Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Beata zdrowia dla Was dla całej rodziny, a koszta są zawsze i zawsze coś wypadnie ze to czy to trzeba zapłacić,
    U mnie Zosia też zakatarzona drugi dzień w domu jest na polu słonko ale zimny wiatr, ja właśnie sprzedałem stemple, które na budowie nie sa potrzebne, jadę też podpisać umowę o okna koleś opuścił też cenę o 400 zł więc fajnie choć tyle na coś innego będzie

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Beata- zdrowa dla wszytskich! Jak córeczka siostry? U nas szpitale przepełnione-zimowo-wiosenny okres bardzo chorobowy. Jaki konkurs?

      Justyna-400 zł piechotą nie chodzi-zawsze to jakiś pieniądz na coś innego. Mam nadzieję że Zosię szybko puści i nie rozwinie się choróbsko. Czyli powoli większość kosztów na ten rok budowy już znasz i wszystko poplanowane więc zostaje tylko mieć ładną pogodę i działać. Dziś tak pięknie było, że aż chciało się coś zrobić. Nawet okna umyłam, aczkolwiek z Jasiem jesteśmy dopiero na etapie werandowania więc jeszcze trochę musimy poczekać do jakiś wycieczek na plac zabaw, parku czy odwiedzin u innych dzieci. Szkoda mi Oli jednak, bardzo chce do dzieci, a szwenda się tylko po podwórku.

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Patrycja tak koszty znam i mam podpisane umowy, więc nie ulegną one zmianie, tak jak wykonanie dachu, cena dachówki, okien - muszę jeszcze kupić cegłę,piasek, kruszywo, porotherm i styropian pod ocieplenie, być może uda się mi jeszcze ciut zaoszczędzić na podbiciu dachu bo mam drzewo nasze - dekarz miał swoje przywieść - ale tata mój stwierdził, iż spróbujemy wykorzystać jak najwięcej tego co jest na budowie - o ile nie będzie musiało być felcowane, tata mój musiał by je wziąć na warsztat do mojego wujka i go wyrównać do odpowiedniej grubości, oby się udało zawsze to coś i na coś innego, czekam też na elektryka do założenia skrzynki i licznika - ma też poznaczyć punkty bo mój tato potem będzie sam ciągną kable i puszki
        a jak Ola i brat? jak się Ty czujesz? i jak Jaś?
        dobra jesteś z tymi porządkami - ja nie mam nic zrobione, brakuje czasu nawet na filc ;/, a tutaj przydało by się pomalować kuchnię tylko hmm dom teściów i w tym musiał by pomóc mi mój tata a nie wiem czy było by to do przejścia dla nich ;/

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          syrop z cebuli jest niezawodny Jeszcze herbatka z imbirem dobra na rozgrzanie
          Dzieci poszły Ale Kuba przeżywa konkurs
          Patrycja- To konkurs recytatorski Dowolny wiersz Polskiego poety Laura ma Tuwima Rozmowa ptaków a Kuba Ks Jana Twardowskiego Narzekania
          Ale mają zapewnione że jeśli wygrają czy też przegrają to i tak odemnie nagrodę dostaną za to że się starały
          Justyna u mnie też normalnie czasu brak a teraz jak cieplej się zrobi to też będą spacery i place zabaw ale chociaż się wyjdzie z domu
          Nasza Karolinka już lepiej już ma siły chodzić ale musi zostać na 10 dni w szpitalu
          Takie procedury

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Beata trzymamy kciuki za Dzieciaki i zdrowia dla Karolinki
            My z Zosia poszłyśmy dziś na pole bo jej już smutno było że ciepło a ona w domu, ma ciut zatkany nos ale nic wiecej

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Witajcie

              Straszy mnie góra rzeczy do prasowania wielkości Mout Everestu za którą zaraz muszę się zabrać.

              Beata-bardzo fajnie, że dzieci aktywizują się chętne w takich konkursach-pewnie jesteś z nich dumna. wielka nagroda się im nalezy za trud przygotowań powodzenia I jak z łazienką, macie już koncepcje?

              Justyna-zaganiana jesteś, tu załatwić, tam podskoczyć, tu dopilnować....życzę dużo siły i pomyślnych wiatrów w realizacji wszystkiego co zaplanowałaś na budowie I fajnie, że tata twój taki zaradny i na tylu rzeczach się zna.

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witam
                Patrycja łazienka się robi Doszliśmy do wniosku że płytki na ściane wybraliśmy białe a przez środek jeden pasek brązowych płytek Takie po prostu proste bo mamy taką dużą łazienkę że trudno było coś dobrać bardziej fantazyjnego Mamy dużą umywalkę co wchodzi trochę pod brąz co jeszcze mąż z Fr przywiózł marmurowa Dorobił do niej półkę Ale jak już choć w połowie będzie ustrojona to zrobię zdjęcie Powodzenia z prasowaniem
                Justyna Teraz coraz cieplej to aż ciężko w domu wysiedzieć A Konkurs Kuba wygrał 1 miejsce z zerówki i wygrał ---długopis --- ! A Laura się zacieła i nie chciała nic powiedzieć W domu się przyznała że bardzo się bała starszych dzieci Ale nic straconego i tak jestem z niej dumna bo plastyczny konkurs wygrała na pejzaż wiosenny

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Beata brawo dla dzieciaków Twoimi - najważniejsze chęci w Twoim sercu zawsze na pierwszych pozycjach
                  czekamy na zdjęcia łazienki - fanie Wam, że już już blisko do zamieszkania
                  Patrycja udało się poskromić górę prasowania?mnie wczoraj też straszyła -zostało mi jeszcze troszku na dziś,my wybieramy się załatwić urzędowe sprawy do Wieliczki ciekawe czy coś się uda załatwić do końca, a potem w planie szycie ciekawe czy się uda czy coś znów mi zakłóci, wczoraj pakowałam elektronarzędzia do wysyłki z warsztatu dobrze, że ktoś mnie nauczył obsługiwać wkrętarkę

