Justyna mam nadzieję że szybko się ręcę zagoją i jak tu cokolwiek robisz dajesz radę ? Dobrze że ja to kartki kleję normalnie A udało ci się skończyć Ciekawa jestem efektów
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poranna kawa
Collapse
X
-
-
Odp: Poranna kawa
Beata daje radę - lewa ręka na szczęście najgorzej paluszek serdeczny od wewnętrznej strony - ale wyszły już bąbelki , a stempelki skończyłam będziemy za chwilkę bawić się z Zosią - wiem, że można kupić ale jak człowiek sam zrobi to lepiej na duszy i stemplować kartki bedziemy a i przydadzą się przy pakowaniu prezentów na święta - bo jakoś wzięło mnie na szary papier plus takie ozdoby ja zrobiłam tylko w kształcie serduszek, choineczki i gwiazdeczki - ale może prezenciki będą fajnie wyglądać
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Witam
Justyna takie prezenty zapakowane to super wymyśliłaś Ja też zawsze pakuję w papier Nie idę na łatwiznę aby w torebkę papierową wrzucić No przynajmniej nie zawsze
Patrycja to mieliście wesoło w domku A i dowiedzialam się że i moja szwagierka też w ciąży jest już drugie dziecko bardzo chciała mieć drugie
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
witam Patrycja a jak się siostra czuje i jak maluszek w brzuszku? Beata ja też lubię pakować prezenty , gratulacje dla szwagierki , my ostatnio z B. o drugim dziecku gadaliśmy, ale decyzja jeszcze nie podjęta czy się staramy czy też za parę lat ;/ i chyba będziemy musieli się zastanowić poważnie nad kredytem na dom - trudne decyzje przed nami na koniec roku.
A my dziś z Zosią tworzyłyśmy lampion z makronu lasagne wybrudziłyśmy się przy tym strasznie, ale zabawy było duuuuzo takie zadanie z kalendarza panna sobie wybrała - bo ja ponumerowałam paczuszki, ale Zosia za nic w świecie nie kuma liczenia i sobie wybiera paczuszkę, którą chce , a jak już rozpakuje i znajduje coś w środku - to mówi - tylko jedna dziś, idne - czytaj inne utro czytaj jutro słodziak
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Witam
Justyna może własnie na Nowy rok postanowicie A nad kredytem my też dużo rozważaliśmy ale nie dało się
Wczoraj ciężki dzień miałam a dziś nam się komin zapalił Obyło się bez straży na szczęście w końcu mam męża strażaka Trochę jeszcze dym czuć niestety i mnie już głowa z tego rozbolała
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Beata to mieliście przygody - mam nadzieje, że bez strat dużych bo to dodatkowe koszty, życzę by głowa przestała boleć, a co do dziecka ja bym chciała, B. też tylko jemu się marzyło by dziecko drugie było już w nowym domku bo tutaj miejsca też nie mamy za dużo, ale w takiej sytuacji musielibyśmy poczekać parę lat, a z drugiej strony ja nie mam powrotu do pracy bo to co dzieje w firmię, w której pracowałam to włos się jeży (a nadal mam tam umowę i jestem ubezpieczona - wiem wiem nie powinnam tak naciągać firmy, ale nie mam innej opcji) - za moich czasów super się tam pracowało, a ktoś z Zosią musi być bo żłobek nie bardzo wchodzi w grę u nas, ehh końcówka roku to człek się zastanawia, a co do kredytu ja się boję ale chyba skłaniamy się przy takiej opcji, ale to dopiero za jakiś czas byśmy się o niego starali
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
nio jestem ciekawa czy wejdzie w zycie tak ustawa, choć my się nie łapiemy na to ;/, a co do pracy - ja nie mam powrotu raczej, niby dzwonia od czasu do czasu i pytają kiedy wracam, ale to raczej pytania w stylu wróć i dostaniesz wypowiedzenie ;/ za moich czasów zmieniła się cała ekipa z którą ja pracowałam, a było nas około 30 osób, a tutaj w kwestii domku nie jest źle, ale jednak ja by było drugie dziecko to z miejscem kiepsko - dom jest duży,bardzo duży teściów ale masakrycznie rozplanowany - pokoje małe, bo korytarze zajmują multum miejsca ;/
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Witam się i ja.Od dziś obiecuję ze codziennie coś skrobnę
Co do planowania drugiego dziecka to tak poważnie to nigdy nie będzie dobry czas,ja stanowczo za długo czekałam bo jest 9 lat różnicy i dzieci maja inne swiaty a wiadomo dzieci lepiej się wychowuja jeżeli jest mniejsza różnica wielu.Widzę to po najmłodszym i córką jest różnica mniejsza bo 5 lat a kontakt lepszy.
