jjmka - tak to jest po zachowaniu też widzę Kuby jak sie zmienił , jeszcze na dodatek panie się zmieniają 3 dni jedna 2 dni inna i taki mętlik też jest bo jedne dzieci lubią jedną panią a inne drugą i nie dogodzi A na to dziecko narzeka dużo rodziców bo dużo dzieci sie skarży
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poranna kawa
Collapse
X
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez majowa-mama Pokaż wiadomość
jjmka - tak to jest po zachowaniu też widzę Kuby jak sie zmienił , jeszcze na dodatek panie się zmieniają 3 dni jedna 2 dni inna i taki mętlik też jest bo jedne dzieci lubią jedną panią a inne drugą i nie dogodzi A na to dziecko narzeka dużo rodziców bo dużo dzieci sie skarży
-
-
Odp: Poranna kawa
czesc Dziewczyny mnie tu jak na lekarstwo ale mam w domku dziewczyny moje jak Wam pisałam i jest sajgonik :P Zosia i Gabii to niezłe połączenie, ani sekundy spokoju :P Zosia tez nie bardzo wie co sie dzieje ze są u nas i ciagle mama mama mama slysze - ehh nawet na chwilke mnie nie zostawia w spokoju - ale dzis po poludniu dziopki wracaja i mam nadzieje ze wroci wszystko do normy ,jjmkamam nadzieje ze lepiej sie czujesz, Lara pogadaj z przedszkolankami aby bacznie sie przygladały sytuacji i reagowały - to ze przedszkolanki sie tez tak zmieniają to rzeczywiście z szkoda dla dzieci bo dzieciaczki nie lubiom takich zmian, Patrycja jak remont ma sie ku końcowi? majowa mamo robilas ten ryz z jabłuszkiem dla Majuszki? smakowało?u nas deszcz i pochmurno ;/ niestety pogoda nie nastraja jakos pozytywnie najgorzej ze przez jakis czas taka pogoda ma sie utrzymac,milego Wam zycze
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Dziewczyny pradip i Patrycja titaj jeszcze podsylam link do inspiracji urodzinwych moze cos zaczerpniecie http://kantorek-katjuszki.blogspot.c...ania.html#more - jak Wasze przygotowania?
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Dzień dobry!
Justynka-to też masz niezłą zawieruchę w domu przy dwóch małych żywiołkach pewnie czujesz się zmęczona?
Nasz remont kuleje i to nie na jedną, ale trzy łapki. Została nam sypialnia i pokoik Olki. Ale na razie stanęło, bo mąż złapał się za skuwanie starych płytek z tarasu i nowe będzie układał i koniecznie musimy zrobić barierki-nie mamy, a boimy się, ze nam Oleńka jeszcze wypadnie. Bezpieczeństwo piorytetowe. Aj, gdzie nie spojrzec tam przydałoby się coś zrobić.
Nawet nie myślała nic o urodzinkach, niby dzień dłuższy a ja mam wrażenie mnie czasu niż zimą, też tak macie?
Lara- taka sytuacja jest bardzo niepokojąca, ten chłopiec może zniechęcić inne dzieci to chodzenia do przedszkola. Koniecznie panie powinny zareagować, porozmawiać z rodzicami tego malucha (bez przyczyny maluch tak się nie zachowuje), w takich sytuacjach przeprowadza się np. zajęcia terapeutyczne przeciwko agresji, cokolwiek. Jeśli nie reagują naciśnij na nie by coś zrobiły. może poskutkuje coś. Moja chrześnica była b. wrażliwa i przez takiego rozrabiaka zmieniła przedszkole, raz ją uderzył i potem tak się bała, że płakała, nie chciała chodzić do przedszkola.
Jmka-byłaś u lekarza? Jak zdrowie?
Asiu- zainspirowałaś mnie i córcia jadła podobna potrawę, tylko nie na mm, bo nie używamy
MIłego dnia
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Patrycja ja to normalnie Cię podziwiam że zdecydowałaś się na ten remont przy małym dziecku i tak dajesz radę juz tyle czasu. U nas w domu też właściwie każde pomieszczenie prosi się już o wymalowanie chociaż ale się ciężko zebrać bo jak pomyślę ile to roboty a Majka musi przecież być wszędzie pierwsza.
