Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Wtajcie

    Beata-mnie też internet strasznie się wiesza. Zapomniałam o piesku. Urósł duży? pewnie to dzieci ulubieniec

    Teresa- czyli u mamy w optymistycznej wersji (tylko taką zakładam) po chemioterapii za 6 tyg to może być juz zwycięski koniec?
    ciesze się, że Twoje dzieła cieszą się powodzeniem, życzę by było jeszcze więcej zamówień. I teraz zaczął się pracowity okres. Dużo warzyw sadzicie?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Witam
      Teresa nie dziwię się że dziewczynki tak szaleją za księżniczką Elsą Mnie też ta bajka się bardzo spodobała Dobrze że wasza mama będzie mieć ciebie przy sobie
      Patrycja a piesek nawet trochę urósł Tylko Laura nadal się go boi :/
      A my chyba dużo sadzić nie bedziemy (będziemy liczyć na babci prababci ogródek ) Z roku na rok jest coraz gorzej bo nasz ogródek tak podtapia że się chyba nie opłaca a ty co sadzisz ?

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        ja bez kawy dnia nie zacznę.

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Witajcie

          o dziwo Ola śpi jeszcze i mam chwilkę

          Beata-u nas właśnie teścio traktorem jeździ i przygotowuje pole. Teściowe sadzą bardzo dużo, od ziemniaków, po fasolkę, kapustę itd. Wszystkiego po trochu. Ja na wiosne posadziłam sobie bazylie, oregano, tymianek i inne zioła w doniczkach i tyle z mego sadzenia w tym roku
          Rzeczywiście szkoda w takim razie waszej ciężkiej pracy, jak i tak z powodu podtapiania i tak część pracy idzie na marne. znajomi też mieli taki problem, nie znam szczegółów, ale zrobili jakis drenaż ogrodu i to pomogło. Woda już im nie stoi w ogrodzie.

          Słońce trochę wyszło, jak Ola zje znów ruszamy na dwór-sezon podwórkowy rozpoczety Miłego dnia

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Patrycja u mamy dużo lepiej, w prawdzie chemia daje o sobie znać mama ma skutki uboczne, ale psychicznie trzyma się super.
            Warzyw zawsze dużo sadzimy bo robimy dużo zapraw i nie lubimy kupować w sklepie bo to nie wiadomo co się kupi.
            Sadziłam w tym roku równiez truskawki bo stare już powoli musze wyrzucić, ale teraz jestem mądrzejsza i posadziłam na foli zeby nie musieć chwastów wyrywać.
            U nas dziś pada i Fabian nie pocieszony bo będzie musiał siedzieć w domu. A z Zuzią pisałyśmy bajkę o Biedronce Martynce i dzisiaj w przedszkolu czytamy. Trochę przy pisaniu miałyśmy sporów ale jakoś się udało przenieś Zuzię z Martynką do krainy Błyszczolandii i opisać jej wrażenia. Zobaczymy jaka będzie reakcja przedszkolaków
            Pozdrawiam

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Mój poranek skupia się na nakarmieniu młodszego, a gdy zaśnie to wtedy robię sobie kawkę . W międzyczasie wstaje starszy i robię kakao i śniadanie. Jak jestem wyspana, to buszuję po internecie, a jak nie to idę jeszcze pospać.

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witam Fajnie dziewczyny ze u was tyle się sadzi Własne uprawy to wiadomo najlepsze A Teresa co to u was za akcja z pisaniem bajek I jak się przedszkolakom podobało ?
                Testolandia U mnie dzieci solidarnie razem wstają ale u ciebie chyba większa róznca wieku między dziećmi ?

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Witajcie!

                  Ten tydzień dość intensywnie wykorystywałam na sprzątanie. Pokoje i łazienka już lśnią - nawet teściowa z wizytacją mogłaby przyjechać!

                  Beata, Patrycja - jak czytałam Wasze posty o sadzeniu czegoś w ogrodzie, to muszę Wam przyznać się, że pozazdrościłam, że nie mieszkacie w centrum dużego miasta i możecie cieszyć się piękną wiosenną pogodą w ogródku koło domu. Brakuje mi tego ze względu na dzieci, bo u mnie spacery są wśród hałaśliwych ulic a na plac zabaw musimy iść spory kawałek... Dlatego też Benio pojechał do babci, tam prawie całe dnie spędza w ogródku.

                  A z innych rzeczy, to nie wiem co myśleć. Benio dostał się do przedszkola najbliżej domu. Składałam wniosek jeszcze do innego przedszkola, takiego, które bardzo mi się podoba pod każdym względem, ale trochę dalej. I tu niestety się nie dostał. Jest mi smutno. Czuję, że powinnam się cieszyć, że mam przedszkole blisko domu (ono nie jest złe) i nie będę go wozić tramwajem, ale mówię, tamto przedszkole, do którego go nie przyjęli, było tym moim wymarzonym.

