Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Beata u mnie dziś mielone kotleciki ziemniaczki i fasolka szparagowa - u nas dziś kolejny dzień tata i wujek na budowie więc dlatego też takie danie. W kwestii ciast to nie moja działka. U nas murujemy w końcu tylko pogoda dobija - wczoraj słońce i wiatr dziś chmury. Idę zaraz śniadanie dla Zosi i ekipy na budowie musi być zjedzone bo Zoska nie odpuści.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Hej

      Dzieci zakatarzone, przeziębione i siedzimy w domu, mąż pracuje cały weekend majowy.

      Beata-wolność Tomku w swoim domku Wasze zasady i co dusza zapragnie My mieszkanie mamy osobne ale w koło cała rodzina męża i swobody brak

      Justyna-oby Wam pogoda dopisywała do murowania, mój tata też u siostry muruje im dom

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Patrycja zdrowia dla Was. Fajnie jak ktoś może pomóc w budowie, tak by zaoszczedzic na ekipach budowlanych. Tylko ta pogoda maj a trzeba palić i niekiedy pasowało by w kurtce zimowej dzieciaki ubrać bo tak zimno. U nas wczoraj skończyli mury murowac, jaskółki w czwartek i potem szaliwanie belek i czekamy na dekarzy.Dziś tutaj jest odpust i Zosia ma iść jako krakowianka tylko wczoraj miałyśmy problem z uzbieraniem kwiatów do sypania.

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Justyna-i jak mała krakowianka? To weekend majowy pracowity na budowie? Oj tak, nie ma porównania jak rodzina może pomóc zamiast płacić grubą kasę obcym. Nam mój tata też wykańczał wnętrze, malował, kładł panele, płytki, wuj elektrykę zrobił..... teraz siostrze pomaga w budowie, ale u nich sam początek, ale powoli też postawią. Nie ma jak swe oddzielne kąty-prawda stara ale zawsze aktualna. Też czekam na to ciepło, mam dość katarów, w zeszłym roku Ola z dworu nie schodziła, a w tym roku siedzi ze mną i Jaśkiem w domu, ale boję się zakatarzonego Jaska brać na te wiatry i zimno. Aczkolwiek widzę coś słońce idzie, może będzie wreszcie prawdzwy maj.

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Krakowianka była sypala kwiaty i nawet pogoda wytrzymała. My byłyśmy ubrane, ale co po niektóre mamy prawie w kurtkach zimowych a dzieci w stroju krakowskim - Biała bluzka i kamizelka - jednej dziewczynce pozyczalam moja gruba chustę bo nie upatrzylam jak jej było zimno. Pracę na budowie ok tylko pogoda dziś roznosilo naszych fachowców bo mieli godzinną przerwę przez deszcz. Ale fajermur prawie gotowe, jutro murowanie jaskółek i nadproża, po niedzieli szalunki wieńców i zamawiamy beton aby zalać wieńce i czekamy na dekarzy oby tylko pogoda była. Patrycja każdemu marzy się już słońce ą szczególnie dzieciom.

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Witam
              U nas już po odpuście Pogoda okropna chociaż momentami słońce się przeciska
              Justyna u was pracowicie Oby pogoda dopisała Laura niby się odważyła ale do sypania kwiatków to jeszcze jej daleko Wcześniej mieliśmy bliżej do kościoła a teraz na majówki nie chodzimy Jeszcze żeby cieplej było to rowerami można by podjechać
              Patrycja ja sama miałam katar całą zimę :/ Dzieci się jeszcze trzymają poki co

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witam. U nas dziś w końcu słońce było. I rower Zosia mogła wyciągnąć tylko mój kręgosłup nie wytrzymuje boli coś. Dziś skończyliśmy wcześniej pracę na budowie bo mój tata wybierał się na pogrzeb. A jutro znów idzie na kolejny, ale przyjedzie rano by podgonic trochę. Beata my dziś byłyśmy na majowce bo była też msza za Bogusia ale tak nie chodzimy bo nie ma czasu na to poprostu.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  och to smutne , u nas jutro po rodzinie ale tak jak ja czy moje siostry nie znaliśmy tego wujka Bo z Ameryki ale tutaj chcieli go pochować
                  Właśnie nasmażyłam dzieciom placuszków kokosowych bo mi białka zostały ,bo na obiad makaron swojski robiłam do sera
                  Piękna pogoda dziś była Dzieci też na rowerach Tylko Laura tak wyrosła z tego starego (po Kubie miała) i kupilibyśmy nowy ale wiadomo chyba że może upatrzę używany gdzieś

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Hej!
                    My dalej chorujemy, chyba do lekarza pójdę z dzieciakami, bo coś im nie przechodzi. Dziś były wyniki rekrutacji przedszkolaków, nie mogę się zalogować i dalej żyję w niewiedzy czy mam małego przedszkolaka, jutro trzeba będzie pojechać i zobaczyć listy w przedszkolu.

