usłyszeć co u Was Napisz coś więcej o Wiki, jaka jest, co umie, co lubi... fajnie tak posłuchać, bo każde dziecko inne i niesamowite

                              Skomentuj


                                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                                Dziewczynki ale fajnie tyle postów do czytania

                                Dorotka
                                nie przejmuj się jak zacznie latać to zaraz zauważysz że już tak nie przybiera jak kiedyś ja znowu odwrotny problem miałam bo u Hani zawsze niedowaga była ale już się tym nie przejmuje tym ciągle latałyśmy po lekarzach na badania a i w końcu i tak powiedzieli że taka jej uroda, ciągle była albo na 3 centylu albo 10tym.Teraz wazy ok 8, 5kg a ubranka kupujemy na 74-80cm.
                                Zdrówka dla Wiki niech jej to szybko przejdzie.

                                Ola super jakbyś pracowała w tym klubiku bo i jesteś z Justynką i masz pracę Kiepsko ze mężuś musi wyjechać za pracą a długo by go nie było?Co mamy za kraj że człowiek nie może normalnie znaleźć pracy, jakaś paranoja..

                                A to fotki Hani
                                Attached Files


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X