27 OTSIFEM ja tez jestem na wychowawczym kiedy synek miał 1,5 roku poszłam do pracy dorabiałam na urlopie w tej samej firmie ale u innego pracodawcy niestety w wyniku nieporozumień i zazdrości ze strony pseudokoleżanek podziękowano mi za prace i teraz siedzę w domu w końcu mam czas dla dzieci.
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Witajcie
Justyna- dziękuję, siostra ma sie już dobrze (były małe komplikacje) i kwitnie w oczach Rynek pracy nie zawsze sprzyja młodym mamom niestety. A decyzja o dziecku, jak i kredyt nie są jednak łatwe do podjecia. Człowiek często rozważa za i przeciw. Też myślę, że Nowy Rok sprzyja odważnym decyzjom. My też z mężem myślimy o różnych rewolucjach życiowych
Lara- to gratulacje dla szwagierki A z kominem to mieliście przeżycia stresujące. Potem długo czuć dym. Ale szkód nie ma? Jak dobrze, że mąz wiedział co robić. Ja też jestem ciekawa tej ustawy 500+
Anna-witaj ponownie Widze po suwaczkach, że masz trójkę dzieci Mojemu mężowi marzy się właśnie taka trójeczka
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Patrycja na kiedy siostra ma termin? a u nas pojawiło się kolejne to z tych życiowych ważnych mój B. dostał ciekawą propozycję pracy i się znów zastanawiamy co z działalnością, czy da radę pracować na etacie i po pracy robić w warsztacie także kolejne pytania u nas na tapecie
Ania witaj, ja bym chciała drugiego bąbla bardzo wyznaje i wiem, że nigdy nie jest właściwa pora na to drugie - bo człek odkłada i odkłada tą decyzje,
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Witam
Ja mnie ból głowy nadal trzyma muszę wziąć tabletkę ale chciałam najpierw od śniadania zacząć Dziś jedziemy na Mikołajki Kuba jedzie autobusem z całą swoją zerówką a mamy mogą dojechać samochodem A że Kuba się boi to muszę być Laurę też zabiorę
Justyna to dużo decyzji macie do podjęcia
Patrycja na szczęście bez większych strat Musimy jeszcze dokończyć strych sprzątać tam tyle zabawek ciuchów i różności
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Witam u nas dziś słonko mam nadzieje, że uda się nam wyjsć na długi spacer, a i siostra chyba się do nas wybiera, Beata życzę by głowa odpuściła szybko, moja panna jak jej tłumaczyłam, że przyjdzie mikołaj - czytałyśmy też książeczkę o tym to stwierdziła, iż nie chce mikojaja bo ma prezenciki w kalendarzu
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
u nas też słonecznie My już po Mikołaju Dzieci bardzo zadowolone Był Mikołaj i prezenty ale dzieci nie siedziały na kolanach tylko Mikołaj rozdawał prezenty ,ale była i dyskoteka tańce zabawy Także dzieci zmęczone i wybawione
Justyna tabletka i kawa pomogły a Zosia skromnie nie chce tyle prezentów a inne dziecko chciało by wciąż dostawać I widać że czytanie dużo wpływa na dzieci
Skomentuj
Skomentuj