Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznajmy się lepiej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wielkopolskie Mamuski

    no tak niektorzy to swinie... a jaka praca ci sie marzy??




    Changes in my life you will see in time
    changes in my life you always in my mind
    changes in my life you always by my side....

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wielkopolskie Mamuski

      może nie marzy, ale lubię siedzieć za biurkiem, odpowiadałoby mi coś podobnego co robiłam kilka lat temu - pracowałam w ESSO i byłam odpowiedzialna za wysyłkę f-r, korespondencji i wszystko to co było związane z kartami paliwowymi - np. blokady na stacjach, kradzieże, odblokowywanie, wystawianie nowych itp.. praca od do i koniec, a nie jak pracowałam w recepcji na Malcie - to była katastrofa, nigdy nie wiedziałam kiedy i o której skończę dzień, najgorsza była zima, bo wtedy byłam od 7.30 do (niekiedy) 22 w pracy czyli tak długo jak tylko ktoś był na stoku - masakra, no i świątki, piątki i niedziele
      Amelia ur. 19.04.2009
      godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






      Alicja ur. 18.08.2012
      godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

      Skomentuj


        Odp: Wielkopolskie Mamuski

        a Ty - jakiej pracy szukasz? z kim zostawisz Oliwię?
        Amelia ur. 19.04.2009
        godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






        Alicja ur. 18.08.2012
        godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

        Skomentuj


          Odp: Wielkopolskie Mamuski

          ja szukam czegos typu sekretarka pomoc ksiegowej asystentka w jakims dziale tez jakas biurowa robote zalezy mi na trybie jednozmianowym a z oliwia zostaje moja mama




          Changes in my life you will see in time
          changes in my life you always in my mind
          changes in my life you always by my side....

          Skomentuj


            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

            A co tu dziś tak cicho?? Trochę śniegu popadało i już wszyscy na sanki poszli??

            Skomentuj


              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

              ja dzisija znowu w pchacza sie bawilam. nikt niczego cholera nie odsnieza. Jestem strasznie zła, bo jeszcze jutro czeka mnie podobne albo i gorsze pchanie, bo znowu pada chyba ;(

              Skomentuj


                Odp: Lublin i okolice

                hej dziewczyny
                mam prośbę, w maju zostanę mamą i mam totalny mętlik w głowie, nie wiem w którym szpitalu rodzić, na początku myślałam o szpitalu na Lubartowskiej ale teraz już sama nie wiem. Może któraś z Was mi doradzi.
                Pozdrawiam

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Lublin i okolice

                  hej gothica669
                  ja rodziłam na Staszica i byłam średnio zadowolona, ale gdybym miała rodzić drugi raz, też bym wybrała ten szpital.
                  Proponuje Ci zapisać się do szkoły rodzenia przy szpitalu, który wybierzesz (szkołę ma Staszica i chyba Jaczewskiego, nie wiem jak Lubartowska). Ja chodziłam, mieliśmy zwiedzanie traktu porodowego i to już nie było takie straszne w momencie porodu. Bez chodzenia do szkoły pewnie też można zwiedzić trakt.
                  Ja miałam też lekarza ze Staszica, który mnie potem przyjął do szpitala (byłam po terminie więc zaliczyłam patologię, zrobili mi test oksytocynowy, po którym na drugi dzień urodziłam).
                  Szpital na Staszica ma być remontowany więc może być problem, mają podobno przenieść porodówkę na inne odziały. Ogólnie miał małe sale, było dużo rodzących więc ja leżałam na początku na dostawce w ciasnym pokoiku 3 osobowym.
                  Co do innych szpitali to nie wiem jak tam jest - ogólnie słyszałam takie zdanie - rodzić na Staszica a leżeć po porodzie na Jaczewskiego, szkoda, że sie tak nie da;/
                  Odwiedzałam koleżankę na Lubartowskiej i byłam przerażona liczbą osób leżących na sali - 8 osób + dzieci nie w takich łóżeczkach na kółkach tylko na posłaniu mamy, ale podobno są tam i mniejsze sale, zależy jakie obłożenie szpitala i gdzie się trafi.
                  Inna koleżanka rodziła na Jaczewskiego, miała mieć cesarkę ale i tak czekali kilkanaście godzin - a nóż będzie rozwarcie (totalna bzdura).
                  Nie ma szpitala idealnego, gdzie jest super personel i super wygodne sale porodowe i poporodowe;/
                  jakbyś miała jakieś pytania na temat szpitala na Staszica, to chętnie odpowiem
                  pozdrawiam