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Hania moja mama dziś sadziła rano (w niewielkich ilościach ) i Kuba jak zobaczył to nawet śniadania nie dokończyło pobiegł na ogródek i pomagał tak się dziecko ciszyło a jego buty to nieźle brudne z ziemi
                    Może jak Benio do przedszkola pójdzie i zadowolony będzie to też się do niego przekonasz ale najważniejsze że jest blisko a to już duża wygoda

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Hania fajnie że Benio dostał się do przedszkola, szkoda tylko, że nie do tego wymarzonego, ale może ma jeszcze jakieś szanse. Moz e jest tam jakaś lista rezerwowa, albo później np, we wrześniu albo październiku zwolnią sie wolne miejsca i będziesz mogła go przenieś.Moja kolożanka tal robiła.
                      Beata u nas jest w przedszkolu Zuzia należy do grupy Biedroneczek i ich pani od początku swojej pracy w przedszkolu ma 3 raz grupę Biedroneczek i najpierw w pierwszej połowie roku czyta im bajki o Biedronce Martynce która przybyła z dalekiej krainy a póxniej każde dziecko dostaje Biedronkę Martynkę do domu zeby mogli wspólnie przeżyć fajną przygodę. Dziecko wspólnie z rodzicami pisze bajkę o biedroneczce, a póxniej rodzic czyta ją dziecim w przedszkolu.
                      Nasza dzieciom się podobała, bo była troszeczkę inna od wcześniejszych. We wcześniejszych bajkach biedronka zawsze zjadała mszyce i była dobrym owadem, a w naszej razem z Zuzią poleciała do Błyszczolandii i to latawcem. Może kiedyś będzie gdzieś okazja to ją opiszemy dokładniej. Ale spodobało nam się to pisanie i może niedługo napiszemy kolejną bajeczkę
                      Pozdrawiam

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        ja bez kawy dnia nie zacznę. Jestem bez niej strasznie nieprzytomna.

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Witam
                          Teresa bardzo fajny pomysł bo i rodzice się do tego angażują i dzieci Super sprawa wymyślanie bajeczek dziecko pobudza swoją wyobraźnię
                          Mój Kuba idzie w stronę religii i nawet dziś z samego rana zaczął się pytać czym jest ta religia Mówię że to jest łączność człowieka z Bogiem I z jednego pytania do drugiego i w końcu chciał zobaczyć Pismo Święte i znalazłam w barku swoją pamiątkę z Pierwszej Komunii Św - Biblię w obrazkach dla najmłodszych i po szkole czeka nas też czytanie

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Teresa, super pomysł z tą biedronkową bajką. A dodatkowo bardzo fajnie wyszło, że Wasza bajka była inna. Rzeczywiście, chętnie ją kiedyś poznam w całości

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Beata fajnie, że Kuba interesuje się religią ja cały czas chciałam studiować teologię a poszłam na technologię żywienia, no cóż.
                              Bardzo fajnie wytłumaczyłaś Mu co to jest religia, a tych pytań to teraz będzie mnóstwo i pewnie nie raz Cię zaskoczy jakimś na które będzie ciężko odpowiedzieć, ale jak będziesz razem z nim czytała Biblię to będzie łatwej.
                              U nas dzieciaki mają kilka Biblii dla dzieci i Zuzia najbardziej lubi gdy czytamy jej przypowieści i razem wyciągamy z nich naukę. Wiadomo w takich książkach dla dzieci są one napisane łatwiejszym językiem, ale jak kiedyś w kościele była czytana jakaś przypowieść to Zuzia bardzo szybko skojarzyła z tym co czytała w domu i wiedziała o czym to jest.
                              Mamy też grę komputerową którą Zuzia wygrała za lampion zrobiony na roraty ale jeszcze nie grałyśmy w nią bo Zuzi nie ciągnie do kompa i na razie czeka, ale jak czytałam opis to jest bardzo fajna gra i pomaga dziecku odkryć Biblię. Tytuł ,, Kraina Biblijna"
                              A dziewczyny tak jeszcze spytam czy u Was w przedszkolu są organizowane akcje typu ,, Puszka dla maluszka" albo zbieranie makulatury. Słyszałam o takich akcjach że w wyznaczony dzień rodzice przynoszą do przedszkola np. puszki aluminiowe każda grupa ma swój pojemnik następnego dnia jeden rodzic jedzie sprzedać puszki a dochód przeznaczają na wycieczki lub jakieś upominki dla dzieci. Bardzo fajne to jest u nas tego nie ma ale jak będę na zebraniu to podpowiem pani dyrektor o takich akcjach. Co Wy o tym sądzicie?

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Teresa, fajny pomysł, by zwrócić uwagę na organizowanie takich akcji jak "puszka dla maluszka". U nas, organizuje się takie akcje najczęściej z fundacją Redemptoriss Missio. Od nich dostajemy np. plakaty promujące akcję i to co zbierzemy im przekazujemy.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X