Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przyszłe mamusie z Poznania:)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Cześć Kobietki

    Ja po tym wczorajszym spacerze z mamą nawet nie wiem jak zasnęłam. Obudziłam się o 6.30 jak mąż wrócił i nie spałam do 8. Później zasnęłam znowu i obudziłam się o 12
    Dzisiaj mam znowu szalony plan... Jade z koleżanką i mężem do Malty, a później idziemy na Malte na spacer Więc wróce też zmęczona jak nie wiem...

    Czaczuś sukieneczka śliczna. Ja już się nie moge doczekać aż ta moja królewna się urodzi i będę mogła ją ubierać w sukieneczki, kiteczki jej robić
    MamaNikosia ja wczoraj kupiłam Garniera skóra muśnieta słońcem, bo stwierdziłam, że blada strasznie jestem i musze jakoś wyglądać, bo się cielo robi. I też zamiast samrować się kremem na rozstępy posmarowałam brzuchol tym Garnierem.

    Ja uciekam się szykować i będziemy jechać do tej Malty.
    Miłego dnia życzymy
    ur. 16.05.2009
    3590 g
    56 cm

    Moje Największe Szczęście





    Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

    Skomentuj

    •    
         

      Witam Drogie Poznanianki!!

      Wracam dzisiaj do domku! Weszłam tylko na chwilkę przed wyjazdem bo przez cały tydzień nie miałam cierpliwości czekać 15 minut aż mi sie net włączy a potem kolejne aż się cokolwiek załaduje. Ale dzisiaj se tak zerkam do Was i widzę że mam niezłą lekturę do nadrobienia
      Ale to nic, wieczorkiem sobie poczytam, a na razie łykam ślinę bo moja mama robi właśnie gulasz i kaszę i kiszona kapuchę... I gdzie bym nie uciekła to wszędzie zapach Nawet na dwór wyszłam ale na całym podwórku kuchnią mojej mamusi pachnie. Jeszcze pół godzinki... Ale moja Zosia chyba jest tak samo głodna na te zapachy jak ja i spokojną to ja jej w tej chwili nazwać nie mogę.

      Moja mama dzisiaj rano stwierdziła że jak na 6 miesiąc to ja jednak brzuch mam wielki... Po niej, kiedy ja w jej brzuchu siedziałam zaczynało dopiero być widać, a do aż tak puszystych nie należała. Ja tam się cieszę że wyglądam jak hipcio Zawsze mi się marzyło mieć duży brzuszek...

      Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze Maleństwa!
      Zosia ur.07-07-2010
      wtorek 14:55




      http://pu zz.org.pl/?p=8yhM5FrWogpd

      Skomentuj


        A ja byłam tej Malcie i rewelacji nie ma. Drogo jak nie wiem (King Cross, Pestka czy Plaza są o wiele tansze). Na dwóch piętrach są sklepy, na trzecim same jedzenie.
        Jutro rano jedziemy z mężem do lekarza, do babci po spodnie, a popołudniu na drugie urodzinki do siostrzeńca męża. Biedny mój mąż, bo do lekarza idziemy na 9.50 a o 6 kończy prace. No i wieczorem na 22 znów do pracy.
        W czwartek jade do Sądu, bo walcze z ZUSem o rente.

        MamaNikosia, wszystko ok u Ciebie? Bo nam się tu dziś nie udzielasz. Czaczuś, a jak u Ciebie? Pesteczka witamy po powrocie.

        Znowu jestem wymęczona tym lataniem po sklepach Pewnie szybko zasne. Mała dopiero się obudziła i wierci się
        Ide na TV.
        Miłego wieczorku Mamusie
        ur. 16.05.2009
        3590 g
        56 cm

        Moje Największe Szczęście





        Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

        Skomentuj


          Hej!
          Wszystko dobrze u nas Cały dzień przesiedzialam na ogrodzie z odsłonietym brzusiem i wygrzewalam Nikosia na sloneczku
          A teraz sama sie grzeje...,właściwie to nerke...bo mnie boli od 2 dni i leze juz w łożeczku,pod pleckami termofor i ogladam tv
          Zjadlam juz kolacje ale mam na cos jeszcze ochote...i nie wiem na co Zjadlabym sobie z checia tosty z tostera z maslem i dzemem,najlepiej brzoskwiniowym! mniam! Ale Tesciowa nie ma tostera......no i dolina...musze myslec dalej...
          Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm

          http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia

          Skomentuj


            Atusia odpoczywaj a nie lataj po galeriach
            pesteczka witaj nareszcie
            mamanikosia uważaj z tym brzuszkiem odsłoniętym, żeby Ci jakieś przekoloryzowania nie wyszły

            u mnie dobrze, byczyłam się dziś prawie cały dzień przed tv, międzyczasie jakieś zakupy w Carrefourze i spacerek na słońcu..