U lekarza nie byłam, i wiem że powinnam za to oberwać bo jak ktoś jest chory to się wymądrzam i też wysyłam do lekarza a sama się męczę już od ponad tygodnia z tym i nie poszłam
Ale zawsze jak rano wstaję to tak się źle czuję że sobie obiecuję że na pewno pójdę a w ciągu dnia mi się robi lepiej i stwierdzam że już mi lekarza nie potrzebny, ehhh widzę że gorzej niż z dzieckiem ze mną jest
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
aaa jeszcze zapomniałam Wam napisać że wczoraj miałam taką sytuację że jak poszłam po Majkę do żłobka to zawsze jak mnie zobaczyła to zaraz do mnie przybiegała i się cieszyła, a wczoraj w ogóle do mnie nie chciała przyjść i jak ją w końcu ciocia przyniosła to się rozpłakała, nie chciała wracać. Trochę mi było przykro, ale z drugiej strony cieszyłam się że jest jej tak tak dobrze.
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćDziewczyny pradip i Patrycja titaj jeszcze podsylam link do inspiracji urodzinwych moze cos zaczerpniecie http://kantorek-katjuszki.blogspot.c...ania.html#more - jak Wasze przygotowania?
Wyobrażam sobie jak Ci dziewczynki domek roznoszą
Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomośćNasz remont kuleje i to nie na jedną, ale trzy łapki. Została nam sypialnia i pokoik Olki. Ale na razie stanęło, bo mąż złapał się za skuwanie starych płytek z tarasu i nowe będzie układał i koniecznie musimy zrobić barierki-nie mamy, a boimy się, ze nam Oleńka jeszcze wypadnie. Bezpieczeństwo piorytetowe. Aj, gdzie nie spojrzec tam przydałoby się coś zrobić.
Nawet nie myślała nic o urodzinkach, niby dzień dłuższy a ja mam wrażenie mnie czasu niż zimą, też tak macie?
A z czasem mam dokładnie tak samo...
Napisane przez jjmka Pokaż wiadomośćU lekarza nie byłam, i wiem że powinnam za to oberwać bo jak ktoś jest chory to się wymądrzam i też wysyłam do lekarza a sama się męczę już od ponad tygodnia z tym i nie poszłam
Ale zawsze jak rano wstaję to tak się źle czuję że sobie obiecuję że na pewno pójdę a w ciągu dnia mi się robi lepiej i stwierdzam że już mi lekarza nie potrzebny, ehhh widzę że gorzej niż z dzieckiem ze mną jest
Napisane przez jjmka Pokaż wiadomośćaaa jeszcze zapomniałam Wam napisać że wczoraj miałam taką sytuację że jak poszłam po Majkę do żłobka to zawsze jak mnie zobaczyła to zaraz do mnie przybiegała i się cieszyła, a wczoraj w ogóle do mnie nie chciała przyjść i jak ją w końcu ciocia przyniosła to się rozpłakała, nie chciała wracać. Trochę mi było przykro, ale z drugiej strony cieszyłam się że jest jej tak tak dobrze.
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Teraz to czuję się nawet dobrze, czasem zakaszle, ale rano obudziłam się jakby z bólem gardła, nos zapchany, ale to chyba normalne że po nocy jest gorzej.
No a z ta Majką to faktycznie lepiej tak niż w drugą stronę. Wcześniej było tak że z chęcią do mnie przybiegała ale wychodziła prawie ostatnia, a teraz te dzieci zostają dłużej, przychodzą nowe na adaptacje więc ona się bawić dalej chce. Chyba przestanę tak się spieszyć po odbiór jej, zawsze pędzę na łeb na szyję bo myślę że czeka tam na mnie, zrobię np. zakupy i wtedy po nia pojadę niech się wybawi.
