Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznajmy się lepiej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wielkopolskie Mamuski

    moja tez ma o ktorej by nie poszla spac to sie obudzi o 7




    Changes in my life you will see in time
    changes in my life you always in my mind
    changes in my life you always by my side....

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wielkopolskie Mamuski

      To i tak spisz o 1h dluzej,chociaz teraz jak jest ciemno to przychodzi i godzine lata mi po lozku








      Skomentuj


        Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

        No fakt...ciut cicho, może wszyscy zabiegani, bo u mnie na moim wątku wrzesnióweczek też zwolniło tempo .
        Ja na spacerki chodzę teraz częściej, niż jak byłam w ciąży, choć mnie się dobrze trafiło, bo ostatnie miesiące gdy już mogłam ciut się ruszać przypadały na ciepłe miesiące.
        Z Julkiem wychodzę codziennie, choć na godzinkę, a jak jest ładniej to i na dłużej. on i tak praktycznie wtedy śpi, więc jak ubiorę się ciepło to i wiatr mi nie straszny




        i Bartek :-)

        Skomentuj


          Odp: Lublin i okolice

          Ja pochodzę z Lublina, obecnie mieszkam w Puławach a za rok (mam nadzieję) będę mieszkała w Oblasach a więc niedaleko Małgosi z Janowca. Mam synka Kajtusia - 5 lat i córeczkę Zuzię - 3 miesiące. Wygląda na to, że za parę lat nasze córcie w jednej ławce mogą siedzieć!

          Skomentuj


            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

            A jak Ci się Maleństwo chowa? Dużo płacze czy raczej spokojny? Odpoczęłaś już po porodzie? Ja to muszę zacząć chodzić więcej na spacery, bo kondycja mi spada od siedzenia w domu Pozdrawiam cieplutko

            Skomentuj


              Odp: Wielkopolskie Mamuski

              To żeby Was nie dołować powiem jak jest u nas... Misiula wróciła do dawnych przyzywczajeń. Zaspypia koło 21, wstaje o 7 na 15 minut cyca, potem śpi do 9-10. Siedzi godzine i śpi z 2h. Troszkę się pobawi koło 15 je obiadek. No i o 16 zasypia na 2 godziniki. Potem przetrzymuje ją do 20, bo o 19 znów jest śpiąca. O 20 myju myju, baja, kołysanki i 21 śpimy
              ur. 16.05.2009
              3590 g
              56 cm

              Moje Największe Szczęście





              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

              Skomentuj


                Odp: Wielkopolskie Mamuski

                Mialas nie dolowac a zdolowalasTo byly czasy mlody wstawal co prawda o 5 jak byl w wieku Twojej malej ale spal co 2godziny,ale wszystko przed toba narazie ciesz sie spokojem








                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wielkopolskie Mamuski

                  no wlasnie atusia moja mala tez tak kiedys spala




                  Changes in my life you will see in time
                  changes in my life you always in my mind
                  changes in my life you always by my side....

                  Skomentuj


                    Odp: Wielkopolskie Mamuski

                    No troszke sie tego boje, ale mysle ze Mis spioch jest za mna, grzeczna za moja mama i porządna za Piotrkiem.
                    W porównaniu z innymi majowymi dzieciaczkami to Mis duzo spi

                    Dzisiaj jest jakis paskudny dzien. Miś troszke marudzi, śpi tylko ze mna. wciaz chce byc blisko. Ja chodze senna, nic mi sie nie chce...
                    ur. 16.05.2009
                    3590 g
                    56 cm

                    Moje Największe Szczęście





                    Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                    Skomentuj


                      Odp: Wielkopolskie Mamuski

                      mi tez sie nic nie chce a tyle do zrobienia moze sie pozniej troche wezme bo teraz cza na obiadek




                      Changes in my life you will see in time
                      changes in my life you always in my mind
                      changes in my life you always by my side....

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                        Boże, dziewczyny, ja wrócilam do pracy i czuję jakbym pracowała na 3 zmiany. Choć wychodzę z pracy o 13 (na razie) to jest cholernie ciężko. Może powinnam pomyśleć o jakichś dopalaczach

                        Skomentuj


                          Odp: Wielkopolskie Mamuski

                          Widze ze kazdy ma dzis lenia nie tylko jaPolozylam mlodego spac i mam chwile dla siebie,meczy go te zebisko ostatni a taki wredny








                          Skomentuj


                            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                            Cześć dziewczynki, ja siedze w pracy dziś do 18-stej i strasznie mi się dzień dłuży i nic się nie chce,pewnie to ta pogoda-ciągle moko zimno pada brrr.
                            Irenka-na początku jak wróciłam po wychowawczym też było mi ciężko w pracy, teraz po roku jest lepiej ale nadal tęsknie za córeczką która jest z niania i prawie non stop o niej myśle Pozdrawiam


                            Skomentuj


                              Odp: Wielkopolskie Mamuski

                              oj ja nie mogę mieć lenia - jutro przyjeżdza na łikend do nas mama z moją siostrą...
                              więc chata na błysk i jeszcze muszę jutro z rańca zrobić jakieś ciacho
                              w dodatku Młody mi kolejny dzień dał tak popalić że jestem wykończona

                              Skomentuj


                                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                                Napisane przez ola1981 Pokaż wiadomość
                                A jak Ci się Maleństwo chowa? Dużo płacze czy raczej spokojny? Odpoczęłaś już po porodzie? Ja to muszę zacząć chodzić więcej na spacery, bo kondycja mi spada od siedzenia w domu Pozdrawiam cieplutko
                                Maleństwo chowa się zdrowo, jest raczej spokojny, w nocy budzi się tylko na karmienie i uśmiechy. Ale dwa dni temu byłam z nim na szczepieniach i dziś był troszkę marudny, rano jak wstał koło 7 to nie mógł później usnąć i tak sie razem bujaliśmy prawie do 13. Oczka mu się same zamykały, ale ustka w podkówkę i tylko sie tulił. Sprawdzałam kilka razy czy nie jest rozpalony, ale nie...więc może to tylko taki chwilowy kryzys. Teraz za to odsypia, koło 17 obudzę go jednak na jedzonko. Choćby przez sen, ale go nakarmię . Ale tak poza tym to nie jest źle.
                                Po porodzie doszłam do siebie dopiero w zeszłym tygodniu, skończyły się wszystkie przypadłości.Ale pierwsze tygodnie były ciężkie, dobrze że już minęły.
                                Co do odpoczynku to cięzko o tym pisać, bo to zalezy od dnia. W ciągu dnia jakoś nie mogę przysnąć jak Julek śpi, bo zawsze jest coś do nadrobienia, więc mój organizm nauczył się regenerować szybciej.

                                Ja w ciąży to właśnie najgorzej się czułam jak musiałam leżeć i leki brać, już nawet tv i internet mi zbrzydły. Odżyłam jak dostałam pozwolenie na mini spacery. Ciężko było mi wywlec się z domu na spacer, więc choć raz dziennie robiłam sobie wycieczki do sklepu okrężną drogą (bardzo okrężną), no i po męża wychodziłam, jak wracał z pracy. No ale wtedy było cieplutko.




                                i Bartek :-)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X