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Prasowanie dalej straszy...wolałam dywany poprać i tapicerki krzeseł niż wziąć się za żelazko

                    Justyna-i jak załatwiłaś wszystko? a dziś co szyjesz? Wszyscy są zachwyceni Twoją książeczką i nie mogą się nazachwalać

                    Beata-niezależnie od miejsca wielkie brawa dla dzieci się należą za chęci! A co do aranżacji to bardzo proszę o zdjęcia po zakonczenie Super, że łazienka bedzie duża- będzie dużo miejsca na wszystko. A biel łazienkową uwielbiam. do niej pasuje wszystko i można kontrastowe dodatki dodać co da fajny efekt

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Patrycja nie uczyłam nic, w urzędach załatwiłem wszystko o dziwo, potem posprzatalam i wynosilam z góry swoje meble z mojego domu by było miejsce przy remoncie mieliśmy je z B. tutaj na początku i dostałam opierdziel od jednego Pana ze wyworze nie swoje rzeczy i sprzedaje rzeczy B. cały wieczór i noc z głowy i znów nie wiem czy ta budowa ma sens i znów brakuje odrobinę siły już sama nie wiem, nie wiem czy ktoś ma rozdwojenie jaźni czy coś sprzedaje źle nie sprzedaje źle, kupuję materiał na budowę źle nie kupuję to samo - kiedyś wyląduje w kaftanie i będzie spokój

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Hej!
                        Wczoraj nie zdążyłam już napisać-Jaś się obudził i potem z nim padłam mimo planów posprzątania wieczorm.

                        Justyna-pewnym jednostkom nigdy się nie dogodzi, typ toksyczny. Jedynie co można to przywdziać gruboskórny pancerz i starać się olewać a jeszcze lepiej mieć jak najmniej styczności z taką osobą. Dużo siły życzę i znieczulenia na uwagi tej osoby! I tak jesteś silna i świetnie sobie ze wszystkim radzisz!

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Patrycja święta prawda to co piszesz, szanowny pan obrażony na mnie -i chwała mu za to, ten ktoś nie szanuje nikogo ani nic - do każdego z podniesionym tonem, w złości - więc ja już nawet dzień dobry nie zamierzam mówić, jedziemy dziś do domu do mnie - na chwilę mieć spokój, zostałyśmy tutaj ze względu na teściową i wiem od samego początku, że to zły wybór dla mnie, ale też wiem, że byłby większy problem z budową - tak są bo źle to czy to...
                          nie wiem czy sobie radzę, ciężko nazwać to radzeniem-to bycie dla Zosi i dla B., choć brakuje sił już do wszystkiego przez takie sytuacje, ja nie chce poklepywania po ramieniu tylko spokoju, nikomu nic co nie należało do B. nie zabrałam i nie zamierzam się tłumaczyć z tego, każda złotówka z jakiejkolwiek sprzedaży idzie na dom, nie przepijam tego nie kupuje tryliona ciuchów, idzie to na spełnienie największego marzenia B. - tylko ten ktoś nawet takim rzeczy nie wie, bo nigdy nie rozmawiał z B. normalnie, ja tego domu, działki nie wezmę do grobu tylko Zośka to będzie miała, ona i tak największy ból w sercu będzie nosiła przez całe swoje życie więc B. chciał i ja chce by miała swój kawałek podłogi, swoje miejsce, tam jest jej część taty i tam są jej wspomnienia z nim związane - ona pamięta jak kopał ławy, sadził drzewa, murował z nią ale mam wątpliwości duże czy starczy mi na to sił wszystko,
                          przez takie sytuacje wszystko boli milion razy bardziej i pytanie zadawane tysiąc razy dziennie pt. dlaczego tak jest? dlaczego B. nie ma z nami? zadaje sobie dwa razy częściej

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Poranna kawa plus telewizja poranna. Bez tego nie zaczynam dnia. Potem praca a póxniej odpoczynek i sen. W wolnym czasie książki, ćwiczenia, nauka i muzyka.

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              jak chcę coś napisać to mi się 3 razy skasuje więc po krotce bo muszę na jutro dwie kartki zrobić (każdy chce na szybko a powie mi 5min przed)
                              Mamy rekolekcje które prowadzi bardzo fajny dominikanin Mówi o przykazaniach
                              kiedy doszedł do Czcij Ojca swego i Matkę swoją -"to nie tylko my mamy szanować swoich rodziców ale to ma isć jeszcze w drugą stronę Rodzice też powinni szanować swoje dzieci Matka do swoich dzieci (... ) ale i ty teściu i teściowo uszanuj swoje synowe czy zięcie Nie mów im co mają robić i nie układaj im życia ,pomóż w potrzebie ale nie wtrącaj się w ich życie ..." Normalnie jeszcze tego wkościele nie słyszałam ale i pomyślałam o tobie Justyna Szkoda że twoi teściowie tego nie mogli usłyszeć

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                My w u mnie domu więc mam chwilę wytchnienia. Tutaj cały czas coś do zrobienia więc się nie nudzę bo mamie okna z Zosia umylysmy, teraz prasuje firany i zasłony. Beata szkoda ale mam obawy że hmm dla teścia by nie wiele to zmieniło. Wszystko robię tak czy tak źle i jemy biorę więc hmm. Ja juz sama nie wiem co robić, nie wiem czy Budowa ma sens choć w głębi serca wiem że Zosia na pierwszym miejscu jak i budowa trzymam mnie przy jakimkolwiek życiu. Ale czy starczy sił nie wiem.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X