            dziś dalszy ciąg twardego brzuszka

            miłego wieczorku!!
            Amelia ur. 19.04.2009
            godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






            Alicja ur. 18.08.2012
            godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

            Skomentuj


              MamaNikosia a wyniki moczu masz ok? Bo mnie też nerka bolała i zrobiłam badania. Okazało się że mam białko w moczu. Mocz mi w nerkach zalegał i miałam stan zapalny dróg moczowych. Musiałam brać tabletki i mam spokój. No i też jak piłam więcej to mniej mnie ta nerka bolała.

              Czaczuś a ja latam póki siły i ochoty mi nie brakuje. Jak mi jutro lekarz powie, że szczelnie zamknięta jestem i nie musze leżeć to też wyjde na jakiś mega długi spacer. U mnie już 34 tydzień, do porodu zostało 42 dni Jeszcze troszke i będę mogła rodzić. Moja mama chce wnusie na urodziny (czyli na 22 maja), chociaż ja wole wcześniej urodzić.
              A co do twardego brzuszka to jak już możesz rodzić to zamiast siedzieć przed TV idź na spacerek. Mi godzina spacerku wystarczyła i zaczęły mi się skurcze. Termin miałam na 8 lipca i 8 lipca o 19, po godzinnym spacerze zaczęły mi się skurcze. Od 21 miałam regularnie co 10 minut. Od 23 zaczęły się co 4 minuty i po północ pojechałam na Polną. Urodziłam 9 lipca o 3.04 Dzień przed porodem synuś był spokojny jak nigdy, strasznie się bałam i pojechaliśmy na KTG na Polną. Wszystko było ok. Wróciłam do domu i posprzątałam wszystko, poukładałam ciuchy w szafie, itd. Ciekawa jestem jak to będzie tym razem... Ta ciąża jest zupełnie inna....
              ur. 16.05.2009
              3590 g
              56 cm

              Moje Największe Szczęście





              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

              Skomentuj


                witam Was słonecznie

                Atusia spacer jak najbardziej ale pewnie godziny bym nie wytrzymała, tak się szybko już męczę powiedz mi - czy zawsze wyczuję kiedy mi wypłyną wody płodowe, bo mam jakąś schizę ostatnio, że np. podczas kąpieli czy prysznica nie zauważę, nie poczuję i co wtedy?
                ja mam termin na 11. tak więc chyba się jeszcze trochę "pomęczę" (moja Mała może przyjść na moje urodzinki - 8.04 )

                miłego dzionka..
                Amelia ur. 19.04.2009
                godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                Alicja ur. 18.08.2012
                godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                Skomentuj

                •    
                     

                  Czaczuś mi nigdy wody nie odeszły więc nie wiem. Ale ja Ci zaczną odchodzić to nawet po prysznicu będziesz czuła. Bo to jednak chwile trwa zanim to wszystko "wypłynie". Mojej cioci podczas kąpieli pękł pęcherz i odeszły wody. Wytarła się weszła do pokoju a za nią "przyszły" jeszcze plamy od wód. No więc spokojnie, bo takie rzeczy się zauważy

                  A ja dziś byłam u gina. Oczywiście jestem szczelnie pozamykana - zero rozwarcia, itd, itp. Pytałam o to gilganie na dole. Moj lekarz powiedział, że Mała jak się wierci to może łapkami tam mnie drażnić. A że miejsce na dole jest lepiej unerwione to czuje to inaczej niż kopniaki na górze. No ale sprawdzil czy przypadkiem ta moja psota nie odwrócila się tyłkiem na dół. Ale na szczęście jest ok.

