ja dzisiaj zrobiłam sobie kawkę z bitą śmietaną i cynamonem
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poranna kawa
Collapse
X
-
-
Odp: Poranna kawa
Hej!
ja na chwilkę, bo Ola strajkuje ze spaniem.
choć zimno miejscami, to u nas dziś słoneczko piekne świeciło.
Podczytałam o Waszych planach edukacyjnych...i mi się marzy podyplomówka. Trzymam kciuki za realizację marzeń. Marzenia dzieci też sa piękne....szczególnie dlatego bo naprawdę są nieograniczne....nasze dzieci mogą zostać naprawdę kim chcą
Dobrej nocy
Skomentuj
-
-
-
Odp: Poranna kawa
Beata i dziś też u nas zapowiada się pięknie! Tylko jak na razie nic mi się nie chce. Łuśka obudziła się o 4:00 i do 6:00 brykała, tekże po 6 położyłyśmy się, by dospać i wstałam po 8:00 i jestem na razie nie do życia... Jak mam taki rozwalony poranek to potem nic mi nie idzie. A tu sobota, trzeba trochę posprzątać, zakupy zrobić...
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez czekladka24 Pokaż wiadomośćja zazwyczaj przy kawie oglądam z mężem wiadomości i rozmawiamy jeśli mamy chwilke ciszy bo to niekiedy jest cięzkie jak dzieciaczki wcześnie wstają.
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
witajcie,
Jak minął weekend?
Dziś piję już 3 kawę, śpiąca jestem strasznie. Korzystam z tego, że Ola śpi i podjadam ukradkiem słodkie Oli nie daje, bo zaczynaja jej się poczatke próćhnicy (na dwóch pojawił się czarny nalot) imo regularnego mycia i nie jedzenia cukru....Byłam z nią jakiś czas temu u dentysty, ale nawet zajrzeć sobie nie dała, wpadła w histerię....w tym tygodniu będziemy mieć drugie podejście.
Miłego dnia.
u nas gdzieś słońce się zgubiło. Może jest u was? jeśli tak, poprosze o zwrot, bo planowałam dziś wycieczkę do lasu, ale zimno i pochmurnie. Muszę poszukać pędów sosny, chcę zrobić syrop sosnowy, a Wy robicie takie rzeczy?
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Witam
Patrycja u nas słońce jest ale jest zimno musiałam kurtki zimowe ze strychu przynieść bo z rana jak zaprowadzam Kubę do szkoły to wolę cieplej się ubrać Ja też tak chuchałam i dmuchałam i do dentysty trzeba było z Kubą iść a ostatnią wizytę to mąż go musiał trzymać i prawie na siłę bo nie dał sobie plomby włożyć
czekladka widzę że my to nie daleko od siebie mieszkamy
Skomentuj
Skomentuj