Przyszłe mamusie z Poznania:)

[czacza]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

niuskaaa to cieszę się, że z Maleństwem wszystko dobrze
a swoją drogą - ale sobie cenią te wizyty prywatne, masakra

[czacza]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

dziś Amelka cały dzień kicha i ma lekki katarek, dzięki Bogu nie ma gorączki, nie wiem czy to coś poważnego czy tylko lekkie przeziębienie czy mam jechać z nią na Kasprzaka jutro, czy czekać, sama nie wiem

[xXxAtusiAxXx]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

Jak nie ma gorączki to chyba warto poczekać. Na Kasprzaka będzie pełno chorych dzieci i jeszcze się zarazi. Czacza spokojnie odciągaj gruszką to co jest w nosku. Dobrze, że nie ma gorączki.

A ja jutro ide na 7 godzin do szkoły, Jestem przerażona. Pierwszy raz na tak długo rozstane się z Misią

[Sloneczko8]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

czacza ja mam to samo mala ma katar ale juz nie kicha grucha nie pozwoli sobie wyciagnac wszystkiego naszczescie przesypia noce a twoja tez spi tak jak zawsze??

[czacza]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

Amelce już jakby lepiej, psika jeszcze trochę, ale nie ma katarku.. ale za to ja zaczynam się źle czuć - nienawidzę jesieni nocki Sloneczko moja Mała ma takie same - tzn wczoraj się obudziła znów 3 razy, jak dobrze, że już 20. idziemy do lekarza i wtedy się dowiem czym Amelkę karmić i co jej dawać na noc by ładnie przesypiała je..
na weekend zostałam u rodziców bo Sławek miał nocki i co byśmy robiły same a tak to miło spędziłyśmy 2 dni..

jak Wam minął weekend dziewczyny?
Atusia jak zniosłaś rozłąkę z Malutką?

[czacza]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

widzę, że pomalutku nasz wątek zamiera

[xXxAtusiAxXx]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

Hej

Dziewczyny od kilku dni męczą mnie straszne bóle głowy. Nie wiem czy to ciśnienie czy jakaś migrena mi się przyszwędała.
Rozstanie przeżyłam dobrze. Misie musiałam budzić i karmić przed wyjście, bo ten leń spał i spać. W sobote do 11 babci spała. Ja dostałam zgodę na indywidulany tryb nauczania. I wszyscy się śmiali, że mi się przyda, bo "wali" mnie strasznie. Powygłupiałyśmy się z kumpelą, pośmialiśmy się. Wszyscy mówili, że macierzyństwo mi służy, że ładnie schudła, że nie ma śladu po ciąży, itd itp. Dziś pojechałam na wykłady dać moją zgode na te indywidulane nauczanie, po czym pojechałam z kumpelą do Plazy na kawe. Odwiozłam ją na PKP i czekałyśmy w aucie na pociąg. Pogadałyśmy sobie i powiem Wam, że fajnie jest się tak zwierzyć.
Jutro mam ambitny plan na rano. Wstaje jak Misia obudzi się o 7. Posprzątam u siebie, bo za chwilę to tu się nie odnajde. Bałagan mam taki, że aż mi przeszkadza (znaczy, że naprawdę jest źle). Od kilku dni wstaje i wychodze. A tu ciuszy przyniosłam i nie miałam czasu schować, a to kubka nie schowalam. Gdyby mężuś to widział to by się na mnie tak wydarł i kazał mi sprzątać nawet do rana. A potem by po mnie poprawił. Jak ogarne to na 10.00 jedziemy do "Bartka" na rehabilitacje. I jak uda mi się posprzątać to z rehabilitacji pojade do babci, bo tęsknią za wnusią.
Misia mi dopiero zasnęła. Śpiewała sobie kołysanki i chciała żebym jeszcze ja jej śpiewała. Bo nagrałam sobie te kołysanki z Mini Mini i codziennie po kąpieli, na dobranoc śpiewają dla Misi A ten mój Małpiszon się nauczył i jak śpiewają to ona mruczy"aaaa aaaa".
Moja mama kupiła dla Misi nocnik i powoli "przedstawiamy" Małej nowego przyjaciela.
Jak dziś się czują dziewczyny? Co tam słychać u Oliwki? A jak nocki Amelki?
Lece się położyć. Zajrzę jutro.
Czaczuś żebyś nie mówiła, że wątek zamiera to zostawiam Ci lekturke

[Sloneczko8]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

pierwsza
Mialam dzisiaj isc do pracy ale strasznie sie rozlozylam na 16 ide do lekarza i dobrze ze sie zdecydowalm isc do lekarza anie do pracy bo bym chyba kolezanke ubila bo m i nie powiedziala ze dzisiaj mamy wolne i bym tylko pojechala na darmo tylko nie wiem jak sobie z ta moja mala psotnica dzisiaj dam rade bo naprawde nie mam sily na nic a ona ostatnio strasznie marudzi i najlepiej jak bym ja caly czas nosila
czacza wczoraj tez o tym pomyslam bo wcale tu juz prawie nie piszemy tylko dlaczego??
atusia indywidualne nauczanie tzn?? jak to bedzie u ciebie wygladac nawet nie wiesz ile ja bym dala zeby sie komus zwierzyc moj maz to moj przyjaciel ale jednak czasem potrzebna dobra przyjaciolka ale ja niestety takowej nie posiadam...

