Ja jestem na forum ponad pół roku i nigdy z nagrodami nie było problemu. Myślę że ta forma jaka teraz funkcjonuje jest ok i nie trzeba jej zmieniać, tylko Redakcja powinna bardziej sprawdzać jakość postów. Uważam że wtedy otrzymała nagrodę niesłusznie, co potwierdza fakt że zaraz po tym przestała się udzielać i pojawiła się dopiero teraz żeby walczyć o radyjko. Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem było by ograniczenie że w konkursie mogą wziąć tylko udział osoby które są np. X czasu na forum lub X napisanych postów i nie byłoby takich sytuacji jak teraz. Z drugiej jednak strony domyślam się że Redakcji zależy też na przyciągnięciu nowych osób, tylko zobaczcie ile nowych osób ostatnio się pojawiło w związku z konkursami (jak jeszcze były kocyki do wygrania) a ile z nich zostało z nami na dłużej, ja kojarzę tylko pradip.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poranna kawa
Collapse
X
-
Odp: Poranna kawa
Ja jestem na forum ponad pół roku i nigdy z nagrodami nie było problemu. Myślę że ta forma jaka teraz funkcjonuje jest ok i nie trzeba jej zmieniać, tylko Redakcja powinna bardziej sprawdzać jakość postów. Uważam że wtedy otrzymała nagrodę niesłusznie, co potwierdza fakt że zaraz po tym przestała się udzielać i pojawiła się dopiero teraz żeby walczyć o radyjko. Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem było by ograniczenie że w konkursie mogą wziąć tylko udział osoby które są np. X czasu na forum lub X napisanych postów i nie byłoby takich sytuacji jak teraz. Z drugiej jednak strony domyślam się że Redakcji zależy też na przyciągnięciu nowych osób, tylko zobaczcie ile nowych osób ostatnio się pojawiło w związku z konkursami (jak jeszcze były kocyki do wygrania) a ile z nich zostało z nami na dłużej, ja kojarzę tylko pradip.
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćjjmka jest z nami jeszcze Patrycja od początku tego roku jakoś tak mi się kojarzy miłego Dziewczyny my zmykamy na polko na spacer
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
hej dziewczyny Mała mi już śpi w końcu zwariowane te dni ostatnio Dziś piękna pogoda trzeba też korzystać
Co do konkursu to nie wiem Chociaż te stare wątki mogły by być usuwane aby było przejrzyściej na forum a nie odświerzać takie stare wątki i pisać rady których ta osoba już nie potrzebuje
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
eh Dziewczyny u nas znów mała wojna na budowie - mamy wspólny wjazd z bratem mojego B. - my jesteśmy właścicielami drogi a brat ma uzytczność wieczystom - tak sie stało iż dziś wjeżdzające na budowe samochody cięzarowe z betonem zakopały się na wjeździe (wczesniej brat mojego B. bez jakiegokolwiek uzgadniania wysypał na wjeździe kamien - doprowadził do zwiększenia spadku zjazdu - moj maz juz kiedys przy pierwszym wjezdzie betoniarek powiedział bratu aby nie przywoził tam kamienia - oczywiscie nie pomogło - dziś zakopały się auta doszczętnie i brat mojego B. jak wrócił z pracy to urządził nam awanture moj B. wkurzony na maksa powiedział co mu lezalo na duszy i chyba nie wybieramy sie na komunie do tegoż brata - normalnie masakra jakas z nimi, juz czuje co bedzie jak wroci z pracy tesc oj bedzie sie dzialo - szkoda mi tylko mojego B. bo sie starsznie denerwuje cisnienie mu skacze - ehhh ta rodzinka
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
No właśnie niby nigdzie nie byliśmy bo po prostu codziennie gdzieś jeździliśmy, a że u mnie w domu tylko ja mam prawo jazdy to ja prowadziłam. W piątek byliśmy nad odrą na rybach tzn mąż łowił, a ja latałam za małą żeby do wody nie wpadła. W sobotę byliśmy na ślęży tzn mąż z kolegą i psem byli na Ślęży a ja w przełęczy Tompadły pilnowałam dzidzi, a w niedzielę byliśmy nad stawem znowu na rybach ( tym razem ze znajomymi) i mąż łowił ryby, a ja bardzo pilnowałam małej bo umiejscowiliśmy się na takim cypelku, że na środku była nasz koc, a po jednej i drugiej stronie max 1,5 metra i woda, a moje dziecko już na prawdę szybko raczkuje padnięta jestem, a jeszcze muzę dzisiaj do teściowej jechać, nic mi się nie chce A słońce u nas smaży, jesteśmy z Majuchą tak opalone, że szok
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
to Ty Asiu rzeczywiscie nic nie odpoczęłaś - aktywnie i wyjazdowo - super ze pogdnie u Was bylo u nas w wiekszsci deszczowo pochmurnie ;/, u nas slonecznie jest od niedzieli - dzis tez bardzo goraco, ja opalona nie jestem za bardzo chc dzis mi na dzialce dogrzało - Zofija opalona, ale ona ma taka karnacje ze ja łapie choc wysmarowana najwyzszym filtrem
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Asia ja też znam takie niby odpoczywanie, zawsze jak jedziemy do teściów to łudze się że sobie odpocznę, bo babcia bardzo chętnie chce się zająć Majką. Oczywiście na chwilę się zainteresuje zabawą z babcią ale potem i tak przyjdzie i tylo mmmmaaammmaaa, w ogóle to czasem mam wrażenie że dla niej to cały świat mógły nie istnieć tylko ja, taka jest do mnie przylepa że szok. No a mąż wtedy korzysta i odpoczywa bo przecież córeczka nie chce być u taty tylko u mamy
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
A takie wyjazdy do rodziny są czasem bardziej męczące niż przebywanie z dzieckiem samemu w domu. U rodziny moja Zuzia zawsze bardziej marudzi sama nie wie co chce, wstydzi sie itp. a jak jedziemy gdzieś na urlop sami to jest super.