A w ogóle dziś rano była nie możliwa, obudziła się i mówi do mnie: mama puściłam bąka
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
jjmka powinnaś klapsa dostać za to, że do lekarza nie idziesz
perpetua, masz rację bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale równocześnie życzę aby Wam się ten remont zaraz skończył
A moją Majuchę zęby wykończyły, kilka dni temu dostała kataru, a od wczoraj ma zapalenie spojówki w prawym oku , lekarka powiedziała mi, że infekcja poszła od nosa kanalikiem łzowym, a do tego powiedziała mi, że małej wyrzynają się 4 ząbki na raz, jedynki i dwójki na górze ( bidulka). Tak czy inaczej odmienny stan zdrowia nie spowodował, że mała straciła energię i niestety nadal jest taki łobuz jak do tej pory
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
moja dziewczyny pojechały powiem Wam ze uff odetchnęłam - teraz sprzątam bo domek wygląda strasznie, Zosia i Gabii to mieszanka wybuchowa :P, majowa mamo bidulka ta Twoja Dziopka zycze zdrówka i Tobie sił, jjmkalepiej niz w ta strone odnosnie wyjsc niz w druga, przynajmniej masz swiadomosc ze Maja super sie bawi - super zlobek sie Wam trafił, pradipco szykujesz dla Kuby ehh szybko te dzieciaczki rosna cio nie? ja nie wiem kiedy ten czas leci z Zosia Patrycja szalejecie z tym remontem - bedziecie miec pieknie u nas tez by sie przydał ale narazie brakuje czasu z strony meza - milego ja wracam do porzadków
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćobiecane pompony zdjecie w załączniku
Laura brzmi bardzo poważnie, jak problem z oddychaniem ... kurcze a astma albo jakas alergia ? Masakra
A co te konowały gadają jak byłaś ? Nie mają żadnych podejrzeń ?
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Witam dziewczyny
Wczoraj dopiero miałam wieczorem neta ale to wyszło mi na dobre bo i szafę wysprzątałam znowu i jeszcze szycie mnie ogarnęło Muszę wkleić fotkę później szału nie ma ale na pierwszy raz ...
marzena - mała miała bezdech i mówili że to normalne jeszcze na tym etapie Wczoraj już ją w beciku miała siostra i na rączkach nosiła ale przywieźli karetką nowego wcześniaka i wszyscy się za "nowego" wzieli więc długo nie byli
teraz medycyna idzie bardzo do przodu także mam nadzieję że cokolwiek by nie było to dadzą radę
jjmka - ale to pocieszające z jednej strony że tak dobrze Majci w żłobku jest
Joanna - szkoda że tak wszystko na raz się dzieje ale jak widać ze małej energii nie brakuje to nie jest źle
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez majowa-mama Pokaż wiadomośćjjmka powinnaś klapsa dostać za to, że do lekarza nie idziesz
perpetua, masz rację bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale równocześnie życzę aby Wam się ten remont zaraz skończył
A moją Majuchę zęby wykończyły, kilka dni temu dostała kataru, a od wczoraj ma zapalenie spojówki w prawym oku , lekarka powiedziała mi, że infekcja poszła od nosa kanalikiem łzowym, a do tego powiedziała mi, że małej wyrzynają się 4 ząbki na raz, jedynki i dwójki na górze ( bidulka). Tak czy inaczej odmienny stan zdrowia nie spowodował, że mała straciła energię i niestety nadal jest taki łobuz jak do tej pory
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćmoja dziewczyny pojechały powiem Wam ze uff odetchnęłam - teraz sprzątam bo domek wygląda strasznie, Zosia i Gabii to mieszanka wybuchowa :P, majowa mamo bidulka ta Twoja Dziopka zycze zdrówka i Tobie sił, jjmkalepiej niz w ta strone odnosnie wyjsc niz w druga, przynajmniej masz swiadomosc ze Maja super sie bawi - super zlobek sie Wam trafił, pradipco szykujesz dla Kuby ehh szybko te dzieciaczki rosna cio nie? ja nie wiem kiedy ten czas leci z Zosia Patrycja szalejecie z tym remontem - bedziecie miec pieknie u nas tez by sie przydał ale narazie brakuje czasu z strony meza - milego ja wracam do porzadków
Pytasz o jedzenie, dekoracje czy prezenty? oj bardzo szybko aż za...
Napisane przez marzena_161 Pokaż wiadomośćPiękne pompony zrobiłaś Ja robiłam da dzieciaczków tak tak Wczoraj kupiłam karnisze teraz załatwić wiertarkę i zacznę w końcu robić im te pokoje jako pokoje dziecinne a nie nudne szare ... Jak w koncu zakoncze kiedyś to się pochwalę. C do kolana to czekam na lekarza mam w poniedziałek w końcu, ale dziś już lepiej i mogę w końcu chodzić normalnie, ale zdjęcie chyba i tak będę chciała zrobić.
Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomośćmarzena - mała miała bezdech i mówili że to normalne jeszcze na tym etapie Wczoraj już ją w beciku miała siostra i na rączkach nosiła ale przywieźli karetką nowego wcześniaka i wszyscy się za "nowego" wzieli więc długo nie byli
teraz medycyna idzie bardzo do przodu także mam nadzieję że cokolwiek by nie było to dadzą radę
Skomentuj
-
Skomentuj