                    Justyna-jaka u Was pogoda na budowanie?

                    Beata-teraz pewnie idą kartki na dzień mamy? Teraz też staramy się tak kupować by wszystko co się da po Oli nadawało się dla Jaśka. Choć chciała ostatnio różowy rowerek udało się wynegocjować niebiesko zielony by i chłopiec potem na nim pojeździł.

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      My przez weekend byłyśmy u moich rodziców. Wczoraj wróciliśmy. Ja rano a Zosia została do wieczora. Na budowie hm ciut wolniej bo mój tata musiał wczoraj i dziś iść do pracy, byli wczoraj po południu w trójkę i zaatakowali do końca to co planowali. Teraz nadproża nad oknami i zalewamy wieńce. Nie wiem też czy dekarze przyjdą w terminie bo ta pogoda :/. Zobaczymy
                      Beata życzy by używany dało się kupić w fajnej cenie, moja siostra kupiła używany w super cenie.
                      Patrycja zdrowia dla Was. Trzymam kciuki za przedszkolaka.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Hej

                        Ola dostała się do przedszkola Muszę ruszyć z przygotowaniem do chrzcin: posprzątać, kupić ubranie Jasiowi i sobie jakąś kieckę bo w stare się nie mieszczę, waga nie chce drgnąć w dół.

                        Justyna-dziś trochę słońca, od piątku ma być już ładnie więc może uda się wszystko planowo ruszyć z dachem. Zosia z kuzynką pewne chętnie całe dnie by spędzała A tam gdzie mieszkasz nie ma jakiś dzieci w wieku Zosi?

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Tutaj jakoś tak ciężko o kontakt z rówieśnikami. Szczerze powiedziawszy ja tutaj jestem postrzegana jako ta dziwna bo żyje, oddycham, pracuje koło domu, jeżdżę autem i najwazniejsze buduje dom a tutaj osobie takiej jak ja nie wypada bo bez B. to jak można. Tak to niestety tutaj wygląda w moim odczuciu.
                          U nas słońce święci ale jest tak zimno, że nawet wyjść się nie chce.
                          Ola zapewne szczęśliwa że będzie przedszkolakiem. A do chrzciny jeszcze masz ciut czasu na pewno zdążysz.

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Hej!

                            Dziś zaliczony lekarz z dziećmi, ale na szczęście nic poważnego. Szukałam kiecki jakiejś na chrzciny, ale albo ceny kosmiczne albo nic fajnego, jakos nie umiem latać po galerii, nie wiem jak tam niektórzy potrafią spędzić pół dnia, ja się czułam jak po jakimś maratonie

                            Justyna-Ola tu gdzie mieszkamy też ma tylko swego kuzyna i tak tu w okolicy dzieci nie zna (na plac zabaw musimy jechać spory kawałek), ja sama z resztą nie mam tu żadnych znajomych do pogadania więc trochę rozumiem. Właśnie przeglądałam pogode i nie zapowiada się ciepło a chciałam podjechać do Lidla bo są fajne rzeczy dla dzieci na lato, a muszę zabrać wtedy Olkę z Jasiem.

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Ja tutaj też nie znam nikogo do pogadania. I Zosia jakoś też ciężko kogoś do zabawy znaleźć tutaj. Ja dziś kosilam na budowie i oberwalam z trawy wszystkie krzewy. Dodatkowo pomoc na budowie tacie i wujkowi. Jutro po południu przyjeżdża gruszka do zalania wieńców - pomagać ma mój szwagier i jego brat, który się zgłosił do pomocy, mój wujek i tata tylko pogody nam trzeba. Ciekawe czy dekarze przyjdą w terminie tak jak obiecali. A jeszcze dachówka musi przyjechać i też pasowało by ciepło by nie było problemu z dojazdem bo jak jest mokro to ciężko w spokoju dojechać na działkę.
                              Patrycja fajne sukienki bywają w C@A i w greenpoint na ich stronie internetowej są mocne obniżki cen.

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Witam
                                Ostatnio dużo na głowie Mąż panele ułożył u Kuby i przewieźliśmy już jego łóżko i biurko Dziś będzie u Laury kład i tak trzeba wynosić i wnosic z powrotem Między czasie zakupy obiad posprzątać i to i tamto a jeszcze kartki ...
                                Powiem Wam że ja się bardziej dogaduję tu ze starszą sąsiadką niż z młodymi dziewczynami Juz się przekonałam jakie te młode mamuśki są jak idę po dzieci do szkoły Więc wolę mieć kontakt z starszymi a nie z przemądrzałymi dziewczynami

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X