                  A za chwile ide myć główke i powoli szykować się na te urodziny. Chociaż wcale nie mam ochoty...
                  ur. 16.05.2009
                  3590 g
                  56 cm

                  Moje Największe Szczęście





                  Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                  Skomentuj


                    Witajcie!
                    Ja dzisiaj znowu caly dzien spedzilam na sloneczku,troszke na spacerku,troszke na lezaczku...
                    atusia,ciesze sie ze wszystko ok z Michalinka
                    a co do wynikow moczu,to raz mi sie zdarzylo ze mialam czerwone krwinki
                    w moczu i gin kazal mi powtorzyc badanie,na nastepnym wszystko bylo ok.
                    dzisiaj znowu mnie bolala ta nerka...w piatek mam wizyte to sie zapytam co mam zrobic w razie takiego bolu jak mnie jeszcze kiedys dopadnie.
                    odebralam łózeczko i skrecalam cale popoludnie z tesciem,jak mezus wroci to sie miło zdziwi
                    A jak Wam Kobietki wieczorek mija? bo ja padnieta jak nie wiem jestem po tym łozeczku,choc praktycznie siedzialam sobie...nawet kolacje mi tesciowa zrobila
                    Buziammm!
                    Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm

                    http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia

                    Skomentuj


                      Ja wróciłam z urodzin Matika, wyszykowałam męża do pracy i odpoczywam teraz. Dostałam 2 kartony ciuchów dla Michaśki, ale musze zobaczyć co i jak wygląda, bo tak są wszystkie ciuszki (nawet takie dla starszego dzieciaczka). Tylko dzisiaj już mi sie nie chce przeglądać tego wszystkiego i układać w szafie... Jutro to zrobie. No i dostałam kołderke (tzw wypełnienie) od cioci ze Szwecji
                      A po tych urodzinach masakra. Dzieciaki tak się darły, że nawet nie można było pogadać, a żeby coś usłyszeć od osby, która siedziała obok trzeba było krzyczeć. Michaśka nie lubi takich hałasów, bo tak się wierciła w brzuchu, wypinała, odwracała, że cały brzuch mnie boli Teraz na szczęście się uspokoiła. Głowa mi pęka... A w dodatku jutro jade do sądu, bo walcze z ZUSem o rente... Pewnie znów mnie spławią jutro i będę musiała pisać odwołanie.

                      MamaNikosia pogadaj z lekarzem o tych nerkach, bo z tym to nie ma żartów. Może pij troszke więcej żeby przeczyścić wszystko.

                      Czaczuś, a Ty jak się czujesz? Jakieś skurcze czy poród Bo jakoś się nie odzywasz na noc.

                      Pesteczka wróciła od mamy i też cicho siedzi...

                      Oby jutro też było tak ładnie to wyjde na spacerek z mężem.
                      Miłej nocki Mamusie
                      ur. 16.05.2009
                      3590 g
                      56 cm

                      Moje Największe Szczęście





                      Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Hej
                        Pesteczka cicho siedzi bo też cały dzień prawie na dworze siedziała
                        Zosia ur.07-07-2010
                        wtorek 14:55




                        http://pu zz.org.pl/?p=8yhM5FrWogpd

                        Skomentuj


                          Zapewne w ciszy i spokoju, a nie w domu, na wygnajewie i dwójką dzieci, która hałasują jak całe przedszkole...

                          Jutro sobie odbije... Pójde na jakiś bardzo długi spacer... Może mi się jakieś rozwarcie zrobi i urodzę troszke wcześniej...
                          ur. 16.05.2009
                          3590 g
                          56 cm

                          Moje Największe Szczęście





                          Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                          Skomentuj


                            Atusia widzę że miałaś lekko mówiąc przerąbane
                            Zosia ur.07-07-2010
                            wtorek 14:55




                            http://pu zz.org.pl/?p=8yhM5FrWogpd

                            Skomentuj


                              No to jest delikatnie powiedziane....

                              Chyba Czaczuś urodziła Bo zawsze od rana coś napisała, a dziś cisza...
                              ur. 16.05.2009
                              3590 g
                              56 cm

                              Moje Największe Szczęście





                              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                              Skomentuj


                                cześć dziewczyny!

                                nie, jeszcze nie urodziłam, ale źle się czuję od wczoraj, leżę prawie cały czas - boli mnie bardzo brzuch, to dziwne bo to nie jest podbrzusze tylko nad pępkiem ok 3-4 cm i jak dotknę to mnie boli, dzwoniłam do gin, ale nie bardzo wiedziała co mi powiedzieć, tylko tyle, że dziecko może nie mieć miejsca i to dlatego może boleć boję się, czy to nie jest coś związane z wodami (za mało) bądź coś z łożyskiem (choć lekarz zapewniała że nie), jak jutro będzie mnie jeszcze boleć to chyba pojadę na USG

                                Jejku jak ja bym chciała już urodzić, jakie to męczące to czekanie i te ciągłe dolegliwości i nowości.

                                miłego słonecznego dnia....
                                Amelia ur. 19.04.2009
                                godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                                Alicja ur. 18.08.2012
                                godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X