A wracając do zamieszania na forum i nagród to może fajnie by było gdyby nagroda zawsze była tajemnicą i nie było by takiego nacisku na wygraną przez niektóre osoby.
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Moja mała też tylko mama i mama, nawet u męża na rękach płacze i rwie się do mnie. Czasami myślę, że jestem złą matką bo na prawdę nie mam siły nosić jej na rękach cały dzień i po prostu wciskam ją mężowi... Ale powiem Wam szczerze jestem strasznie zmęczona, ponadto moje dziecko ma chyba ADHD ( wiem że każdy rodzic niegrzecznego dziecka tak mówi, ale ja się poważnie zastanawiam nad tym bo Majucha 5 min w jednym miejscu nie usiedzi), Bosze padam a mam jeszcze tyle do zrobienia. Dobranoc dziewczyny
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
dzień dobry!
Znów słońca będę szukać chyba bo gdzieś znów dało nogę.
Asiu, to teraz regeneruj siły Niestety przy mobilnym dziecku to mamy muszą być szybkie jak pendolino, czujne na sokół i być na pełnych obrotach od rana do wieczora. Też moje dziecko do mnie przywiązane i słyszę tylko mmaamma, u teściów tylko patrzy gdzie jestem, sprawdza czy na krok nie odeszłam. Najbardziej lubię jeździć do moich rodziców, wtedy jest zupełnie inaczej. Mała zapomina o mami, jest wynoszona, wszyscy wyrywają ja sobie z rąk:P
Justynko, niestety małe wojny domowe są chyba nieuniknione jak sie mieszka blisko rodziny. Czasem mam wrażenie, że lepiej obcych mieć za sąsiadów, wtedy człowiek zastanowi się dwa razy nim pójdzie z awantura, a do rodziny to jest się bardziej impulsywnym i emocjonalnym. Coś o tym wiem, my też mieszkamy blisko teściów i brata męża.
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
witam Was moje drogi - wlasnie napisałam do Was dlugiego posta i przez przypadek wszystko sie skasowało ;/ brrrrr, ja dopiero teraz bo rano były zakupy z Zosia i załatwienia urzędowe, potem przyjechała siostra z Gabii - jak Zosiek usnał pojechały bo Gabii nie mogla zasnąć i siostra zapakowala ja do samochodu :P, ja ogarnełam amargedon i mam chwilkę, Patrycja a pisałas do Redakcji meila w sprawie kocyka? w kwestii kłotni rodzinnej - tesc o dziwo nic sie nie odezwał az byłam w szoku, moj B. chodzil zdenerwowany do konca dnia, nie wiem co z komunia ale brat mojego B. nie wiem o co ma pretensje - to nie jego droga nie jego wjazd a robi halo takie jakby jego wlasnosc byla, to my płacimy za droge prawie 8 tysiecy w czerwcu musze wlasnie zrobic przelew na rachunek umig - choc nie wiem czy nie podziele tego na raty po 800 zł przez 10 lat ;/, to my robilismy projekt mostka i my musimy go zmodernizowac w swoim zakresie finansowym, nie jestesmy w stanie inaczej wjechac na dzialke a sprzet ciezki musi wjechac i to nie ostatni taki transport, w kwestii przywiązania Zosia jest ze mna dosc mocno zwiazana, choc ostatnio jest czesto slychac tylko tata tata tata, idziemy na spacer mnie nie bedzie trzymac za reke tylko tatusia :P,
Skomentuj
Skomentuj