                  Skomentuj


                    Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                    Ira - pocieszę Cię - nie ty jedna
                    Rano, koło 9 wpadłam na wspaniały pomysł, że odprowadzę męża do autka, bo dopiero zaczyna padać i potem nijak z wózkiem się nie przedrę.
                    No i poszliśmy. Nie dość, że kuźwa wiało, to jeszcze mocno sypało. Julek był przeszczęśliwy, my gorzej. W jedną stronę pomógł mąż, ale z powrotem to już nie było tak kolorowo.

                    Ze spaceru przyniosłam spocone plecy i katar
                    Jest bosko.




                    i Bartek :-)

                    Skomentuj


                      Odp: Wielkopolskie Mamuski

                      Atusia ale fajowe zdjecia
                      Moj maly tez sie pluska pod prysznicem i ma radoche ja wolalabym wanne no ale coz tak to ktos zaprojektowalWczoraj sie nasmialam z malego bo postanowil w dzien wziasc sobie prysznic tylko ze w zimnej wodzie niewiem jak i kiedy on zdazyl tam wejsc bo niby caly czas ma go na oku ale zdarzyl wszystko zamoczyc a jak piszczal
                      Dzis pogoda naprawde super bylismy 2 razy na dworze musialam go troche wymeczyc bo w nocy wstal o 1 ichcial ogladac baje cos mu sie pokrecilo i zasnol dopiero o 3 a w dzien odsypial.Powoli sie tez przyzwyczaja ze nie ma taty pierwszego dnia jak rozmawial z nim przez tel to plakal teraz juz jest oki,a mnie sie troche nudzi bo nie ma sie z kim poklocicza to mam cisze spokoj nikt mi nie jeczy i nie marudzi,obym sie nie przyzwyczaila








                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Lublin i okolice

                        Ja rodziłam 2 razy na Kraśnickich. Po pierwszym razie byłam b. zadowolona. Po drugim odradzam. Było lato- urlopy i jak się tłumaczyli mało personelu, miałam wrażenie, że mają totalny chaos, raz obchód był o 8 raz o 10, czasem jeszcze wieczorem ginekolog wpadał a czasem nie. Nie wiadomo czego było się spodziewać. Dzieci kąpali co 2-gi dzień - w lipcu przy 30 stopniowych upałach! No i wszystkie dzieci miały infekcje, które podobno załapały od matek jeszcze w brzuchu - na 22 dzieci 18 na antybiotykach. No to nie wiem co te matki w ciąży robiły ( ja też). Była reguła, albo się wychodziło po 2 dniach, albo jak trzeba było zostać dłużej (np. żółtaczka) to dziecko dostawało infekcji. Dlatego powiedziałam sobie, że już tam rodzić nie będę, choć wiem jak wygląda porodówka, co robią itp. Jak widać to jednak nie jest najważniejsze.

                        Skomentuj


                          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                          Biedaki... mnie to za rok czeka... na razie człapię sobie po tym śniegu i tylko uważam, żeby się nie poślizgnąć, bo o to naprawdę nie trudno.

                          Jeszcze jutro i weekend

                          Skomentuj


                            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                            Cześć dziewczynki

                            A ja dziś mam urlop i siedzę z Karolinką w domciu
                            Dziś dała mi popalić i wstała o 5:40 i koniec ze spaniem, zastanawiam się czy może nie powinna spać w dzień to wtedy pospała by rano dłużej


                            Skomentuj


                              Odp: Wielkopolskie Mamuski

                              Jestem Mamusią kochanego Filipka z okolic Złotowa DSC03936.jpg

                              Skomentuj


                                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                                A może tak po prostu jej się wstało Może po południu obie się położycie na troszkę. A myśmy kupili książkę P. Zawitkowskiego i wczoraj na szkole rodzenia dostaliśmy autograf A dziś oglądam film i będę się instruować A póżniej może spacerek jakiś, tak zachęcająco słoneczko wygląda czasami.... pewnie straszna ciapa, bo jest ok 0. Ale słoneczko boskie

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X