Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznajmy się lepiej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

    Ech... Aga, to faktycznie... oby Julek szybko wyzdrowiał. A myślałam, żeby Cię jutro wyciągnąć na spacer, ale jak mały chory, to pewnie nie będziesz wychodzić z domu...

    Też się z tego śmiałam, jak czytałam

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

      Ola, tylko jak Julek ma gorączkę, albo jest na dworzu bardzo silny wiatr to siedzimy w domu. A tak to z domu to my wychodzimy cały czas. Ale w tygodniu to nie zapuszczam się w twoje rewiry, bo tam wszędzie trzeba płacić za parkowanie .

      Gdybyś nie była na wylocie to zaprosiłabym cię do siebie, ale z Julka katarkiem i mega glutkami lepiej nie ryzykować.




      i Bartek :-)

      Skomentuj


        Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

        duzo zdrowka dla Julka, pewnie sie bidulek meczy z glutkami

        dzisiaj znowu jakos tak pochmurno i malo zachecajaco do wyjscia..moze sie rozpogodzi jeszcze, w sumie dopiero 9. cos mi sie ostatnio dni dluza, odkad adas wstaje o 6-7, gdzie te czasy kiedy razem sobie chrapalismy do 10. Niepracujace mamusie, wam tez tak powoli mija kazdy dzien?

        Skomentuj


          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

          Hej laseczki , ale pogoda do bani co? Mój mały ma taki katar że wisi mu do pasa ale jest dosc pogodny jak na takiego chorobździla, w nocy troszke sie budził żeby popic ciepła herbatkę z malin i zaraz z powrotem odlatywał wiec nawet było spoko.
          Słoneczko by sie przydało.

          Skomentuj


            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

            Napisane przez kaasia1985 Pokaż wiadomość
            duzo zdrowka dla Julka, pewnie sie bidulek meczy z glutkami

            dzisiaj znowu jakos tak pochmurno i malo zachecajaco do wyjscia..moze sie rozpogodzi jeszcze, w sumie dopiero 9. cos mi sie ostatnio dni dluza, odkad adas wstaje o 6-7, gdzie te czasy kiedy razem sobie chrapalismy do 10. Niepracujace mamusie, wam tez tak powoli mija kazdy dzien?
            Mi tam on powoli nie mija w ogóle odkad mam Filipa to czas leci bardzo szybko, najpierw pobudka , sniadanie , ubieranie , spacerek z zakupkami , drzemka , obiad i zaraz m. wraca z pracy i znów wieczór i tak w kółko.

            Skomentuj


              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

              Hej Hej
              ciekawe jak tam nasza Oleńka, czy nadal w dwupaku? Coś się Justynce nie spieszy na ten świat.

              Widzę, ze umawiacie się na spacerek, a dokąd jeśli można wiedzieć, bo chętnie bym dołączyła z moim Urwisem

              Kaasia, co do Arkadii, to chętnie mogę Ci potowarzyszyć. Mam coprawda spory kawałek piechotą, lub tramwajem (którym nie jeżdżę z uwagi na trudność w wstawianiu wózka), ale nie ma problemu. Byleby nie padało
              Mnie dzień mija bardzo szybko, choć w sumie wie.le zależy od dnia. Wstaje zawsze najpóżniej o 8, potem tak jak Grabusia mam co robić i zawsze dosc szybko ucieka mi dzień

              Za mną taka sobie noc, Mały od północy do 3 budził co godzinę. O 3 musiałam dać Mu nurofen, bo się wił i płakał. Zęby idą, to dlatego. No i od tej 3 do 6 z minutami spał, więc pewnie to zasługa nurofenu Dziś chyba na spacerek nie idziemy, chyba ze sie wypogodzi. Planowalam isc z Malym do Parku Moczydlo, na plac zabaw, ale chyba nie wypali dziś, choć do godziny 12, kiedy to mielismy isc, sporo jeszcze czasu, zobaczymy
              Last edited by imagination; 07-04-2010, 09:20.



              Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

              Skomentuj


                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                kolejny chorowitek na forum,wiec i dla Filipka duzo zdrowka

                mi ogolnie czas tez szybko leci odkad Adas sie urodzil, nie wiem kiedy te miesiace minely, ale tak codziennie od rana do 14 jakos to strasznie mi sie dluzy, teraz jest troche lepiej bo spacerki mozna z rana zaliczac, nie to co w zimie.

                imagination na spacerek ja sie umawialam wstepnie na jutro z Groszkowa, chyba do parku saskiego, w sumie jeszcze nie ustalilysmy konkretnie, ale fajnie by bylo jakbys sie dolaczyla
                a do arkadii to od ktorej strony idziesz? bo ja ide prosto po jana pawla od solidarnosci. tramwajami tez sama z wozkiem nie jezdze..nigdy nie waidomo czy ktos pomoze z wozkiem czy nie

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                  Kasiu, ja idę od żytniej, skręcam w okopową (?) i ide caly czas prosto, wiec chyba idziemy podobnie
                  A do parku saskiego, chetnie, bo jeszcze nie bylam (mieszkam w stolicy od lipca 2009). Wzięłabym aparat, bo kocham cykac fotki
                  A jak duże masz dzieciątko, bo mi umknęło?



                  Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                  Skomentuj


                    Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                    hehe no prosze jak blisko obok siebie mieszkamy w takim razie, no jeszcze zalezy gdzie na tej zytniej jestes, zytnia przechodzi w nowolipie na ktorej mieszkam ja
                    skoro idziesz okopowa to idziemy rownolegle do siebie, jana pawla przecina nowolipie, a okopowa zytnia
                    to mozemy isc do parku saskiego
                    Adas w tamtym tygodniu zaczal 9 miesiecy

                    Skomentuj


                      Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                      Ja mieszkam pod koniec żytniej, konkretnie to na Tyszkiewicza (odchodzi od zytniej). Faktycznie niedaleko mamy do siebie
                      W takim razie Twój Synek jest jedynie około 2 miesiace młodszy od mojego, fajnie
                      Moze masz ochotę dzisiaj na jakis spacerek (choc pogoda nienajlepsza) i byśmy sie już poznały?



                      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                        juz widze ze chyba gdzies blizej parku moczydlo jestes,wiec kawaleczek drogi jest.

                        ja tez czekam na chociaz troche slonka na niebie, ale czy bedzie czy nie i tak musze wyjsc bo o 13:30 mamy lekarza umowionego

                        Skomentuj


                          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                          Hej Kobitki A na którą się do tego parku saskiego umawiacie? Park saski to tam gdzie grób Nieznanego Żołnierza prawda? przed pl. Bankowym?

                          Skomentuj


                            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                            hehe czyli moja dedukcja,ze dalej mieszkasz, byla zla rzeczywiscie calkiem blisko jestesmy

                            no ja jestem skazana na spacer dzisiaj, wiec jesli chcesz mi potowarzyszyc to chetnie
                            lekarza mamy w atrium na jana pawla,blisko mnie, mozemy sie spotkac np pod mc donaldem na rogu jana pawla i solidarnosci, co ty na to?

                            Skomentuj


                              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                              tak, olu, to ten park a na ktora jeszcze nie wiem, wiem ze ja od 14 bede musiala byc juz w domu,wiec jakos wczesniej, piszesz sie?

                              Skomentuj


                                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                                Coyotek, a z tym parkowaniem, to wieczna masakra u nas... A do Ciebie to nie mam siły dziś jechać Jakoś ciężko mi

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X