Poznajmy się lepiej

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Teraz to jest straszne błocko, ale rano widok był śliczny, drzewa przysypane śniegiem, cudo. Mam nadzieję, że jednak ta wiosna zawita do nas wkrótce. Ja byłam u lekarza, bo mnie trochę bolał brzuch, ale wszystko ok, więc jestem spokojna

Miłego popołudnia

[MonikaPB21]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Zima nam dziś rano, a właściwie wczoraj wieczorem, na zakończenie jeszcze koronki zrobiła. Pięknie było!
A już miałam chować spodnie zimowe Łukasza głęboko do szafki i swoje zimowe buciska. Nic z tego, wszystko jeszcze sie przydało. Ale na szczęście wiosna coraz bliżej, choć tego teraz nie widać.

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Dziewczyny - ktoś założył fajny wątek. Pomyślałam że dobrze by było zebrać info o ciekawych miejscach, gdzie mogłybyśmy sobie chodzić np na kawkę. Co Wy na to?


http://www.mamacafe.pl/forum/showthread.php?t=4179

[xXxAtusiAxXx]

Odp: Wielkopolskie Mamuski

Witajcie moje Panie :*

Ja cały dzień biegam za Michasią. Ona już zupełnie sama chodzi, lata do szafek, pieca, płyt, DVD i wszystko otwiera, wyciąga, dusi... A ja tylko za nią biegam i mówię, że nie wolno. A jak mowię nie wolno to kiwam paluchem i mówię tytyty. To się Łobuz nauczył i teraz podchodzi do DVD żeby podusić guziczki i ja się słowem nie odezwe jeszcze, a Miś już się drze na cały głośnik titititi bebebebe. Mój tata ją wyzywa jak mu przy płytach grzebie więc Misia jak tylko widzi dziadka to na niego krzyczy i go wyzywa po swojemu. Komicznie to wygląda. Ale ja po całym dniu biegania i słuchania Misiaka poprostu padam. A jeszcze w sobotę mam tzw kartkóweczkę z anglika z czaswoników nieregularnych. niestety zapomniało mi się dużo więc siędzę i przypominam sobie wieczorami. No i dodatkowo jeździmy z moją mama w poszukiwaniu butów. Dzisiaj prawie kupiłam podobne do tych http://allegro.pl/item956681928_wios...mi_roz_39.html Tylko bez tych cekinów i takie bardziej granatowe. Ale super były. I za 59zł. Jeszcze planuje odwiedzieć Deptak i jak nie znajde ciekawszych to kupię sobie tamte Byłam dziś w Panoramie. Otworzyli tam PEPCO. Wpadłam tam na chwile, bo Misia nie miała wózka i usnęła mojej mamie na rączkach więc uciekałyśmy do domu.
Słoneczko niestety nasze spotkanie to chyba odległa przyszłość. Zima nie odpuszcza, chyba nie chce żebyśmy się spotkały. Ale podobno od czwartku ma być już cieplej więc miejmy nadzieję, że w przyszłym tyg się spotkamy.
Późno już troszkę więc lecę moje Drogie do spania powoli. Planuje zmienić tryb dnia sobie i Michasi. Chcę wstawać wcześniej, bo lato coraz bliżej i szkoda dnia na spanie
A co z resztą? Co tam u Was?

[irasikorska]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

ja to bym sie chetnie przeszła, umówimy siejak będzie cieplej

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

No miejmy nadzieję, że to już będzie niedługo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[coyotek74]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Jak się zrobi cieplej to ja akurat wrócę do pracy i pozostaną mi tylko weekendy na spotkania Preferuje piątki i soboty popołudniu. Mąż ma wtedy zazwyczaj wychodne, a ja mam wolne

A ty Olu to na wiosnę będziesz mamą, będziesz miała na poczatku zdecydowanie mniej czasu niż teraz...ale to tylko chwilkę potrwa. Potem daję się radę wygospodarować ciut wolnego czasu

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Dlatego jak ktoś się chce ze mną spotkać to mało czasu zostało, bo dni policzone Na pewno na początku, zanim się ze wszystkim zorganizujemy nie będzie łatwo, ale później mam nadzieję, że uda się wypracować jakiś rytm dnia

[irasikorska]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Coyotek! a kiedy wracasz do pracy?
ja powiem uczciwie przez pierwsze 6 miesięcy mialma sporo wolnego czasu, bo Mały duzo spał. Natomiast teraz jest czasu coraz mnie, bo nie dość, że juztyle nie śpi, to jeszcze sie przemieszcza i trzeba pilnować żeby sobie mleczaków (póki co 2) nie powybijał

[coyotek74]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Irka- wracam zaraz po Świętach Wielkanocnych.
Jeszcze przed nami ta adaptacja w żłobku, bo pierwsze podejście było niefortunne.
Teraz z Julkiem już niby wszystko ok.Został mu taki katarek przezroczysty śluzowaty, ale nie wylatuje już, chyba że kichnie, no i jak w ciągu dnia uśnie to na początku zanim mu tam nie pościeka i nie poukłada się to kaszle przeokropnie, ale potem śpi już spokojnie ok. 2h.
Mogłam go zaprowadzić wczoraj lub dziś, ale jutro mamy szczepienie na żółtaczkę i pneumokoki i wolę nie ryzykować, ze znów coś przyniesie

Tak więc zaczniemy pewnie od przyszłego tygodnia.Będą 2 tygodnie - jakoś damy radę, byle nic już nie złapał.

[irasikorska]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

o masz! ale wiesz, napewno swoje musi odchorować. ja też sie juz boje, co to siezacznie we wrzesniu
To nic, spotkania bedziemy planować na weekendy, dla chcącego....

[coyotek74]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

ja tam chętnie
Julek uwielbia jeździć w wózku, pętle autobusową mam pod nosem, autko też gdzieś stoi Dam radę.Poza tym powiem szczerze miło byłoby gdzieś się wyrwać, pogadać i zrelaksować się.
Byle tylko ciut cieplej się zrobiło.

[coyotek74]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Irka - we wrześniu chyba mniej maluchów choruje. To teraz jest taki nawał.
Poza tym w żłobkach państwowych jest większa selekcja "zdechlaczków"....w każdym razie tak u Bartka było 12lat temu. Cholerka wie jak to jest teraz.

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Jeśli masz na myśli, że nie przyjmują chorych dzieci do żłobka, to nie jestem pewna czy bym na to liczyła... w przedszkolu ni chole.. nie można wyegzekwować tego od rodziców. Nie wolno dziecka nie przyjąć i nauczycielki mają związane ręce. Nie wiem jak jest we żłobkach... może o mniejsze dzieci rodzice się bardziej boją i nie przyprowadzają...

[Laures]

Odp: Bielsko-Biała

Ja jestem z Bielska i jestem mamą.
Coś nas tu mało a Bielsko to dość duże miasto.