[czacza]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

Sloneczko - mnie też coś bierze Sławek już jakoś dochodzi do siebie i na mnie przeszło, oby Malutka nie rozchorowała się.. Amelka dziś obudziła się uwaga... o 5.40 później ok 7.30 więc troszkę sobie pospałam w nocy.
Atusia - dzięki za lekturę, mnie też potrzebne byłoby jakieś wyjście na parę godzin i pogadanie z kimś jak za dawnych lat, no ale jeszcze troszkę..
nie za wcześnie na nocnik?? wydaje mi się że nocnika uczy się maluchów ok 2 lat, ale to moje skromne zdanie

[Sloneczko8]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

a moja maluda mnie i dziadka chyba zarazila tym katarem a potem poszlo z gorki
a wlasnie ja tez mysle ze na nocnik bede mala sadzac jak bedzie dobrze chodzic i naucze ja ze ma mowic badz pokazywac ze cos chce

[mroovcka]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

cześć dziewczyny!
oby nauki nocnikowania poszly Wam lepiej niż z tym moim szkrabem. U nas nocnik to jest dobry do zabawy. mozna na nim posiedziec, poogladac ksiazeczke, ale usiasc bez pampersa??? to juz przesada. takze zakupilismy taka nakladke na wc. i to sie sprawdzilo. tyle ze Antos posiedzi posteczy, mowi "nie" i chce zejsc. a jak tylko zejdzie to zrobi siusiu... a ja nie mam cierpliwosci zeby go sadzac i na sile trzymac. doszlam do wniosku ze predzej czy pozniej przeciez przestanie siusiac w pieluszke...

poaztym nadal wykanczamy mieszkanko. tyle ze w ten weekend nic nie pomagalam. siedzielismy z Antosiem w Poznaniu bo on tam tylko przeszkadza. pozatym to juz teraz sie naprawde kiepsko czuje. cala niedziele przelezalam. spac moglabym caly dzien. strasznie bola mnie plecy i wogole wszystko...

ja tez nie mam z kim pogadac. Maz ostatnio tak zabiegany, ze w teb weekend to nawet nie mielismy kiedy pogadac. a jak zaczynam mu sie zalic, to sie wkurza i mowi ze przeciez on musi tam na budowie teraz robic. i ja to naprawde rozumiem, ale chcialabym miec chociaz z kim pogadac.

dobrze ze chociaz tu moge sie wyzalic

[niuskaaa]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

Cześć

My dzisiaj byliśmy na szczepieniu, Bartoszek waży już 7,5 kg dł 65cm jest zdrowiutki.
Ja odkąd maluszek jest na swiecie to tylko w pobliżu domu spaceruje.. Jeżeli chce jechać dalej to muszę czekać na męża - a ten ostatnio duuużo pracuje.
Nieraz jest mi żal, ze tak daleko jestem od rodziny bo zawsze byłoby raźniej...

mroovcka Zobacz jak ten czas szybciutko leci jeszcze tylko 2 miesiace i bedziesz miała drugą dzidzie

Dużo zdrówka dla Was i Waszych pociech!

[Sloneczko8]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

Cześć

My dzisiaj byliśmy na szczepieniu, Bartoszek waży już 7,5 kg dł 65cm jest zdrowiutki.
Ja odkąd maluszek jest na swiecie to tylko w pobliżu domu spaceruje.. Jeżeli chce jechać dalej to muszę czekać na męża - a ten ostatnio duuużo pracuje.
Nieraz jest mi żal, ze tak daleko jestem od rodziny bo zawsze byłoby raźniej...

mroovcka Zobacz jak ten czas szybciutko leci jeszcze tylko 2 miesiace i bedziesz miała drugą dzidzie

Dużo zdrówka dla Was i Waszych pociech!

a ty gdzie mieszkasz?? a twoj maly ile juz ma miesiecy??

[niuskaaa]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

Słoneczko Bartoszek ma 4 miesiące i 8 dni.
Obecnie mieszkam na Ratajach, dokładnie na Rusa tak jak wcześniej pisałam..
Jednak nie pochodzę z Poznania.. Do rodziców dzieli mnie odległość 250km..

Tak sobie myślę, że jeżeli nie masz z kim porozmawiać to moze wybierzemy sie na spacerek i razem bedziemy się wspierać.. a dodatkowo na forum..

[Sloneczko8]

Odp: Przyszłe mamusie z Poznania

pewnie bardzo chetnie w koncu niedaleko mieszkamy mozemy czacze tez zgarnac bo ona jest z czecha tylko najpierw musze sie wykurowac amasz moze profil na nk bo my mamy siebie w znajomych wiec mozesz i do nas dolaczyc